reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Następne usg 13 stycznia. Czy powinnien być już zaeodek i bicie serca, dzisiaj wg kalendarza 5t 7d. Jestem pełna nerwów i płacze, nie mam się też komu wyżalić bo jedyną osobą którwj ufałam to moja mama która zmarła na raka dwa lata temu😭.. dziewczyny tyle się słyszy i czyta, że rodzice biją swoje dzieci, albo o śmierci noworodków spowodowanej przez rodziców, a my oddałybyśmy wszystko za dzieciątko i byłybyśmy najlepszymi matkami na świecie, a jednak tyle problemów nas spotyka. Trzymam za każdą z osobna kciuki kochane!
U mnie wtedy nie było jeszcze zarodka.
Ja nie mogłam wczoraj zasnąć przez te wszystkie złe wiadomości…aż sama zaczęłam się nakręcać negatywnie. Jeszcze dzisiaj boli mnie podbrzusze, jakoś dziwnie promieniuje w kierunku pochwy. U mnie z objawami ogólnie słabo (prawie ich nie ma) więc dotychczas jak coś czułam to uznawałam że ok, a teraz się denerwuję. Wizyta 10.01
 
reklama
Ja dziś powiedziałam mojej pani dyrektor i powiedziała, że jest przeciwnikiem pracy w ciąży i ona nie chce mieć mnie na sumieniu 🙈 jednak nie wyobrażam sobie siedzieć w domu tyle czasu i ile się da będę pracować na własną odpowiedzialność.
 
Ja w niedzielę słyszałam bicie serca mojej fasolki 😍 a z usg mieszkaniec mojego brzucha ma 1.8 cm, dziś zaczęłam 8 tydzień, i gdyby nie te plamienie to bym chmur dotknęła, ale w sumie nie potrafili mi powiedzieć skąd te plamienie na usg zadnej zmiany, podejrzewam ze chyba naczynka mi pękają jak fasolka rośnie
 
Ostatnia edycja:
Ja w niedzielę słyszałam bicie serca mojej fasolki 😍 a z usg mieszkaniec mojego brzucha ma prawie 2 cm, dziś zaczęłam 8 tydzień, i gdyby nie te plamienie to bym chmur dotknęła, ale w sumie nie potrafili mi powiedzieć skąd te plamienie na usg zadnej zmiany, podejrzewam ze chyba naczynka mi pękają jak fasolka rośnie
A powiedz mi jakie masz te plamienia ? Bierzesz coś na nie ?
 
Czy któraś z Was zdecydowała się na test Sanco/Nifty? Dokładnie za tydzień będę miała pobranie krwi i jestem ciekawa czy ktoś w tym samym czasie będzie czekał na swoje wyniki :)
Ja jestem zdecydowana na Nifty pro.
I miałam plan poczekać do usg 10.01 i zrobić badanie nawet w ten sam dzień, wybrałam do tego placówkę.
I teraz taka sytuacja, poszłam tam, gdzie przyjmuje moja ginekolog na pobranie krwi. Przy recepcji zauważyłam, że u nich też mogę zrobić Nifty (nie wiedziałam wcześniej), tylko że nazywa się Nifty Plus by GenePlanet i laboratorium jest w Chorwacji. Więc tu już mam dylemat, czy lepsze Nifty Pro z laboratorium w Hong Kongu, czy to, wydaje mi się że nie ma różnicy. Ale, żeby zrobić to badanie, w przychodni mojej ginekolog muszę mieć do tego zrobione badania 1go trymestru (m.in. Pappa z tego co zrozumiałam). I jeżeli w nich wyjdzie jakieś podwyższone ryzyko, to oni dołączają te wyniki do próbki krwi do Nifty i to wszystko wysyłają do tego laboratorium. Wtedy tam uwzględniają te wszystkie dane i dopiero przeliczają.
Czy któraś z Was się spotkała z taką opcją? Ja byłam już nastawiona na to badanie, a teraz wychodzi na to ze zrobię je w 12stym tygodniu i nie wiem co myśleć. Ale nie chcę udawać mądrzejszej od mojej lekarki.
 
