reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Jagienko, szkoda słów normalnie:no: Ktoś kto kompletnie mnie nie zna, ani ja go, obrabia mi du… i to w bezczelny sposób… Swoje zdanie zatrzymał by dla siebie. Jednak jest jeszcze na tym świecie zacofanie, co niektórych ludzi. A przecież każdy człowiek jest inny, co nie znaczy gorszy:wściekła/y:


kochana przytulam :-* niby debili jest na swiecie mało, ale niestety tak są rozstawieni, ze spotyka się ich na kazdym kroku.. uszy w gore! :-*
 
reklama
taycia twardy orzech do zgryzienia... ale ja chyba bym nie rezygnowała z odwiedzenia PL ;-) moja to ma tak, że jak kogoś spotykam np. na ulicy, sąsiadki na klatce i one coś do młodej zagadują to ona w 3 sekundy ma minę beczka i grochy lecące z oczu:szok::szok::szok: na szwagra cały czas reaguje płaczem... a może jakoś zacząć go przyzwyczajać do innych ludzi chociać troszkę? pomyśl coś może się uda, do sierpnia jeszcze trooszkę.

biedroneczka powodzenia w starankach :-)

u nas dziś kolejny upalny dzień :-) teraz z tatusiem się usypia, ciekawe co z tego będzie, bo ja często mam problem, spanie u mojej się pogorszyło, a w sumie usypianie.

ja jestem wcześniakiem i nie jestem opoźniona, urodziłam się prawie 1,5 miesiąca wcześniej.
 
Ostatnia edycja:
witajcie ,
baaaaaaaardzo dlugo się nie odzywałam ale czytalam Was od czasu do czasu - teraz czasu znacznie mniej bo wróciłam do pracy , wcześniej poszukiwania niani które okazały się na maxa niewypałem.
Agatka ma skończone 8 miesięcy - ma już 6 zębuszków i 7 w drodze- jest raczej z tych drobniejszych dzieci bo ważyła w zeszlym tygodniu niecałe 8 kg. Je za to wszystko ładnie pięknie nawet jak zęby szły.Jest też z tych bardziej leniwych dzieciaczków ;-) na podłodze kręci się i wierci ale nie raczkuje , nie staje przy meblach itp . Za to jest mega gaduła !


teraz postanowiłam napisać w wolnej chwili - dziekuje, że już nie jestem na FB ze względu że nie czytam wypowiedzi koleżanki która nawet tautaj mało się udzielając potrafiła zepsuć tu miła i spokojna atmosferę :-(

Aga, my się nie znamy (chyba) ale nic straconego ;)))) zaglądaj do nas jak najczęsciej, choc na 2 słowa :) 6 zabków- pieknie! u nas Natalka tez mysle wagowo podobnie, 15go idziemy wazyc sie na kontroli bo te domowe wagi jakieś lewe są ;P
 
Taycia a nie przejdzie impreza na 2- 3 tury ? po co męczyć dziecko i Ty też będziesz w stresie :-( powinni zrozumieć że mały ma za sobą lot , nowe miejsca , nowe twarze itd. Jeśli on z tych bardziej strachliwych i wstydliwych. Może przetłumacz co to za frajda oglądać zestresowane i placzące dziecko - czy nie lepiej żeby on też zachowywał sie naturalnie i był uśmiechnięty?
 
agulalula witaj ponownie!:-) kubusiowa również!

mlodam Ola gorączkuje czy Ty, bo nie zrozumiałam?

taycia ja jestem za Twoją opcją. Sama z małym przechodziłam to. Dużo ludzi sprawiało, że mały był marudny i płaczliwy- nawet noszenie na rękach nie pomagało. Teraz troszkę się polepszyło, bo ja wróciłam do pracy i grono osób z którymi czuje się dobrze się powiększyło, ale nowe twarze (w większej ilości) wprawiają go w płacz i rozdrażnienie. Szkoda, żę mąż tego nie rozumie, bo przecież musi widzieć jak mały reaguje na obcych. U nas będzie przyjęcie kameralne- jak na chrzcie. No i przecież może Was odwiedzać rodzina, ale stopniowo. Nowe otoczenie+ nowe twarze to chyba za dużo dla takiego malucha i nic na siłę. Powodzenia;-)

biedroneczka
powodzenia! Czekamy na dobre wieści!:-)

Ubieracie maluchom czapeczki na takie słońce? I kremujecie filtrem całe ciałka?

renatka przy odpisywaniu włącz multi-cytat (ikonka koło "cytuj") będziesz miała wszystko w 'kupie';-)
 
reklama
No wlasnie ja chce na kilka tur. Nawet zeby rozlozyc to na kilka dni,a przeciez tak bedzie o wiele bardziej komfortowo dla niego ,a i ja bede spokojniejsza,ale moj M. tego nie rozumie. Mowi,ze jestem dziwna,ze on tak wychowywany nie byl...jejku,ja tez nie,u mnie jak u Agiirlandia dom byl otwarty 24 na h ,ciagle cos sie dzialo. Niestety za granica jestesmy krabami pustelnikami, znajomi bezdzietni nas nie odwiedzaja,a z dziecmi zawsze maja jakies wyltlumaczenie,zeby nie wpasc. Dziecko niestety przyzwyczailo sie tylko do Nas (no i Nianki teraz) i bedzie mu ciezko zaakceptowac 18 nowych osob wyrywajacych go sobie z rak.
Defakto bylismy na wielkanocnym sniadaniu u znajomych i Szymcio przez 20 min nie mogl sie uspokoic ( a byly tylko 3 osoby),bo ich nie znal i mieszkania nie znal...szczerze,odechcialo mi sie wszystkiego :-:)-(


Karolaola- och, ja czekam na mama caly czas! gratki!!!!!!!
 
Do góry