reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Hej miałam podobnie kilka razy kiedy miałam lepsze dni bez objawów to już myślałam i martwiłam się . potem przychodziły znów gorsze dni, objawy wracaly i samopoczucie bardzo kiepskie.jesli masz wizytę i to cię uspokoi to ja bym poszła żebyś się nie martwiła poprostu tak dla uspokojenia , jak za 3 tyg.masz wizytę dopiero... Bądź dobrej myśli ☺️
To moja pierwsza ciąża więc wszystko jest dla mnie jedną wielką nie wiadomą i każda zmiana to jakaś obawa 🥲🥲. Poczytaliśmy jeszcze z mężem, że często jak ciało zaakceptuje ciąże to objawy ustępują i są słabsze. Dzięki za dobre słowa :) mąż mocno uspokaja moją panikarską naturę, teściowa położna też sugeruje, że tak może się dziać i to normalne. Muszę się chyba nauczyć być mniej nerwową 🙈🙈🙈🙈 Postanowiliśmy poczekać na USG 17 stycznia, a w między czasie umówiłam się jeszcze na poniedziałek na teleporadę - tak właśnie aby się jeszcze bardziej uspokoić już opinią lekarza - jakby się coś działo to na pewno będzie wiedział jak postąpić. trzymajcie kciuki aby wszystko poszło dobrze 💐💐
 
reklama
Ja im bliżej pierwszej wizyty tym bardziej zaczynam się bać. Dziwne to ... Jeszcze tydzień temu myślałam, że jajo zniosę aż się doczekam, bo chciałam wiedzieć na czym stoję, a teraz się boje bo w poprzedniej ciąży właśnie w podobnym terminie dowiedziałam się, że ciąża nie rozwija się prawdopodobnie prawidłowo. 😢

Z jednej strony czas wolno płynie, a z drugiej dziś rowniutki 7 tydzień 😅
 
Ja im bliżej pierwszej wizyty tym bardziej zaczynam się bać. Dziwne to ... Jeszcze tydzień temu myślałam, że jajo zniosę aż się doczekam, bo chciałam wiedzieć na czym stoję, a teraz się boje bo w poprzedniej ciąży właśnie w podobnym terminie dowiedziałam się, że ciąża nie rozwija się prawdopodobnie prawidłowo. 😢

Z jednej strony czas wolno płynie, a z drugiej dziś rowniutki 7 tydzień 😅
Nie jesteś sama , myśle że wiele z nas przeżywa teraz najdrobniejsze zaniki albo nowe objawy. Ja mam w poniedziałek wizytę i już odliczam ze za 48 godzin będę wiedziała jak potoczy się moje życie.... bardzo nam życzę cierpliwości gdzie sama się nakręcam czytam i odkładam i mówię nie nie będę czytać myslec ale tak się nie da 😔 wiec naprawdę każda po przejściach zrozumie drugą ze dwa czy jeden dzień to nie dużo a jakby wieczność ....
 
Ja tez już dzis nie miałam aż takich mdłości jak wczesniej ale nie chce sie zbytnio nakręcac i tak nic nie mogę zrobić. Wizyta juz za kilka dni to mnie cieszy że będę juz wszystko wiedzieć
 
Oni są pro sn i wykonują obroty więc myślę, że nawet pomijając ten wczesny zapis to z tego chociażby powodu już mała szansa. Nie wiem jak robią w takiej sytuacji jak na obród się nie zgadzasz, może zapisują, a potem jednak wykreślają Cię z tego cc jak się obróci? Ciężko mi powiedzieć. Oni się ostatnio chwalili dość sporą liczbą porodów sn bliźniaczych, u nich było chyba jedyne w Polsce sn po 4 cesarkach wiec no specyficzny klimat ;)

Mnie tez przetrzymywali przy pierwszym porodzie i za wszelka cenę nie chcieli zrobić cesarki.
Nie miałam rozwarcia,po przekłuciu pęcherza płodowego były już zielone wody płodowe ,a pomimo wszytko czekali do 24h,gdzie przyszła nowa zmiana i lekarz nacisnął mi brzuch łokciem i dosłownie wycisnął ze mnie syna.
Do końca nie miałam rozwarcia …
 
Błagałam i cesarkę bo nie mogłam już wytrzymać w tych bólach ,ale cały czas słyszałam,ze jest to niezdrowe dla matki i dziecka i ze chcą ,abym urodziła siłami natury.. 🤦‍♀️

Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca totalnie.
U mnie w trakcie sn po cc, lekarz przychodził co chwilę i mówił, że w każdym momencie mogę się wycofać i będzie cc, sala na mnie czeka i on jest w razie czego gotowy do operacji. Cały poród miałam znieczulenie - również na partych, nie czułam żadnego bólu. Cały czas żartowałam z mężem i personelem. Każdy poród powinien być dla kobiety pięknym i bezbolesnym przeżyciem
 
Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca totalnie.
U mnie w trakcie sn po cc, lekarz przychodził co chwilę i mówił, że w każdym momencie mogę się wycofać i będzie cc, sala na mnie czeka i on jest w razie czego gotowy do operacji. Cały poród miałam znieczulenie - również na partych, nie czułam żadnego bólu. Cały czas żartowałam z mężem i personelem. Każdy poród powinien być dla kobiety pięknym i bezbolesnym przeżyciem


Bardzo Ci zazdroszczę…
Ja nie miałam przy żadnym porodzie znieczulenia,chociaż chciałam.
O cc na życzenie mogłam zapomnieć.
Nie mogłam nawet wstawać z łóżka,bo cały czas musieli kontrolować bicie serca dziecka.
Dla mnie to była straszne cierpienie przez 24h , ja pamietam ,ze mówiłam mężowi ,ze
chce umrzeć i nie czuć tego bólu.

Ale to było 15 lat temu..
 
Hej Dziewczyny, wszystkiego dobrego w Nowym roku, przede wszystkim zdrówka i spokoju ❤ Ja dziś 7+5 ,4 stycznia wizyta i może będzie już widać małego człowieka 😊 Czuje się zniennie. Mdłości odpuszczają, ale czuje coś w rodzaju zadyszki😂 i senność do kwadratu. Pozdrawiam Was serdecznie 🎈🌹
 
reklama
Witajcie dziewczyny w nowym ( naszym) roku ;) ja pięknie weszłam w nowy rok bo dziś właśnie zaczyna mi się 8 tydzien I jak wcześniej pisałam tylko o bolących piersiach tak od wczoraj mam dość czasem mocne mdłości ( aż wczoraj do Biedry jechałam z reklamówka w kieszeni ) I delikatnie czuje ból /rozpieranie w danej części brzucha ale jest to dość rzadkie i sporadyczne. Dziś jeszcze miałam gości i właśnie się położyłam i zrobiłam se mega senna.
 
Do góry