Mi się w pierwszą ciążę udało zajść szybko, liczę, że w tą zajde równie szybko jak zacznę ponowne starania, za mną 3 cykle stracone, trochę przez moją winę, trochę przez lekarza pytałam czy może powtórzyć badania hormonalne po poronieniu to usłyszałam, że szkoda tracić pieniądze ! Gdyby wtedy powiedział, że tak proszę odczekać i zrobić chociaż te hormonalne to może byłabym w ciąży a tak to wszystko jest nie tak jak być powinno, ale Wy dziewczyny jeśli nie macie już siły, starania nie są dla Was obojętne to nie czekajcie z badaniami, ja zrobiłam badania hormonalne przed tym jak zaczęłam się starać o dziecko gdyby nie to pewnie do tej pory w pierwszej ciąży bym nie była bo miałam wysoka prolaktynę, a te 200-300 zł nie są warte tych wszystkich nerw !
Mój mąż sam powiedział, że jeśli ureguluje to TSH i prolaktynę i 3 cykle się nie uda to pojedzie na badanie nasienia po co nerwy, frustracja o głupie 100 zł a można już działać
A wy dajecie swoim mężom jakieś witaminy ? Zastanawiam się nad tym jednym co dziewczyny polecały ale cena z kosmosu może są jakieś tańsze zamienniki? [emoji848]