Kasica - mały jest śliczny buziaki od bb ciotki
Marcelina - twarda bądź, nie zazdroszcze awantury ale niech se dziad nie myśli żeby tak ciężarną wku... zdenerwowac.
Kurde wiecie co. Nie wiem jakie macie plany na pozniej dla Waszychj maluszkow ale ja zapisalam jakies dwa miesiace temu Nadie juz do żłobka (i juz bylam 34 na liscie rezerwowej na nowy rok kalendarzowy). Nawet sie nie zastanawialam nad tym ile to kosztuje, ale teraz w Gliwicach wielka zawierucha bo chca podniesc opłaty za publiczne żłobki. Musialabym placic jakies 500 zl bez wyzywienia a najbogatsi (tacy co maja ponad 2000 na osobe) tysiac - za sam pobyt. Przeciez to jest jakas paranoja. Prywatne żłobki tyle kosztują a wiadomo, że jest spora róznica miedzy publicznym a prywatnym. I to beda najdrozsze żłobki w Polsce. W Katowicach najwyższa oplata to 100 zl.:-( Ja nie wiem co ja zrobie bo na to nas nie stac. B. by musial miec super prace albo ja musialabym calkiem zrezygnowac z mojej. I to jest kuźwa wg prezydenta miasta sposob na rozładowanie kolejek do żłobków.... No to se ponarzekałam...
Marcelina - twarda bądź, nie zazdroszcze awantury ale niech se dziad nie myśli żeby tak ciężarną wku... zdenerwowac.
Kurde wiecie co. Nie wiem jakie macie plany na pozniej dla Waszychj maluszkow ale ja zapisalam jakies dwa miesiace temu Nadie juz do żłobka (i juz bylam 34 na liscie rezerwowej na nowy rok kalendarzowy). Nawet sie nie zastanawialam nad tym ile to kosztuje, ale teraz w Gliwicach wielka zawierucha bo chca podniesc opłaty za publiczne żłobki. Musialabym placic jakies 500 zl bez wyzywienia a najbogatsi (tacy co maja ponad 2000 na osobe) tysiac - za sam pobyt. Przeciez to jest jakas paranoja. Prywatne żłobki tyle kosztują a wiadomo, że jest spora róznica miedzy publicznym a prywatnym. I to beda najdrozsze żłobki w Polsce. W Katowicach najwyższa oplata to 100 zl.:-( Ja nie wiem co ja zrobie bo na to nas nie stac. B. by musial miec super prace albo ja musialabym calkiem zrezygnowac z mojej. I to jest kuźwa wg prezydenta miasta sposob na rozładowanie kolejek do żłobków.... No to se ponarzekałam...