reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Może Quincy już faktycznie jest mamusią i nie ma sił pisać.

A mnie się mały rozpycha właśnie. Pewnie tym dzieciom już tam jest mocno niewygodnie.
 
reklama
No niestety mi nadal z Gabrysia 2in1.
Wieczorem rozwarcie na 2, zaczeli mowic cos o czopku na rozwarcie bo juz plakalam z bolu (te krzyzowe to koszmar). Ale czopka na stanie nie bylo.
Jako ze i ja i mala bylysmy skrajnie wykonczonedali nam konska dawke hydroksyzyny , wsadzili pod prysznic i kazali spac. Kazali ehe, dobrzy sa. Dopiero po kilku h zasnelam, jednak zawsze odpoczelam. I krzyzowe przeszly. Laski nawet sobie nie wyobrazacie jaka ulga. Skurcze z brzucha podobno mam mocne, nie wiem, nie czuje, po krzyzowych to po*******ka :D czekam na obchod, wyblagalam przeniesienie na porodowke przy 4, bo poskacze na pilce etc.
 
Quincy, ale Cię męczą!! To już chyba 2gi dzień, co za lekarze!! Zrób tam ostry protest, niech albo Ci może CC zrobią albo co? No i ewidentnie na tą porodówkę! Biedna.... wspieram z całych sił!!!!

Ja dzisiaj noc nawet przespałam, ale musiałam chyba się nie obracać przez sen, bo noga dalej ciągnie i rwie...
 
Quincy strasznie współczuję .. nie miałam bóli krzyżowych ale słyszałam właśnie ze są straszne :confused: pierwszy poród najczęściej tak długo trwa. Dasz radę trzymam kciuki !!!
 
quincy, fatalnie że Cię tak męczą. Rozwarcie okropnie wolno postępuje. Szkoda,że Twojego lekarza nie ma. Płaci człowiek za prywatne wizyty a przyjdzie co do czego to d..a , nie można na lekarza liczyć.
Organizm musi być już wykończony, to już tyle trwa.
 
Quincy nie wierzę, po prostu nie wiem co Ci napisać, zła aż jestem, ich tam powaliło chyba, nie jesteś koniem! Jak to czopka na stanie nie było, to szpital jest przecież! Brak mi słów, ściskam Cię i trzymam kciuki mocno!

Mój synek właśnie pojechał z matką po dziadka i jadą do tej rodziny na wsi, nie wiem na ile bo mi nie powiedzieli, co tam przecież :wściekła/y: Smutno mi jest, już tęsknię :( Mam nadzieję, że dłużej niż do soboty nie będą bo potem ma jechać zaraz do szwagierki na tydzień :-(
 
taka j. jak to ? Nie poinformowali Cię na ile zabierają dziecko.... dziwne.
My w sobotę jedziemy po młodego, strasznie pusto bez niego, ale teściowa u mnie wczoraj na punktowała, powiedziała ,że musi mi pogratulować wychowania syna, że jest taki grzeczny, odpowiada ładnie dziękuję, proszę, słucha się ich. No aż nie wierzę, owszem z tym "dziękuję i proszę" to tak ma. Ale z tym słuchaniem to różnie u niego bywa. :-)
taka j. odpoczniesz, zajmij się sobą. Ja czekam na siostrę i jedziemy zaraz na działkę, a tam książka w ruch i odpoczywanko. Aż miło .
 
Hej dziewczyny ;)

Quincy, normalnie brak słów na tą naszą służbę zdrowia.. obyś już dzisiaj urodziła !!

Taka j., mamie zawsze tęskno za dzieckiem, ale pomyśl, że synek będzie się dobrze bawił :) a Ty trochę odpoczniesz :) szybko zleci i będzie z powrotem ;-)

Kamu, super masz z tą działką !! :-)

Ja nadal bez zmian.. dziś drugi dzień z biegunką..;/ nie wiem czy się czymś zatrułam.. wczoraj przyznaję, nie stosowałam żadnej diety tylko jadłam co popadnie ale dzisiaj już chyba na obiad zrobię sobie ryż.. zobaczymy.. dziwne to bo tak odpukać nic innego na razie mi nie dolega..:baffled:
 
reklama
Basia naprawdę super mieć blisko działkę, jak się mieszka w blokach. Na szczęście na nogach idę tam max 15 min . Siostra ma dalej bo z drugiego końca miasta jedzie. Ona ma swój dom, ale mąż w pracy i samej z dzieckiem jej się nie chce przyjeżdżać, bo u nas to zawsze ktoś jest na działce, więc jest raźniej
 
Do góry