Carolline1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2021
- Postów
- 741
Haha ma identycznie, cały czas w stresie.. Coś zakłuje ja już się boję, coś zaboli to już stres.. Ehh wyczuwam u siebie również matkę wariatkęCzytam o Waszych przeczuciach... A ja tak czuję, że będzie dziewczynka. Nie wiem czemu, ale od początku tak czuję. Oczywiście, żeby było zdrowe to najważniejsze, z resztą to mi spędza sen z powiek...za tydzień mam prenatalne, dobrze, że na 9:00, to mniej stresu w jednym dniu Zrobiłam te białko Pappa i wolne BetaHcg, są wyniki, ale nie ma żadnych danych, żeby to odnieść do czegoś. Może to i dobrze, bo bym bardziej osiwiała.
Naszły mnie dzisiaj rozkminy, że do końca swoich dni będę się stresować Najpierw...czemu nie mogę zajść w ciążę...tyle czasu. Potem jak już zaszła, czy wszystko w porządku, czy będzie zdrowe...coś czuję, że do samego porodu tak będę myśleć. A potem...całe życie stres o dziecko jak już pojawi się na tym świecie. Matka wariatka? Może
Ja od samego początku mam przeczucie ze będzie chłopak. Na prenatalnych powiedziano mi że dziewczynka, ale moje przeczucie co do chłopczyka dalej jest.. Ciekawe