reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Też nic. Czasem zabili, ale do skurczy temu daleko. Na wkładce pojawiło się żółtawe wodniste plamienie.
Już chce nockę i następny dzień który przybliży mnie do terminu.
Też tak się kładę w nadziei że może w nocy mnie złapie, może kolejny dzień. Ja wiem że to już niedługo, ale chyba faktycznie już zmęczenie materiału.. już bym chciała być po 😊
 
reklama
Też tak się kładę w nadziei że może w nocy mnie złapie, może kolejny dzień. Ja wiem że to już niedługo, ale chyba faktycznie już zmęczenie materiału.. już bym chciała być po 😊
Ja też już jestem w fazie zmęczenie materiału i bym chciała mieć już to cc za sobą żeby już wracać do normalnosci. Z drugiej strony nadal nie spakowałam torby licząc że przed 18.08 nie będzie mi potrzebna 🤷‍♀️
 
Czy uderzenia gorąca mogą zwiastować że coś się zaczyna. Bo dziś niby chłodniejszy dziań a mi falami gorąco. Do tego siedzę na ławce i chyba dostałam dwa krótkie skurcze i brzuch mi się twardy zrobił i nie puszcza.
 
Czy uderzenia gorąca mogą zwiastować że coś się zaczyna. Bo dziś niby chłodniejszy dziań a mi falami gorąco. Do tego siedzę na ławce i chyba dostałam dwa krótkie skurcze i brzuch mi się twardy zrobił i nie puszcza.
Ja mam na odwrot: od półtora tygodnia: upał a mi zimno. Takie zimne ciarki. Zero gorączki 36.6
Nic poza tym sie nie dzieje.
Brzuch twardnieje. Ale nic za tym nie idzie wiecej. Troche mdli i niedobrze mi.

Moze to hormony zaczynaja szalec na znak zblizajacego sie porodu u Ciebie? Oby u Ciebie ta burza hormonów zwiastowała poród!✊🏻✊🏻
 
reklama
Tak dziewczyny, nie pisałam wczesniej bo było we mnie tyle emocji. Urodziłam przez CC 36660, 56 cm. Jestem zmęczona, obolała ale bardzo szczęśliwa. W sumie od CC maly był cały czas ze mna do tej pory. Przystawialam do piersi, nawet nieźle mu szło. Cieszę się, że jestem już po.
Dziękuję za gratulacje 🤩
 
Do góry