reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spadek beta hCG

Mam tak samo 9 tydzień zarodek 4mm więc za maly lekarz kazał zrobić betę wyszła 40 tys po 48h spadła do 37 we wtorek ostatnie USG. Czy to naprawdę już koniec
 
reklama
Mam dokładnie tak samo 9 tydzień beta 40 tys po 48 h spadła do 37. Tydzień temu zarodek 4mm . We wtorek USG decydujące czy myślisz że to już koniec
Przykro mi :( nie jestem lekarzem więc na 100% Ci nie odpowiem :( ale spadająca beta nie jest dobrym znakiem. Musisz wytrzymać do wtorku. A słyszałaś serduszko?? U mnie wogole go nie było...więc beta była tylko potwierdzeniem
 
Przykro mi :( nie jestem lekarzem więc na 100% Ci nie odpowiem :( ale spadająca beta nie jest dobrym znakiem. Musisz wytrzymać do wtorku. A słyszałaś serduszko?? U mnie wogole go nie był

Przykro mi :( nie jestem lekarzem więc na 100% Ci nie odpowiem :( ale spadająca beta nie jest dobrym znakiem. Musisz wytrzymać do wtorku. A słyszałaś serduszko?? U mnie wogole go nie było...więc beta była tylko potwierdzeniem
U mnie zarodek miał 4mm więc nie było widać serduszka. Na waszym forum właśnie wyczytałam złe wieści a patrzcie tutaj
 

Załączniki

  • Screenshot_2022-09-17-14-07-58-12_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    Screenshot_2022-09-17-14-07-58-12_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    264,8 KB · Wyświetleń: 385
  • Screenshot_2022-09-17-14-07-14-48_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    Screenshot_2022-09-17-14-07-14-48_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    259,1 KB · Wyświetleń: 387
  • Screenshot_2022-09-17-13-56-33-07_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    Screenshot_2022-09-17-13-56-33-07_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    271,1 KB · Wyświetleń: 377
  • Screenshot_2022-09-17-14-08-28-01_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    Screenshot_2022-09-17-14-08-28-01_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    259,2 KB · Wyświetleń: 386
Cóż, dodam swój wątek i podbiję temat. Od dwóch tygodni wiem że jestem w ciąży. Zaczęłam od testów paskowych wychodzimy bardzo jasne. W kilka dni po terminie spodziewanej miesiączki, ale wychodziły. Dla pewności zrobiła test elektroniczny pokazujący tydzień ciąży. Pokazał 1-2 tygodnie czyli od okresu licząc 3-4 tydzień. Tydzień później zrobiłam kolejny test elektroniczny i pokazał 2-3 tydzień czyli od okresu licząc 4-5 tydzień ciąży. Wczoraj byłam u ginekologa na usg. - beta wynosiła 58 po 4 dniach miałam betę na poziomie 300. Wczoraj zobaczył pęcherz płodowy ale powiedział że jest pusty. Po południu a dzwoniłam powiedział że beta mi spadła na 150. Kazał odstawić progesteron i czekać na poronienie samoistne. Dziś po zastanowieniu się i przeczytaniu miliona historii poszłam znów do go ginekolog, ale do innej. Stwierdziłam ze sprawdzę tą betę jeszcze raz a co mi tam. Pani doktor zrobiła mi USG. Wczoraj lekarz mówił że pusty pęcherz 1
Cm. Dodam że on mi zrobił usg przez brzuch gdzie ja ważę 79 kg i nie jestem szczupła. No i nic nie widział. Dziś pani dr zrobiła mi usg dopochwowe i pęcherz 1.3 cm a w nim 2-3 mm zarodek ciałko żółte czy jakoś tak. Szok czekam na betę jutro wynik. Nie wiem co myśleć. Wczoraj płakałam. Dziś lekarka kazała dalej brać progesteron i czekać tydzień na kolejne usg. Nie umiem myśleć pozytywnie po takiej sytuacji. Ale napiszę dla potomnych zobaczymy jak to się potoczy.
 