A powiedz mi jakie masz te plamienia ? Bierzesz coś na nie ?
Na początku było różowe, później zmieniło się w brązowe, trwało praktycznie jeden dzień, nic mnie nie bolało, jedynie sporadycznie krzyż. Dostałam luteinę i nospe. Moja pani ginekolog mówi ze jest wszystko w porządku, z usg zadnej zmiany
 
U mnie spoko, gratulowali, pytali jaki termin.
Wiedziałam, że będzie ok, ale wiesz, tak oficjalnie powiedzieć komuś spoza rodziny czy bliskich znajomych to po prostu dziwnie tak (i po raz pierwszy w życiu).

My ciągle pracujemy zdalnie, więc też to strasznej rewolucji w pracy nie robi. Ostatnio też zmieniałam projekty, więc kierownik powiedział, że pewnie wkrótce zaangażuje jeszcze jednego kolegę do mojego, aby było zastępstwo. A ostatnio się tak składa, że mamy właśnie ciut za dużo ludzi, a trochę za mało zadań (zależy od obszaru i kompetencji). Więc zastępowalność raczej nie będzie w moim przypadku problemem.
To swietnie! Masz racje,to bardzo dziwne informować obce osoby o takiej prywatnej sprawie.
Ja czuje sie jak nastolatka,ktora nie wie jak powiedziec o tym rodzicom.
Z jednej strony chcialabym to wytłumaczyć bo mi glupio,ze zdążyli mnie przyjac,a ja im taka niesppdzianke zafunduje.
Tym bardziej mi głupio,poniewaz ostatnio rozmawialam z szefowa i powiedziala mi,ze jest ze mnie bardzo zadolona i bardzo cieszy sie,ze u nich pracuje ...😅

Ale z drugiej strony nie powinnam sie tlumaczyc z niczego.Na niektóre sprawy po prostu nie mamy wpływu. Dziecko jest teraz dla mnie najważniejsze .
 
Ja jestem zdecydowana na Nifty pro.
I miałam plan poczekać do usg 10.01 i zrobić badanie nawet w ten sam dzień, wybrałam do tego placówkę.
I teraz taka sytuacja, poszłam tam, gdzie przyjmuje moja ginekolog na pobranie krwi. Przy recepcji zauważyłam, że u nich też mogę zrobić Nifty (nie wiedziałam wcześniej), tylko że nazywa się Nifty Plus by GenePlanet i laboratorium jest w Chorwacji. Więc tu już mam dylemat, czy lepsze Nifty Pro z laboratorium w Hong Kongu, czy to, wydaje mi się że nie ma różnicy. Ale, żeby zrobić to badanie, w przychodni mojej ginekolog muszę mieć do tego zrobione badania 1go trymestru (m.in. Pappa z tego co zrozumiałam). I jeżeli w nich wyjdzie jakieś podwyższone ryzyko, to oni dołączają te wyniki do próbki krwi do Nifty i to wszystko wysyłają do tego laboratorium. Wtedy tam uwzględniają te wszystkie dane i dopiero przeliczają.
Czy któraś z Was się spotkała z taką opcją? Ja byłam już nastawiona na to badanie, a teraz wychodzi na to ze zrobię je w 12stym tygodniu i nie wiem co myśleć. Ale nie chcę udawać mądrzejszej od mojej lekarki.
Niestety nie słyszałam o Nifty plus
 
reklama
To swietnie! Masz racje,to bardzo dziwne informować obce osoby o takiej prywatnej sprawie.
Ja czuje sie jak nastolatka,ktora nie wie jak powiedziec o tym rodzicom.
Z jednej strony chcialabym to wytłumaczyć bo mi glupio,ze zdążyli mnie przyjac,a ja im taka niesppdzianke zafunduje.
Tym bardziej mi głupio,poniewaz ostatnio rozmawialam z szefowa i powiedziala mi,ze jest ze mnie bardzo zadolona i bardzo cieszy sie,ze u nich pracuje ...😅

Ale z drugiej strony nie powinnam sie tlumaczyc z niczego.Na niektóre sprawy po prostu nie mamy wpływu. Dziecko jest teraz dla mnie najważniejsze .
Jestem w podobnej sytuacji. Tylko ja na razie nie mówię, bo boję się że w tej sytuacji mi umowy nie przedłużą. 😔
 
Do góry