Cześć dziewczyny
.
Quincy teraz już nie przecinają mięśni przy cc tylko rozchylają, dzięki temu tkanka, która najtrudniej się goiła szybko wraca do siebie. Co oczywiście nie znaczy, że to drobiazg, ale zawsze to trochę szybszy powrót do formy
.
Dziewczyny ja już mam + 15 i teraz to mi wzrasta w jakimś kosmicznym tempie. Jak tak dalej pójdzie to w te 5 tygodni do 20 dojadę. Mi to poszło wszystko w brzuch, tyłek i uda. U mnie też brzucha nie było widać do 5 miesiąca, a potem w jedną noc wystrzelił w kosmos i teraz to już zalicza nieznane galaktyki chyba. Ale jakoś rozstępów puki co nie mam (smaruję się raz dziennie palmersem od 4 miesiąca), za to cellulit... hoho... masakra. Ale i tak najbardziej mnie martwi to moje rozejście kresy białej, bo po tym to brzuch już na prawdę nie ma szans na powrót do formy
Basia ja też mam dzisiaj wizytę i w końcu się dowiem na ile powymyślałam sobie z tą kresą białą, a na ile faktycznie coś jest na rzeczy
. No i ciekawi mnie też czy to kopanie małej po szyjce jest nieszkodliwe bo ostatnio jest bardzo częste i coraz bardziej bolesne.
Próbowałam wczoraj kupić coś do wyprawki i nie wiem czy mój mózg rzeczywiście skurczył się do rozmiarów orzeszka czy o co chodzi. Chciałam kupić pampersy (jako pierwsze, później chcę przejść na Dadę) i z 15 min stałam jak debil z pudłem w ręku i nie mogłam znaleźć rozmiaru. No wiedziałam, że muuuuusi tam być i to duży i wyraźny. No i w końcu dotarło do mnie, że to jest jakieś pudło zbiorcze z kilkoma rozmiarami w środku... czemu oni tak utrudniają mi życie
. W końcu kupiłam takie neborn 3-6 kg chyba. No i jeszcze chciałam podkłady poporodowe (ale nie te wielkie podpaski, tylko takie "ceraty" na łózko) no i nie znalazłam nigdzie, podkłady pod prześcieradło do wózka i do kosza Mojżesza, ale też nie znalazłam czegoś takiego. I czy podkłady do przewijania są tylko z ceraty? nie ma czegoś milszego? Aaa no i czy warto kupować laktator już teraz? czy lepiej poczekać i dokupić w razie czego, bo może wcale nie będzie potrzebny?
No to jak zwykle się rozpisałam
Aaaa no i kupiłam do depilacji veet do zmywania gąbką bo jak chyba wszystkie tutaj, już dawno nic nie widzę i ostatnio wyglądałam jak po masakrze piłą łańcuchową. Przetestuję go dziś i dam znać czy warto, a ja mam brodę Bin Ladena więc jak u mnie weźmie, to u wszystkich weźmie