- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2022
- Postów
- 14
Z tym ważeniem dzieci to masakra jakaś. U jednego lekarza 33+3 waga 2330g a 35+3 waga 2333g za wasza rada poszłam do innego lekarza i 35+5 waga 2972g.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja zapakowałam dwa z motherhood - otulacz bambusowy i taki otulacz/becik na rzepy bawełniany. Muślinowego akurat nie mam. Bambusowy ma super materiał i jest bardzo dużyNa pewno się uruchomi ja dalej nie dopakowalam torby, ale ułożyłam dziś koło niej to co mam dopakowac, więc już coraz bliżej zamówiłam jeszcze osłonki na cycki, muszę dokupić jakieś przekąski, soki. No i nie wiem czy pakowac się na patologię i porodowke czy od razu na porodówkę trafie, więc biorę walizkę z rzeczami dla małej i po porodzie, a do torby wkładam to co na poród plus ewentualny pobyt na patologi.
Jakie macie kocyki dla maluchów takie cienkie? Muszę jeszcze jakiś kocyk dokupić poprzednio kupiłam bambusowy, bo młoda ur koniec czerwca i super się sprawdził i nadal sprawdza, ale nie będę jej zabierać tego kocyka, więc muszę jakiś kupić. Z tej firmy co mam nie mogę już ich nigdzie znaleść. Myślałam też o tym muslinowym z Motherhood ale nie wiem czy dobry jest
To piękna waga A ten drugi lekarz coś powiedział - skąd może być taka różnica w pomiarach?Z tym ważeniem dzieci to masakra jakaś. U jednego lekarza 33+3 waga 2330g a 35+3 waga 2333g za wasza rada poszłam do innego lekarza i 35+5 waga 2972g.
Ja zapakowałam dwa z motherhood - otulacz bambusowy i taki otulacz/becik na rzepy bawełniany. Muślinowego akurat nie mam. Bambusowy ma super materiał i jest bardzo duży
To piękna waga A ten drugi lekarz coś powiedział - skąd może być taka różnica w pomiarach?
Mam nadzieję że się teraz uspokoiłaś przynajmniejZ tym ważeniem dzieci to masakra jakaś. U jednego lekarza 33+3 waga 2330g a 35+3 waga 2333g za wasza rada poszłam do innego lekarza i 35+5 waga 2972g.
Pośpiech... tak mowi... Mam nadzieję że jest dobrze i faktycznie był to pospiech pozatym moje dziecko jest bardzo ruchliwe i ciężko zrobic dobre zdjęcie, u tego drugiego lekarza aż 2 h na wizycie byłam, ten drugi lekarz jest bardzo dobry ale nie chciałam u niego prowadzić ciazy bo jest już schorowany... ma jeszcze gabinet ale prowadzi tylko poważne przypadki ginekologiczne. Jest moim sąsiadem i dom obok ma gabibet.Ja zapakowałam dwa z motherhood - otulacz bambusowy i taki otulacz/becik na rzepy bawełniany. Muślinowego akurat nie mam. Bambusowy ma super materiał i jest bardzo duży
To piękna waga A ten drugi lekarz coś powiedział - skąd może być taka różnica w pomiarach?
To super waga teraz możesz być spokojna. Waga to tylko pomiar, jak widać inny lekarz i już, waga inna.Z tym ważeniem dzieci to masakra jakaś. U jednego lekarza 33+3 waga 2330g a 35+3 waga 2333g za wasza rada poszłam do innego lekarza i 35+5 waga 2972g.
Omgggg powariowali!!Z tym ważeniem dzieci to masakra jakaś. U jednego lekarza 33+3 waga 2330g a 35+3 waga 2333g za wasza rada poszłam do innego lekarza i 35+5 waga 2972g.
Piszecie o pakowaniu torby itp. A ja nic nie mam. W tygodniu chciałam prać i popracować rzeczy małego ale pogoda się zepsuła i przełożyłam na ten nadchodzący tydzień już nie zależnie od pogody. Nie mam dla siebie nic do szpitala, nic do pielęgnacji dla małego, a łóżeczko jest bez materaca i pościeli. Na kiedy są wasze terminy że wy już gotowe. A może macie zagrożenie wcześniejszym porodem, czy tak po prosu jesteście już gotowe ?
Przepraszam, że znowu ja ale przy II ciąży pakowałam torbę i robiłam jakieś pranie/prasowanie 29.08
Termin miałam na 27.08, urodziłam 01.09 ale ja wiedziałam, że urodzę po terminie więc bez spiny
Ja mam termin 1.08 i było ryzyko przedwczesnego porodu, więc do szpitala już się pakowałam w czerwcu. W domu to tak mamy pół na pół, bo trochę dostaliśmy od rodziny, ale właściwie jeszcze sporo musimy kupić. Bardziej się skoncentrowałam na sprzątaniu i robieniu dodatkowej przestrzeni. Nawet nie wiedziałam, że tyle śmieci nagromadziłam przez ostatnie lataPiszecie o pakowaniu torby itp. A ja nic nie mam. W tygodniu chciałam prać i popracować rzeczy małego ale pogoda się zepsuła i przełożyłam na ten nadchodzący tydzień już nie zależnie od pogody. Nie mam dla siebie nic do szpitala, nic do pielęgnacji dla małego, a łóżeczko jest bez materaca i pościeli. Na kiedy są wasze terminy że wy już gotowe. A może macie zagrożenie wcześniejszym porodem, czy tak po prosu jesteście już gotowe ?