MatkaJoanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2022
- Postów
- 421
Uaaa czekamy na wieściJadę do szpitala najwyżej mnie cofna
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Uaaa czekamy na wieściJadę do szpitala najwyżej mnie cofna
piekna waga juz!!Liczę na te same wieści w czwartek na wizycie na ostatniej była szyjka nieprzygotowana jeszcze, a dzidzia 3650.
GratulacjeDziewczyny jeśli chcecie żeby ruszyło to drażnijcie sutki, mi pomogło i to w kilka godzin. Ja drażniłam dwa naraz ale czytałam że wystarczy jeden przez 5min, chwila przerwy, jak nie ma skurczu to 15min, a potem zmiana.
Ja jestem już po pionizacji. Po 6 godzinach kazali tylko na chwilę usiąść, ale z rana już musiałam wstać i przejść na nową salę i się ogarnąć. Rwie i ciągnie ale już jest o niebo lepiej niż wczoraj wieczorem.
A co do sutków to dzięki temu że przed CC zaczęła się akcja, teraz szybciej będzie pokarm bo już widzę kropelki
Pozdrawiam rodzące żeby się rozkręciło i już po porodzie aby szybko dochodziły do siebie i oczywiście całusy dla Waszych maluchów jestem taka szczęśliwa
I długo trwało u was to naświetlanie? ile byliście jeszcze w szpitalu?mieliśmy to samo w maju urodziłam 13 wyszłam a 15 na szpital pod lampy
w poniedziałek około 18 byliśmy przyjęte na oddział a w środę popołudniu wypisali trzymali by jeszcze z dobę ale jakoś u robiłam lekarza i na szczęście dużo spadło tego poziomu najgorsza była noc w dzień mała spala pod tą lampa a tu płakałaI długo trwało u was to naświetlanie? ile byliście jeszcze w szpitalu?
Mój wczoraj jak go wsadzili do inkubatora to tak się wściekł, że był czerwony jak rak. Musieli go od razu wyjąć i dać na karmienie. Dzisiaj już się przyzwyczaiłw poniedziałek około 18 byliśmy przyjęte na oddział a w środę popołudniu wypisali trzymali by jeszcze z dobę ale jakoś u robiłam lekarza i na szczęście dużo spadło tego poziomu najgorsza była noc w dzień mała spala pod tą lampa a tu płakała
Ciekawe co tam u was, co chwile zaglądam czy coś już napisałaśJadę do szpitala najwyżej mnie cofna
na przyjęciu na oddział miała 19 a w ten dzień co wychodziłyśmy to chyba 3Mój wczoraj jak go wsadzili do inkubatora to tak się wściekł, że był czerwony jak rak. Musieli go od razu wyjąć i dać na karmienie. Dzisiaj już się przyzwyczaił
A pamiętasz jaki mieliście poziom bilirubiny i do jakiego udało się zejść?
a masz małego w sali?na przyjęciu na oddział miała 19 a w ten dzień co wychodziłyśmy to chyba 3