Cóż, dodam swój wątek i podbiję temat. Od dwóch tygodni wiem że jestem w ciąży. Zaczęłam od testów paskowych wychodzimy bardzo jasne. W kilka dni po terminie spodziewanej miesiączki, ale wychodziły. Dla pewności zrobiła test elektroniczny pokazujący tydzień ciąży. Pokazał 1-2 tygodnie czyli od okresu licząc 3-4 tydzień. Tydzień później zrobiłam kolejny test elektroniczny i pokazał 2-3 tydzień czyli od okresu licząc 4-5 tydzień ciąży. Wczoraj byłam u ginekologa na usg. - beta wynosiła 58 po 4 dniach miałam betę na poziomie 300. Wczoraj zobaczył pęcherz płodowy ale powiedział że jest pusty. Po południu a dzwoniłam powiedział że beta mi spadła na 150. Kazał odstawić progesteron i czekać na poronienie samoistne. Dziś po zastanowieniu się i przeczytaniu miliona historii poszłam znów do go ginekolog, ale do innej. Stwierdziłam ze sprawdzę tą betę jeszcze raz a co mi tam. Pani doktor zrobiła mi USG. Wczoraj lekarz mówił że pusty pęcherz 1
Cm. Dodam że on mi zrobił usg przez brzuch gdzie ja ważę 79 kg i nie jestem szczupła. No i nic nie widział. Dziś pani dr zrobiła mi usg dopochwowe i pęcherz 1.3 cm a w nim 2-3 mm zarodek ciałko żółte czy jakoś tak. Szok czekam na betę jutro wynik. Nie wiem co myśleć. Wczoraj płakałam. Dziś lekarka kazała dalej brać progesteron i czekać tydzień na kolejne usg. Nie umiem myśleć pozytywnie po takiej sytuacji. Ale napiszę dla potomnych zobaczymy jak to się potoczy.
Możesz jakoś datami to przybliżyć? Kiedy beta wynosiła 300? I czy na pewno w pęcherzyku ciążowym jest też żółtkowy i zarodek?
 
Cóż, dodam swój wątek i podbiję temat. Od dwóch tygodni wiem że jestem w ciąży. Zaczęłam od testów paskowych wychodzimy bardzo jasne. W kilka dni po terminie spodziewanej miesiączki, ale wychodziły. Dla pewności zrobiła test elektroniczny pokazujący tydzień ciąży. Pokazał 1-2 tygodnie czyli od okresu licząc 3-4 tydzień. Tydzień później zrobiłam kolejny test elektroniczny i pokazał 2-3 tydzień czyli od okresu licząc 4-5 tydzień ciąży. Wczoraj byłam u ginekologa na usg. - beta wynosiła 58 po 4 dniach miałam betę na poziomie 300. Wczoraj zobaczył pęcherz płodowy ale powiedział że jest pusty. Po południu a dzwoniłam powiedział że beta mi spadła na 150. Kazał odstawić progesteron i czekać na poronienie samoistne. Dziś po zastanowieniu się i przeczytaniu miliona historii poszłam znów do go ginekolog, ale do innej. Stwierdziłam ze sprawdzę tą betę jeszcze raz a co mi tam. Pani doktor zrobiła mi USG. Wczoraj lekarz mówił że pusty pęcherz 1
Cm. Dodam że on mi zrobił usg przez brzuch gdzie ja ważę 79 kg i nie jestem szczupła. No i nic nie widział. Dziś pani dr zrobiła mi usg dopochwowe i pęcherz 1.3 cm a w nim 2-3 mm zarodek ciałko żółte czy jakoś tak. Szok czekam na betę jutro wynik. Nie wiem co myśleć. Wczoraj płakałam. Dziś lekarka kazała dalej brać progesteron i czekać tydzień na kolejne usg. Nie umiem myśleć pozytywnie po takiej sytuacji. Ale napiszę dla potomnych zobaczymy jak to się potoczy.
Wybacz, ale nic się tu nie klei 🙈 beta 58 przy testach wychodzących od 2 tygodni to mega słaby przyrost.
 
