Kurcze po tym teście mimo wszystko się podłamała.. przepraszam Was dziewczyny, że tak napisałam.. niektóre z Was się tyle czasu starają i nie tracą nadziei, bo przecież kiedyś ten cud i nas dotknie..
Dzisiaj spędziłam cały dzień z mamą, pozałatwiałyśmy sprawy, zrobiłyśmy obiadek, a za chwilę znowu do niej jadę, bo się zjeżdża rodzina.. Szkoda, że na taką okoliczność, ale zawsze to spotkanie z najbliższymi.
Właśnie zgrywam film z mojego wesela i zdjęcia dla rodzinki, która przyjedzie. Będzie okazja wręczyć tym co nie widzieli.
@nimitii dobrze dziewczyny piszą, miej nadzieję! Cieszę się z postawy Twojego męża, najważniejsze to mieć kogoś, kto Cię wesprze.