reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

kasica sliczne fotki, a jaka dorodna fasolka :)
sagaa też tak mam, że nie dowierzam, to dlatego zaczęłam tu pisać, bo moja radość było bardzo zahamowana, nie chciałam sobie na nią pozwolić ze strachu. Pewnie dlatego, że we wrześniu też miałam test pozytywny ale tak szybko jak sie pojawił tak szybko zniknął drugi paseczek a z nim cała reszta. Nawet bety nie zdążyłam zrobić więc lekarze w ogóle tego nie uznali :( ale było minęło i niech się nie powtarza nigdy więcej. Czuję, że teraz będzie inaczej :)
 
reklama
Witam.
Mogę się do Was dołączyć?
Już ponad tydzień rozglądałam się za sierpniowym tematem, ale na głównym nic nie było więc pomyślałam, że trzeba jeszcze poczekać, a tu proszę ponad 60 stron naklikane:-)
Mam termin na 1 sierpnia wg kalkulatora. Zobaczymy co gin powie:-) na wizytę idę w poniedziałek.
O naszym drugim dzidziusiu póki co wie tylko mój mąż:-) i pewnie do Świąt tak zostanie:-)

Witamy nową mamusie:-)
 
Witaj Natkaa :)
Miło, że nas zaprosiłaś do grona znających tajemnicę :) Fajnie, że są takie fora, bo naprawdę trudno wytrzymac samemu z takimi wiadomościami, u mnie też jeszcze niewielkie grono jest wtajemniczonych i oczywiście Wy :-)
 
Tonya miałam tak samo we wrześniu radośc trwała tydzien lecz zarodeczek się nie zadomowił i poszedł tydzień po spodziewanej miesiączce;-( a na wypisie miałam wypisany stek bzdur. Jak poszłam do mojej gin i mnie zbadała była w szoku po zbadaniu nie stwoerdziła ani jednej rzeczy jaką mi chcieli wmówić .....i stwierdzila poronienie wczesnej ciąży (bio chem ciąża).
 
Witam wszystkie :))
mama tule cie mocno i tu i trzymam &&&. Ty wiesz ze u nas masz zawsze wsparcie.


Ehh.... Ja dopiero w domu caly dzien mialam smutny jakis, ale jak weszlam do domu to maz mnie zaskoczyl. Kupil mi pendrive 8GB:-) i czekolade, bo widzial ze ostatnio jakas smutna jestem :)))
No i jak u was brzuchate mamusie?:))

Ja dzisiaj zaczelam 5 tc i jak narazie tylko mnie piersi bola. Codziennie co innego mnie meczy :confused:
 
Natkaa, witaj :-D
kasica, ale miasz pieknego maluszka!

Widzę, że większość z Was czeka z informowaniem o ciąży do Świąt...Ja juz prawie wszystkim powiedziałam (teściom jeszcze nie), a to daltego, że rok temu też miałam plan, aby powiedzieć w Święta, ale nie zdążyłam, bo przed samymi świętami poroniłam i wszyscy dowiedzieli się o mojej ciązy, w momencie, gdy roniłam :-( Dlatego teraz nie czekałam, bo chcę mieć duuużo większe wspracie w mojej rodzince.
 
Tonya tez sie troche zdziwilam że przez dwa tygodznie tak maleństwo urosło, bo na wczesniejszym USG było widać tylko pęcherzyk.
Ale to chyba dobry znak że fasolka sie dobrze rozwija:-D

Ja tylko powiedziałam moim rodzicom i teściom, i 2pary znajomych wiedza bo dzieki jednej koleżance zrobiłam test, i ona przy[adkiem:-) sie wygadała tej drugiej, a tak to nikt nie wiem. ja nawet nie chce czekac do swiat tylko do momentu aż sami sie nie kapna:-)
 
Ostatnia edycja:
Tonya miałam tak samo we wrześniu radośc trwała tydzien lecz zarodeczek się nie zadomowił i poszedł tydzień po spodziewanej miesiączce;-( a na wypisie miałam wypisany stek bzdur. Jak poszłam do mojej gin i mnie zbadała była w szoku po zbadaniu nie stwoerdziła ani jednej rzeczy jaką mi chcieli wmówić .....i stwierdzila poronienie wczesnej ciąży (bio chem ciąża).

Mi na wypisie napisali, że mam menstruację (potem się z tego smiałam, że wreszcie przeszkolili 31 letnią kobietę, co to sie jej co miesiąc przytrafia...)...więc do swojego gina to już mi się odechciało iść. Zbyt krótko go znam, bałam się, że będę potraktowana podobnie.
 
reklama

Widzę, że większość z Was czeka z informowaniem o ciąży do Świąt...Ja juz prawie wszystkim powiedziałam (teściom jeszcze nie), a to daltego, że rok temu też miałam plan, aby powiedzieć w Święta, ale nie zdążyłam, bo przed samymi świętami poroniłam i wszyscy dowiedzieli się o mojej ciązy, w momencie, gdy roniłam :-( Dlatego teraz nie czekałam, bo chcę mieć duuużo większe wspracie w mojej rodzince.


kahaka nie martw się, tym razem będą Cię wspierać co najwyżej w łagodzeniu mdłości :-D
 
Do góry