Cóż, dodam swój wątek i podbiję temat. Od dwóch tygodni wiem że jestem w ciąży. Zaczęłam od testów paskowych wychodzimy bardzo jasne. W kilka dni po terminie spodziewanej miesiączki, ale wychodziły. Dla pewności zrobiła test elektroniczny pokazujący tydzień ciąży. Pokazał 1-2 tygodnie czyli od okresu licząc 3-4 tydzień. Tydzień później zrobiłam kolejny test elektroniczny i pokazał 2-3 tydzień czyli od okresu licząc 4-5 tydzień ciąży. Wczoraj byłam u ginekologa na usg. - beta wynosiła 58 po 4 dniach miałam betę na poziomie 300. Wczoraj zobaczył pęcherz płodowy ale powiedział że jest pusty. Po południu a dzwoniłam powiedział że beta mi spadła na 150. Kazał odstawić progesteron i czekać na poronienie samoistne. Dziś po zastanowieniu się i przeczytaniu miliona historii poszłam znów do go ginekolog, ale do innej. Stwierdziłam ze sprawdzę tą betę jeszcze raz a co mi tam. Pani doktor zrobiła mi USG. Wczoraj lekarz mówił że pusty pęcherz 1
Cm. Dodam że on mi zrobił usg przez brzuch gdzie ja ważę 79 kg i nie jestem szczupła. No i nic nie widział. Dziś pani dr zrobiła mi usg dopochwowe i pęcherz 1.3 cm a w nim 2-3 mm zarodek ciałko żółte czy jakoś tak. Szok czekam na betę jutro wynik. Nie wiem co myśleć. Wczoraj płakałam. Dziś lekarka kazała dalej brać progesteron i czekać tydzień na kolejne usg. Nie umiem myśleć pozytywnie po takiej sytuacji. Ale napiszę dla potomnych zobaczymy jak to się potoczy.
Dla mnie ten opis brzmi bardzo abstrakcyjnie... przy jakiej becie miałaś robione USG, że było widać pęcherzyk i to jeszcze przez brzuch? Bo chyba nie przy becie 300🙉 robiłaś tylko dwa razy betę?
 
Możesz jakoś datami to przybliżyć? Kiedy beta wynosiła 300? I czy na pewno w pęcherzyku ciążowym jest też żółtkowy i zarodek?
19 maja miałam mieć okres, zrobiłam test wyszedł bardzo blady
22 maja zrobiła test elektroniczny wyszło 1-2 tygodnie od zaplodnienia
23 maja zrobiłam test paskowy już wyraźny.
24 maja wizyta u ginekologa nic nie widać 58 beta hcg
29 maja beta hcg 300
5 czerwca beta hcg 150, lekarz mówi, że mam sobie nie robić nadzieji, jako puste 1 cm
Dziś 6 czerwca poszłam do innego lekarza czekam do jutra na betę, zrobiła usg pęcherzyk 1.3 cm widać 2-3 mm ciałko żółte niby. No ja się nie znam, tyle, że już się na beczałam jak głupia.
 
reklama
Mnie bardziej zastanawia widoczność pęcherzyka w USG przy becie 300🤔
Napisalam datami w odpowiedzi na pytanie. Jestem w niemczech tu lekarz tak czesto bety nie tobi bo musiałam się o ta druga betę ptosic powaznie. To jest moja druga ciaza. Pierwsza 2 lata temu utracona w 6 tygodniu.
Za tydzień kończę 40 lat. Boję się bo myślę, że lekarz może mieć rację albo może się mylic. Krwawić nie krwawię.
 
Do góry