reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Czesc dziewczynki :-D
ja juz po sniadanku, popijam meliske! Pogoda sie popsula, moze i lepiej z uwagi na nasze porody ;-) musze ogoreczki zebrac, moze kilka sloikow kiszakow zrobie....
dzisiaj golabki na obiad robie, troche tez do zamrazalnika wrzuce i mielone tez zamroze (taka walowka dla meza) :-D
firma wyslala go do Nowego Sacza, a to prawie 500 km w jedna strone :wściekła/y:

Quincy kciuki zacisniete!!! Wspolczuje ale dasz rade ;-)
ze tyle musza Was meczyc, chore to........!!!

Taka j potesknisz troche i bedzie dobrze,poodpoczywasz, trzeba uczyc od malego rozlaki, bo potem nigdzie nie bedzie chcial jechac ;-) ja od 5 roku zycia, cale prawie wakacje u babci bylam i troche na koloniach z pracy taty i tak co wakacje do ukonczenia podstawowki :-) w ferie zimowe tez u babci, bardzo to lubilam, moje siostry zawsze w domu siedzialy a ja z babcia na wycieczki jezdzilam!

Kamu a daleko na dzialeczke jezdzisz?

Basiu uwazaj bys sie nie odwodnila, moze do lekarza?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Quincy juz myslalam ze jestes mama, caly czas sprawdzalam czy jakis sms nie przyszedl, szkoda ze wody nie odeszly to by musieli cos zrobic ale straszne jest ze tak dlugo czekaja, po tylu godzinach powinno sie juz dawno rozwarcie zrobic, szlag mnie trafi jak na koncu zrobia cesarke, a czy glowka schodzi w dol???co ci mowia lekarze na to ze rozwarcie sie nie robi?
 
Kamu no nie, ja jestem "tylko" matką przecież. Przecież moja matka ostatnio zakomunikowała mi, że w przyszłym roku zabiera mojego synka na wakacje do Bułgarii, ja jej mówię, żeby zapomniała o tym a ona, że zabierze go i koniec dyskusji! Wyobrażasz sobie? Ja nie mam tu według niej nic do powiedzenia. Na bank go nie puszczę, ona jest nieodpowiedzialna i nieporadna a jeszcze mi mąż przypomniał, że potem przyjedzie z wakacji i będzie jęczeć, że w ogóle nie wypoczęła bo trzeba było za nim latać. Mowy nie ma. Obym po prostu odpoczęła, też sobie przygotowałam książkę, ponad 500 stron więc mam co robić, i taka raczej z cięższych gatunków więc muszę przy niej "myśleć" :) Też chciałam sobie działkę kupić, rok temu o tym myślałam przed wakacjami ale potem kupiliśmy dom więc "działkę" mam na podwórku :)


Basia tak to sobie staram się tłumaczyć i liczę dni :)


Madziasek jak się trafi mądra babcia to połowa sukcesu :) Gołąbki ... pycha!! Z tą rozłąką itd. to nie martw się, on jest nauczony, pierwszy raz na noc u dziadków został jak miał ... miesiąc, sukcesywnie go tak zostawialiśmy u jednych lub drugich, nie ma z nim w tej kwestii problemów, jak miał 2 i 3 lata to jechaliśmy za granicę z mężem na 2 tygodnie a synek u dziadków był, w przedszkolu bez zająknięcia zostawał, tutaj to ja jestem problemem, aż się sobie dziwię jak ja wtedy na te wakacje bez niego jeździłam.


Marzycielka gratuluję 38 tygodnia :)


Basia też myślę, że to organizm się czyści!!


Mój maluch się wierci i wierci, jakoś malutko sypia ostatnio.
 
Dziewczyny, nie straszcie mnie bo ja jeszcze nie mam zamiaru rodzić ;P w ogóle oprócz tej biegunki nie mam skurczy ani bóli.. a na domiar złego mąż dostanie urlop dopiero od 2 sierpnia;/ także do tego czasu siedzę sama..
A takie oczyszczanie to na ile dni przed porodem się zdarza??

Marzycielka, gratuluje !! teraz oficjalnie ciąża jest donoszona ! :-)

Madziasek, gołąbki !! mmm.. ale mam ochotę !!
jak do jutra mi nie przejdzie to pewnie pójdę do lekarza.. chociaż czuję się normalnie, nawet często nie latam do ubikacji.. dziwne to ;P
O kurczę tak daleko Ci męża wysłali;/ a to tylko dziś czy na parę dni?

Taka j., mój też się wierci ;) a w nocy to już przechodzi sam siebie.. żeby tak mamę kopać ;P
 
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Moi rodzice też chcieli zabrać młodego na wczasy, ale się nie zgodziłam, chodzi mi o mamę, bo by nie odpoczęła , mój tata to średnio chętny jest do zabawy z małymi dziećmi, chociaż pięciolatek już nie taki mały, a wiadomo przy takim dziecku to trzeba mieć oczy "wszędzie" . Zresztą mój tata strasznie szybko jeździ i ja zawsze się bardzo stresuje jak moi rodzice jadę w jakąś dalszą trasę, a co dopiero jak by dziecko moje z nimi jechało.
U Ciebie to sprawa prosta, nie dasz paszportu i tyle.
Czemu mieszkacie z Twoimi rodzicami, jeśli mama jest takim trudnym charakterem? Wspólnie kupiliście dom?
 
