PaulaBaby myslalam tak samo jak Ty
Akutan doskwiera czekanie oj doskwiera
Bylam wczoraj ogladac oddzial na ktorym bede rodzic, jesli zdaze urodzic przed wywolaniem, bo jesli beda wywolywac to w wodzie nie bede rodzic, ani u poloznych gdzie jest spokoj i cisza (przewaznie
) mowily, ze nie spodziewaja sie nikogo, wczoraj tylko jedna kobitka byla ze skurczami, skakala na pileczce :-) tak mi sie strasznie podobalo na tym oddziale, od soboty mam skurcze, troche to dziwne regularne byly ale niezbyt mocne a wczoraj pare godzin mocniejsze, ze juz chcielismy jechac do szpitala, ale kolo polnocy przeszly, do 2 walczylismy zeby wrocily, ale nie dalo rady
dzisiaj porzadny spacer pod gore, seksik i pileczka, NIE TRACE NADZIEI !!! WY TEZ SIE TRZYMAJCIE !!! :-) W koncu urodzimy.
EDIT: A no i musze urodzic do jutra bo od srody moj M idzie do pracy