reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Hej Ciotki !! Melduję że dzisiaj wyszłam ze szpitala- nie był to pobyt zakończony porodem na szczęście /termin na 11.08 dopiero/, w środe pojechalam do przychodni bo straaaasznie swedziałą mnie skóra na całym ciele, lekarz podejrzewał cholestazę ciężarnych i do tego na KTG Córci wyszło tętno na poziomie 190 przez pół godziny, dostałam skierowanie do szpitala. Wieczorem zjawiłam się w szpitalu w Mikołowie /w Żorach mnie nie przyjeli pomimo że mój lekarz prowadzący jest tam w szpitalu-ponoć nie miali miejsca:angry:/ i w czwartek rano potwierdziła się cholestaza, na szczęście nie są normy wątrobowe aż tak strasznie przekroczone wiec dzisiaj wróciłam do domu i za tydzien musze powtórzyć próby wątrobowe, jak wyniki będą złe to wtedy cc mnie czeka:-( :( Będę dawać znać co i jak, ale terminu wątpie żebym doczekała- szyjke mam już skróconą a czasami skurcze sie pokazują takie lekkie, na szczeście wg. USG Córcia waży ok 3100g wiec mozna powoli rodzic :)
 
reklama
Quincy, udanej zabawy na koncercie ;) wyskacz się to może i Gabrysia wyskoczy później ;)

Madziasek, no tak, to już powoli pora bo już 39 tydzień ! mnie brzuch też częściej już twardnieje, a szczególnie w nocy.. a bóle i kłucia przy chodzeniu mam i jak dłużej siedzę, a później chcę wstać to też :) ale tak śmiesznie bo przeważnie mam te kłucia po lewej stronie cipki ;P
Ale Twój syneczek musi jeszcze poczekać z tego co mówiłaś do 1 sierpnia także niech jeszcze siedzi w brzuszku troszkę :)

Maggie87, współczuję pobytu w szpitalu i tej całej sytuacji.. dobrze, że córeczka już duża, ale wiadomo, że lepiej byłoby gdyby urodziła się w swoim wybranym terminie, a nie przez cc.. ale zdrowie najważniejsze, więc jak będziesz miała wskazanie to jak najbardziej !! 3mam kciuki, żeby wszystko było dobrze :)
 
Basiu skoro masz podobnie to się nie martwię :)
niech Bąbelek jeszcze siedzi w brzuszku, no ale jak mu się spiesz to niech wyskakuje, bo doczekać się nie mogę :-D
 
Madziasek, ja też z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej chciałabym żeby ta moja położna jednak była już po urlopie jak się zacznie coś dziać :) chociaż ja mam jeszcze troszkę czasu :) Ty już w takim tygodniu, że maluszek gotowy i może działać :-)
 
Madziasek tak, chodziło mi o paciorkowca, to o tych 4 godzinach itd. to wiem od lekarza po prostu. Właśnie nie mam tam wymienionych antybiotyków jakie mają mi podać i mam zamiar się go o to wypytać w poniedziałek jak on to widzi, też czytałam, że powinno być a najwyraźniej u nas w szpitalu dają jakiś 1 każdej babce :/ No to super, że się zaczyna coś dziać, najwyższa pora! Teraz byle gładko i szybko urodzić jak już się rozkręci ;)

Maggie nie przyjęli Cię bo nie mieli miejsca? Co za kraj! Córcia faktycznie waży tyle, że spokojnie da sobie radę na zewnątrz więc spokojnie może przychodzić na świat :)

Kurcze Wam się już różne rzeczy dzieją, tu coś boli, tu się stawia brzuch a mnie jak na złość wszystko ustępuje :szok: Oby moja ciąża nie trwała dłużej niż 9 miesięcy!
 
Czesc dziewczynki:-)

Maggie87, jak mnie pamiec nie myli to kojarze Ciebie z poczatku naszego watku, a potem nagle tak zniklas.. Ale fajnie, ze sie odezwalas. Im nas wiecej tym lepiej. Wspolczuje cholestazy, trzymam kciuki by za tydzien proby watrobowe wyszly w normie i moglas rodzic naturalnie, bo z tego co widze nie chcesz miec cesarki.

Ja dzis tez czuje sie jakos inaczej.. Tak okresowo.. Od rana mnie cmi w brzuchu jak na okres, do tego doszedl bol krzyza. Ale nie panikuje.. Poki nie chlusna mi wody albo dopadna konretne skurcze porodowe nigdzie sie nie wybieram. Dzisiaj musze pranie zrobic, wiec jakby mi bylo dane rodzic dzisiaj to musialabym do szpitala jechac w bokserkach meza..:zawstydzona/y::-D, wiec wole poczekac.
 
No z tym brakiem miejsc to był koszmar, popłakałam się jak małe dziecko, godzina 19 a ja mam jeździć i szukać szpitala jak jakaś idiotka i się prosić...ehhhh, ale ważne że się udało i spotkałam niesamowicie miły personel :)
Dziękuję Wam za ciepłe słowa :* Co do wagi Córy to podobnie jak Syn :p Adasia jak urodziłam ważył 4030g :p
 
Ile trwał poród Jagody? Bo piszecie że szybki a ja nigdzie nie widzę aby ona to napisała.
taka j. to by było trochę dziwne ,że musi minąć 4 godziny aby antybiotyk dział, bo często kolejne porody trwają np 2/3 godziny, przynajmniej tak było u większości moich koleżanek.
Maggie oby kolejne próby wątrobowe wyszły dobrze.
Quince, cieszę się ,że trafiłaś na profesjonalną położną i nastawiła Cię pozytywnie.
My dziś od 13 do wieczora na działce, było bardzo przyjemnie, ale już mi się strasznie tęskni za synkiem, szkoda że on tak za bardzo nie tęskni (tzn dla niego to dobrze) w domu to taki mami cycek, a tam o mnie zapomina :baffled:
 
reklama
kamu, przeczytaj sobie "Na sygnale!!! Watek alarmowy" tam Jagoda dodala wpis, cytuje:

"i jeszcze raz ja. Wiktoria przyszla na swiat o 14:20 wazy 2940 i 54cm dluga. porod ekspresowy od 12 zaczela dzialac oxy a o 14 bylo po wszystkim. pozdrawiamy ciocie z bb fotke wstawie pozniej:))"
 
Do góry