Dzięki za odp Tak, wiem że duphaston nie wychodzi... Tylko martwi mnie że mój naturalny spada zamiast rosnąć... Kiedyś pilnowalam każdego cyklu i dnia a w tym dopiero zaczailam jak beta była już powyżej 8 tys, wtedy prog był 18... Pisalam do dr i umówiłam się, ale przez ten spadek prog mam przyjechać wcześniej. Już 3 razy straciłam ciążę. Mam jednego zdrowego synka i w ciąży z nim prog rósł normalnie tylko od początku byłam obstawiona luteina duphastonem, więc też nie wiem jaki byłby ten naturalny, może też by spadał. a tutaj te dwa pomiary 18, 13, były bez żadnych wspomagaczy czy to wychodzących we krwi czy nie... Jedni mówią że luteina wychodzą inni że nie
reklama
Masz rację, doktorka mi pewnie kazała sprawdzić kontrolnie czy nie ma spadku, tak w oczekiwaniu na wizytę..Beta już nie.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 715
Moim zdaniem troche się nakręcasz. Progesteron nie ma rosnąć tak jak beta. On się wydziela skokowo i jak najbardziej możesz miec raz 18, a potem 13. Jak bierzesz duphaston to nie ma sensu badać. A badaniem bety teraz tylko się nakręcasz dodatkow.
Ja mam syna z ciązy z progiem 10.
Ja mam syna z ciązy z progiem 10.
A to oczywiście że się nakręcam, obiecałam sobie tego nie robić... Twoja odpowiedź podniosła mnie na duchu, mi teraz właśnie spadł do 10. Siedzę z synkiem w domu i tak się zadręczam. Trochę jeszcze go karmię. Niby przeczytałam tysiac artykułów na temat kp w ciąży to i tak martwię się i tymMoim zdaniem troche się nakręcasz. Progesteron nie ma rosnąć tak jak beta. On się wydziela skokowo i jak najbardziej możesz miec raz 18, a potem 13. Jak bierzesz duphaston to nie ma sensu badać. A badaniem bety teraz tylko się nakręcasz dodatkow.
Ja mam syna z ciązy z progiem 10.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 715
Nieodmiennie uważam, że na zadręczanie się odpowiednim srodkiem jest konsultacja z psychologiemA to oczywiście że się nakręcam, obiecałam sobie tego nie robić... Twoja odpowiedź podniosła mnie na duchu, mi teraz właśnie spadł do 10. Siedzę z synkiem w domu i tak się zadręczam. Trochę jeszcze go karmię. Niby przeczytałam tysiac artykułów na temat kp w ciąży to i tak martwię się i tym
Musiałby że mną zamieszkać, żeby przemodelować schematy w głowie, no powiedzmy na jakieś dwa lataNieodmiennie uważam, że na zadręczanie się odpowiednim srodkiem jest konsultacja z psychologiem
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 715
No to chyba lepiej zabrac się za to już?Musiałby że mną zamieszkać, żeby przemodelować schematy w głowie, no powiedzmy na jakieś dwa lata
No to chyba lepiej zabrac się za to już?
Byłam na usg i wyszło puste jajo niestety, mam jeszcze powtórzyć USG dla pewności, ale raczej nic z tego nie będzie. Niestety dokładnej daty miesiączki nie potrafiłam ustalić, bo nie pilnowałam tego cyklu, ale wiem że raczej już późnawo jest na sam pęcherzyk i to 2,2 cm. Dr powiedziała że często jeśli prog leci w dół to zwiastuje to poronienie ale nie zawsze tak jest..
reklama
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 680
Bardzo mi przykro, przytulam. Faktycznie przy tak wysokiej becie zarodek już dawno powinien być... No raczej nic tu już się nie zadzieje.
Chciałam Cię za to pocieszyć odnośnie kp - ja całą ciążę karmiłam synka, dzień przed porodem jeszcze normalnie karmiłam. Teraz karmię dwójkę w tandemie. Żebyś się nie zadręczała, na pewno nie miało to wpływu. Wg badań, które istnieją, kp nie ma wpływu na ciążę.
Chciałam Cię za to pocieszyć odnośnie kp - ja całą ciążę karmiłam synka, dzień przed porodem jeszcze normalnie karmiłam. Teraz karmię dwójkę w tandemie. Żebyś się nie zadręczała, na pewno nie miało to wpływu. Wg badań, które istnieją, kp nie ma wpływu na ciążę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: