reklama
witka,
Saga jeszcze tu
.....a z tymi ruchami to nie strasz 
Ja poczułam 10 lutego 1-go kopniaka.....to znaczy, że do 10 sierpnia mam się kulać....
EwaK Fran miał kolki rzadko - ale ok. miesiąca i później. Ja dawałam espumisan i wystarczał. Są też inne środki jak piszą dziewczyny. Moja siorka podaje małej bakterie Dicoflor dla niemowląt ale to też chyba od ok. miesiąca można.....ale działają super. Kolonizują jelitka i kolki znikają.
Ale tak sobie pomyślałam, że skoro synek alergik to może powinnaś się nad mlekiem zastanowić.....bo może to być objaw nietolerancji białka tak wczesne kolki przy karmieniu butlą. Nie wiem co pije malutka ale w ostateczności można spróbować wersji HA albo apteczny bebilon pepti (Fran to pił).
U mnie cisza, nic, zero, nullllll.............
Teraz spijam kawkę i II śniadanko. Lecę kisić ogóry i zrobić klopsy rybne. Potem robienie się na booostwo, bo po południu planujemy małe zakupki rodzinnie. Aaaa i w końcu dojechał do mnie wózek więc muszę go sobie obejrzeć i "pobawić się" w montera.....
Saga jeszcze tu
.....a z tymi ruchami to nie strasz Ja poczułam 10 lutego 1-go kopniaka.....to znaczy, że do 10 sierpnia mam się kulać....EwaK Fran miał kolki rzadko - ale ok. miesiąca i później. Ja dawałam espumisan i wystarczał. Są też inne środki jak piszą dziewczyny. Moja siorka podaje małej bakterie Dicoflor dla niemowląt ale to też chyba od ok. miesiąca można.....ale działają super. Kolonizują jelitka i kolki znikają.
Ale tak sobie pomyślałam, że skoro synek alergik to może powinnaś się nad mlekiem zastanowić.....bo może to być objaw nietolerancji białka tak wczesne kolki przy karmieniu butlą. Nie wiem co pije malutka ale w ostateczności można spróbować wersji HA albo apteczny bebilon pepti (Fran to pił).
U mnie cisza, nic, zero, nullllll.............
Teraz spijam kawkę i II śniadanko. Lecę kisić ogóry i zrobić klopsy rybne. Potem robienie się na booostwo, bo po południu planujemy małe zakupki rodzinnie. Aaaa i w końcu dojechał do mnie wózek więc muszę go sobie obejrzeć i "pobawić się" w montera.....
Ewa, dobrze że i u Was sytuacja się normuje, oby teraz było z górki;-)
Beti, ja taką wydzieliną mam cały czas, to raczej nie czop.
Cookies, dobrze że internet już masz, a jak skurcze, są jakieś?
Taycia, jeszcze trochę czasu masz, więc może nie szalej za bardzo;-)
Beti, ja taką wydzieliną mam cały czas, to raczej nie czop.
Cookies, dobrze że internet już masz, a jak skurcze, są jakieś?
Taycia, jeszcze trochę czasu masz, więc może nie szalej za bardzo;-)
Marcelinaa
Fanka BB :)
Cześć
To na pewno będzie zadowolona, ja od niedzieli nie wyciągałam odkurzacza z kąta tylko jadę na Kaśce !!! Nie wiem tylko jak sierść goldena, bo dłuższa od "mojej" ale jak sprawdziłyście to spoko
Ostatnia edycja:
Na pewno to wiem, że Kopernik nie żyje, hehehehe...
Ja stosowałam przy Filipie na początku plantex jak skończył 2 tyg., po miesiącu espumisan i kolejno infacol i sab simplex też, ale nic nie pomagała na dłużej. Musiał dojrzeć jego układ trawienny i się kolki skończyły.
cokies
Fanka BB :)
szuszu- regularnych nie mam ale jak są skurcze to już troszke bolesne i nie tak często, muszę zaciskać kolana do poniedziałku co najmniej
a85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 384
Cześć Dziewczyny!!!
U mnie coś słonko się przebija od razu lepszy humor!
ja od rana wpieprzam owoce, nektarynki, sliwki, zaraz zjem arbuza i pewnie reszte dnia spedze w ubikacji haha
szuszu ja też miałam zaparcia, po zaparciach sraczke haha a teraz już załatwiam się normalnie masakra!
ciekawe co u Malinowej)
ja postanowiłam, że rodzę 13 haha zobaczymy jak mi to wyjdzie
U mnie coś słonko się przebija
od razu lepszy humor!ja od rana wpieprzam owoce, nektarynki, sliwki, zaraz zjem arbuza i pewnie reszte dnia spedze w ubikacji haha
szuszu ja też miałam zaparcia, po zaparciach sraczke haha a teraz już załatwiam się normalnie
masakra!ciekawe co u Malinowej
)ja postanowiłam, że rodzę 13 haha
zobaczymy jak mi to wyjdzie reklama
dzieki dziewczyny za rady
Nadia pije Bebiko i nie wydaje mi sie zeby to uczuleniowe bo nie wymiotuje, kupki robi ladne, nic sie nie dzieje caly dzien. Dopiero po wieczornej kapieli i mleczku po jakiejs pol godzinie zaczyna sie prezyc i i sie zaczyna straszny placz. I tak do 24 potem sie uspokaja po masazach i okladach i po herbatce koperkowej (ktora zreszta czesto pije po troszke) takze bite 3 godziny placzu. Potem spi spokojnie do rana. Więc to typowa kolka (one zwykle sa o tej samej porze dnia). Dzis przyjdzie polozna to zapytam ja tez co robic. I suszarke musze kupic bo moja pozyczylam i nie mam w domu. Zyczye Wam aby Wasz maluszki to ominelo
Nadia pije Bebiko i nie wydaje mi sie zeby to uczuleniowe bo nie wymiotuje, kupki robi ladne, nic sie nie dzieje caly dzien. Dopiero po wieczornej kapieli i mleczku po jakiejs pol godzinie zaczyna sie prezyc i i sie zaczyna straszny placz. I tak do 24 potem sie uspokaja po masazach i okladach i po herbatce koperkowej (ktora zreszta czesto pije po troszke) takze bite 3 godziny placzu. Potem spi spokojnie do rana. Więc to typowa kolka (one zwykle sa o tej samej porze dnia). Dzis przyjdzie polozna to zapytam ja tez co robic. I suszarke musze kupic bo moja pozyczylam i nie mam w domu. Zyczye Wam aby Wasz maluszki to ominelo
