reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Ja z samego rana przeczytałam o tej dziewczynie i się rozpłakałam.... :-:)-:)-:)-( życie jest niesprawiedliwe :-:)-:)-(
Mycha - witamy w naszym gronie ! ja też Synusia urodziłam 2 tygodnie przed terminem... miał być 28 ,a urodził się 15 :-):-):-)

Mój Syn jest dzisiaj nie do poznania. Kręci się ,wierci jak je..... próbuje ciągle siadać.... mało się uśmiecha......... ślini na maxa... a taki kochany był do tej pory... :baffled:
 
[*]. straszna tragedia. Współczuję bliskim,dzieciom,męzowi. Koszmarna niesprawiedliwość!!!!

Mycha-witaj kochana wsrod nas:). Ja tez 3tyg przed termiem urodziłam swoje bliźniaki. Udało się SN na szczescie:).

Wiecej napisze jutro,bo dzis mi strasznie smutno....kurcze my tu porzadki,swieta,a tam ????czas sie zatrzymal... juz nic nie bedzie takie samo. jakież kruche jest to nasze zycie. jak trzeba sie cieszyc kazda chwila...ca
łuje was mocno sierpnióweczki i do potem
 
Ja mialam termin na 25 lipca a urodzilam 4 sierpnia, bylam wiec lipcowka i znalam, o ile mozna tak napisac, mailuj.... miala epilepsje i moze, to bylo przyczyna smierci... nie wiem na 100%
 
Patisa z tym 'prytaniem' to u nas było identycznie:-D Żyrafka do nas przyszła- wrażenia wizualne- co za g****:confused2:, ale mały polubił i to jest najważniejsze. Naprawdę na początku myślałam, że dostałam podróbkę:eek: i nikt mi nie wierzy, że to tyle kosztowało:no:

No jak mojemu powiedziałam ile to kosztuje tez kapcie mu z nóg spadły.

moja mała ogólnie jak zje dłużej niż 5-6 minut to jestem zadowolona no chyba że przy cycku zaśnie to wtedy ciumka tak sobie jak smoczek a ja jej pozwalam bo sobie moge ja bezkarnie poprzytulac i obcalowac na spiocha (normalnie to krzyczy i odwraca glowke tak bardzo nie lubi byc calowana indywidualistka jedna -tylko po stopach mozna o!) no i laktacje troche podrasuje.
a ja myślałam że jestem wyrodna matka że pozwalam dziecku całą noc w zasikanym pampku spać:-D
przebieram w nocy tylko jak mała się skupka.

Patisa -
teraz z każdym dniem twój maluszek będzie coraz to fajniejszy! ten ostatni miesiąc to błyskawiczny rozwój zaobserwowałam u Karolci. A jak to badanie słuchu wygląda? my idziemy we wtorek bo mała miała podane 3 bardzo silne antybiotyki zaraz po urodzeniu które mogą uszkodzić słuch

no właśnie a propos rozwoju to pochwalę się że przedwczoraj po kąpieli mała pierwszy raz wpakowała sobie palec u nogi do buzi a dzisiaj to już ciągle obydiwe nóżki w buzi są.

Swoją droga to ciekawe któremu bąbelkowi pierwszy ząbek wyjdzie:cool:

My byliśmy wczoraj z małą u pediatry na kontroli i waży już 6730, mierzy 64cm. Lekarka zachwycała się jaka bystra, jakie mądre oczka ma, jaka ruchliwa, wygimnastykowana "akrobatka" i charakterna (oberwał się lekarce kopniak i dostała po łapach jak włożyła małej patyczek do ust żeby gardziołko obejrzeć :D - no ale czego sie spodziewac jak mała ma takich rodziców - mieszanka wybuchowa).

Ja tez pozwalam mojemu Małemu ciumkac ile sobie tylko chce. Moje Bobo z kolei uwielbia całowanki, cmokam go w policzek, raz jeden raz drugi a on się chicholi w niebogłosy. A jak gada! Boże...ciagle cos komentuje :happy2:

Boze... wlasnie sie dowiedzialam, ze jedna z lipcowek mailuje umarla.... lzy mi nie przestajla plynac. niby sie kogos nie zna osobiscie akle przez kilka miesiecy obecnosci na blogu nawiazuje sie kontakt... Boze tak mi szkoda jej dzieci. 5 miesieczny synek, ktorego karmila piersia (sama wiem teraz jak to ciezko przekonac dziecko do butelki i sztucznego mleka a oni nie maja wyboru) biedny maz... rodzina... straszne.........
https://www.babyboom.pl/forum/pozeg...cowka-2011-na-zawsze-w-naszych-sercach-55744/


O Boże... jak to? Co za tragedia... brak mi słów.:shocked2::-(
 
Witajcie...jakoś smutno się zrobiło...
My już po okuliście,wszystko gra :-) teraz mamy sie mu pokazać za ok dwa lata jak mała będzie umiała nazywać zwierzątka :tak: ogólnie badanie bardzo sprawnie poszło,trafiłam na lekarza ze świetnym podejściem do dzieci :happy2:


Poza tym na dworze masakra,leje i wieje...zapowiada się długi dzień w domu...
 
reklama
Do góry