1
174974
Gość
1. FertilMan Plus ok. 140zł
2. Saflazin ok. 20zł
3. ExtraSperm, ok. 90zł
2. Saflazin ok. 20zł
3. ExtraSperm, ok. 90zł
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O co prawda to prawda! Mądre słowa kochana! Z narzeczonym doszliśmy do wniosku, że jeśli po wyregulowaniu hormonów, po poprawie nasienia nadal nie będzie się udawało, czy jeśli się okaże, że narzeczony jest bezpłodny to damy sobie spokój. Nic za wszelką cenę. Jeśli nie bedzie dane nam mieć dziecko to jakoś się z tym pogodzimy. Nie chcemy dawców, in vitro, adopcji tym bardziej. To nie dla nas.A tak wracając do wczorajszego dnia dziewczyny. Gorsze dni i chwilę są normalne i wszystkie mamy do nich prawo, ale zawsze powinnyśmy pamiętać jakimi szczesciarami jestesmy! Mamy 2 ręce, 2 nogi nie mamy żadnych śmiertelnych chorób, mamy dach nad głową i ludzi którzy nas kochają wokół siebie. Niektóre z was maja juz przynajmniej 1 dziecko. To jest masa powodów do radości! Jako dziecko spędziłam dużo czasu w szpitalach m. in. w CZD i uwierzcie widziałam tam takie tragedie ludzkie, że nasze problemy to pikuś. Każdej z nas się kiedyś uda, a nawet jeśli nie to i tak mamy szczęście, że jest przy nas osoba, która chce być z nami i przez to przechodzić, bo przecież każda z nas sama o tą dzidzię się nie stara Dziewczyny pozwalajmy sobie czasami na dzień słabości, ale pamiętajmy, że szklanka jest do połowy pełna a nie pusta
My i vitro też nie, bo kłóci się to z naszym światopoglądem i wartościami. Tzn nie krytykuje ludzi, którzy to robią, ale tak jak piszesz to nie dla nas. A co do adopcji to bierzemy ją pod uwagę, no ale na pewno jeszcze nie teraz tylko za parę lat, gdyby nie wyszło. Choć narazie wierzę, że się udaO co prawda to prawda! Mądre słowa kochana! Z narzeczonym doszliśmy do wniosku, że jeśli po wyregulowaniu hormonów, po poprawie nasienia nadal nie będzie się udawało, czy jeśli się okaże, że narzeczony jest bezpłodny to damy sobie spokój. Nic za wszelką cenę. Jeśli nie bedzie dane nam mieć dziecko to jakoś się z tym pogodzimy. Nie chcemy dawców, in vitro, adopcji tym bardziej. To nie dla nas.
Też widzę że coś tam majaczy @Migdalove... ja widzę, serio..... [emoji846] powtórz jutro
Jak u nas kiedyś sie okaze ze sie nie uda to zostaje nam moj młody [emoji57] in vitro i cala reszta po prostu mnie przeraża nie tylko jako taka totalna ingerencja w organizm ale tez koszty.. a adopcja nie wchodzi w grę bo trzeba byc małżeństwem a u nas tego nie będzie.O co prawda to prawda! Mądre słowa kochana! Z narzeczonym doszliśmy do wniosku, że jeśli po wyregulowaniu hormonów, po poprawie nasienia nadal nie będzie się udawało, czy jeśli się okaże, że narzeczony jest bezpłodny to damy sobie spokój. Nic za wszelką cenę. Jeśli nie bedzie dane nam mieć dziecko to jakoś się z tym pogodzimy. Nie chcemy dawców, in vitro, adopcji tym bardziej. To nie dla nas.
My tam jesteśmy ateistami, ale po prostu in vitro wiąże się z dodatkowym stresem, dodatkowo jest większa szansa na bliźniaki, chociaż to najmniejszy problem, ale jednak chcemy mieć jedno dziecko. Ja podziwiam ludzi, którzy adoptują dzieci, jest to piękne z ich strony. Jednak my jak mamy mieć dziecko to tylko swoje. No nic, mam nadzieję, że kiedyś się w końcu uda.My i vitro też nie, bo kłóci się to z naszym światopoglądem i wartościami. Tzn nie krytykuje ludzi, którzy to robią, ale tak jak piszesz to nie dla nas. A co do adopcji to bierzemy ją pod uwagę, no ale na pewno jeszcze nie teraz tylko za parę lat, gdyby nie wyszło. Choć narazie wierzę, że się uda
Zobaczymy za parę dni. Dzisiaj 40dc.Też widzę że coś tam majaczy @
Kasiu a nie myślałaś o konsultacji u innego lekarza? Nie namawiam Cię na zmiane, ale wiesz jakie jest moje zdanie o dr K. Czasem inny lekarz dojrzy coś, czego inny nie zauważył. Może pomyśl też o monotoringu? Zobaczysz, czy testy owu ppkrywają się z faktyczną owulacją-u mnie np nie zawsze sie pokrywały...Tak po operacji w marcu,kwietniu robilam. Jedynie AMH mojemu gin troche sie nie podobalo bo dla niego troche za male. W sumie niewoem jakie badania ja bym mogla jeszcze zrobic.
Lecze sie od 11 lat na niedoczynosc tarczycy i hasimoto. Tsh teraz mam bardzo ladne i jestem pod stala kontrola endokrynologa. Z badan tez robilam LH i FSH,AMH. W sumie jakie bym mogla jeszcze zrobic badania? I tak niestety mam tylko 1 jajnik.A ty robiłaś już badania hormonalne, TSH? U ciebie napewno jest też utrudnione przez fakt jednego jajnika o ile dobrze kojarzę