reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Czy którakolwiek z Was była u dentysty na początku ciąży? Mam wrażenie, że z dnia na dzień jest coraz gorzej i chyba nie mogę już czekać.
 
reklama
Czy którakolwiek z Was była u dentysty na początku ciąży? Mam wrażenie, że z dnia na dzień jest coraz gorzej i chyba nie mogę już czekać.
Byłam w poprzedniej ciąży, ale u mnie akurat był problem z ósemkami, które trzeba było usunąć, więc ostatecznie musiałam poczekać do drugiego trymestru. Nie wiem jak jest ze zwykłym leczeniem w pierwszym trymestrze.
 
Byłam w poprzedniej ciąży, ale u mnie akurat był problem z ósemkami, które trzeba było usunąć, więc ostatecznie musiałam poczekać do drugiego trymestru. Nie wiem jak jest ze zwykłym leczeniem w pierwszym trymestrze.
Są tak sprzeczne informacje. Bo z jednej strony lepiej czekać do 2 trymestru, a z drugiej nie można czekać bo to źle wpływa na zarodek/płód.

Sama nie wiem, zapewnili mnie, że przyjmują kobiety na każdym etapie i mają specjalne znieczulenie dla ciężarnych.
 
Są tak sprzeczne informacje. Bo z jednej strony lepiej czekać do 2 trymestru, a z drugiej nie można czekać bo to źle wpływa na zarodek/płód.

Sama nie wiem, zapewnili mnie, że przyjmują kobiety na każdym etapie i mają specjalne znieczulenie dla ciężarnych.
To chyba wszystko zależy z czym przychodzisz. U mnie wymagało to szycia, musiałam tez przyjmować antybiotyk dlatego trzeba było czekać. Znieczulenia dla ciężarnych na pewno są i są bezpieczne. Jeśli masz zaufane miejsce to polecałabym na ich opinii, spytałabym ewentualnie ginekologa co o tym sądzi.
 
Tutaj na forum niedawno jedna dziewczyna dość mocno zastanawiała się nad tym, które lepsze czy Nifty czy Sanco. I zacytuję jej wypowiedź: "Sanco jest to badanie ogolnogenowe, ale wykrywa aberracje tylko powyżej 7 milionów zmian, czyli takie konkretniejsze. Nifty bada konkretne 94 choroby, więc SANCO bada genowo, ale teoretycznie nie jest tak bardzo czuły, bo musi to być konkretnie powyżej iluś tam zmian w genie. NIFTY jest bardziej czułe, ale tylko na konkretne choroby, za to SANCO jest mniej czułe, ale bada ogólnie genowo."

I jeszcze co do tego, że nifty bada więcej - owszem, ale też właśnie przez tą czułość potrafi namieszać. Na 40stkach była dziewczyna, której "coś" wyszło. Te najważniejsze podstawowe choroby jak ZD nie potwierdziły sie u dziecka, ale wyszło coś innego czego nie dało się nawet znaleźć w google ... ba wizyta u genetyka, również nic nie powiedziała, bo też to nie jest jakaś konkretna choroba i nie wiadomo więc zalecenie amniopunkcji. Oczywiście to jest ogrom strachu i nerwów przez kilka tygodni, bo nie robi się tego z dnia na dzień. I okazało się, że dziecko zdrowe. Amniopunkcja nic nie wykazała. Każda z nas może mieć coś pomieszane w genach, ale to nie objawia się żadną chorobą

I jeszcze co do PAPP-A jest kontrowersyjne bo potrafi namieszać, ale mało kto wspomina o tym, że wykrywa też ryzyko stanu przedrzucawkowego i wcześniejszego porodu
Znam dwa przypadki po NIfty,gdzie wynik wskazywal na chorobę,a w rezultacie bylo wszyskto ok.
I tego sie wlasnie boje najbardziej...
Bo amniopunkcja nie jest juz taka bezpieczna...
 
reklama
Do góry