Basia teraz podobno biegunki panują jakiś wirus jest, u nas bardzo dużo osób choruje z tego co słyszę. Co na to bierzesz? Kup jagody suszone i pij napar, naturalne a skuteczne. Ja co roku mam takie zasypane cukrem i zapasteryzowane w słoikach, bardzo pomagają
 
Basia to jeszcze 9 dni zostało do urlopu męża ale wiesz jak jest, jak dziecko postanowi to koniec, mam nadzieję, że posłucha mamusi i poczeka jeszcze ;)

Kamu to jest tak, że kupiliśmy dom razem z moimi rodzicami, konkretnie wzięliśmy kredyt na niego wspólnie z nimi a my po prostu potrzebowaliśmy placu (pod kątem pracy męża), okazało się, że płacenie kredytu za dom jest tańsze niż wynajęcie hali!! No ale my w życiu byśmy takiego kredytu nie dostali więc musieliśmy z kimś, i tutaj tylko moi rodzice wchodzili w grę. Oni się z moim zdaniem nie liczyli nigdy i zawsze oczekiwali, że będzie tak jak oni chcą, ja ich generalnie przyzwyczaiłam do tego bo taka dupa wołowa ze mnie zawsze była, że się sprzeciwić niczemu nie umiałam więc to głównie moja wina ale na to przygotowywałam się psychicznie jak mieliśmy tu zamieszkać i z tym sobie jeszcze jakoś radzę, póki co średnio ale coraz lepiej. Natomiast większym problemem są finanse, oni NIGDY nic od nas nie chcieli, nie próbowali nas naciągnąć ani nic w tym stylu, a teraz jak tylko mogą to wpieprzają nas w jakieś płacenie za coś, przypuszczam, że wykorzystują to, że mój mąż to też dupa bo się tak daje. Dochodzi do tego, że jak oni coś mówią, żeby kupić a ja im, że nie bo nie mam pieniędzy to mi ostatnio ojciec powiedział, żebym przestała pieprzyć bo kasy mam na pewno jak lodu (a my nie umiemy powiązać końca z końcem), tacy potrafią być perfidni ale nigdy tacy nie byli, co do kasy to słowa nie mogę powiedzieć. Nie wiem co się im stało. Ja już nie mam skrupułów tylko muszę nad mężem popracować co by z nimi ostro jechał, bo inaczej padniemy! Potrafią teraz zadzwonić do męża z hasłem "jak masz tam na koncie to kup kosiarkę a ja Ci oddam pieniądze", on idiota kupi a potem kasy wyegzekwować od nich nie można, na tej zasadzie. Więc mu już 20 razy gadałam, że ma zawsze mówić, że nie ma kasy i nie kupi i tyle. No ale gadaj sobie.
Co do wyjazdu to oni mają lecieć samolotem więc też stracha bym miała ale podejrzewam, że tutaj będzie ostra jazda bo to nie jest, że oni go chcą zabrać na wakacje, oni postanowili, że go zabierają i koniec, na 100% nie będą się liczyć z tym, że im będę gadać, że się nie zgadzam i może być tak, że pojadą i wykupią wczasy na nich i na synka a ja nie odpuszczam, nie pozwolę im go zabrać (chyba, że miałabym lecieć razem z nimi ale z dwójką dzieci to sobie nie wyobrażam tej podróży).
 
Heh moje wiadomosci z opoznieniem trafiaja na forum ;-)
pisze z telefonu tak wiec wybaczcie :lolf2:

Kamu przeczytalam ze masz jednak bliziutko na dzialke, fajnie!!!

Marzycielka gratuluje i ciesze sie ze u Ciebie 38 tydzien sie zaczal!

Basia meza tylko na jeden dzien wysylaja, bo np jutro moze jechac w innym kierunku...
Strasznie to meczace gdy spedza np 9 godzin w aucie, ale taka praca...

no wlasnie czy oczyszczanie moze nastapic na 2 tyg przed porodem???
dowiedzialam sie rowniez ze o zblizajacym sie porodzie moze swiadczyc duza aktywnosc dzidziusia i jego ciagle rozpychanie sie ;-)

Miliaa jak samopoczucie? Powodzenia na ktg, daj znac i wklej fotke :-D

Shisha co u Ciebie?

kurcze My sie dalej nie odzywa....
 
reklama
Heh moje wiadomosci z opoznieniem trafiaja na forum ;-)
pisze z telefonu tak wiec wybaczcie :lolf2:

Kamu przeczytalam ze masz jednak bliziutko na dzialke, fajnie!!!

Marzycielka gratuluje i ciesze sie ze u Ciebie 38 tydzien sie zaczal!

Basia meza tylko na jeden dzien wysylaja, bo np jutro moze jechac w innym kierunku...
Strasznie to meczace gdy spedza np 9 godzin w aucie, ale taka praca...

no wlasnie czy oczyszczanie moze nastapic na 2 tyg przed porodem???
dowiedzialam sie rowniez ze o zblizajacym sie porodzie moze swiadczyc duza aktywnosc dzidziusia i jego ciagle rozpychanie sie ;-)

Miliaa jak samopoczucie? Powodzenia na ktg, daj znac i wklej fotke :-D

Shisha co u Ciebie?

kurcze My sie dalej nie odzywa....
 
Do góry