reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2013

Jakie super wieści od wczoraj,
gartulacje udanych wizyt!!!
Mgd , izka87 ale fajnie, że macie mikro siusiaki:-D, a łapka na zdjęciu całkiem mnie rozczuliła!
Mgd -całkowicie Cie popieram.
AleksandraMaria każda z nas ma obawy czy dziecko jest zdrowe,
czy wszystko w porządku, czy ciąza prawidłowo przebiega. Dzielimy się tutaj wątpliwościami i wspieramy nawzajem, szczególnie w kryzysowych sytuacjach. Nie każda ma taką opiekę medyczną jak ty czego można pozazdrościć i nie każda czuje się zaopiekowana przez swojego lekarza, więc tutaj możemy korzystać
z własnych naprawdę bogatych doświadczeń. A przygotowywanie się na rożne sytuacje życiowe jest całkiem naturalnym i dojrzałym podejściem.
Myślę, że IzaV wcale tego tak nie odbiera jak to napisałaś...

Zaczrowana79
trzymam kciuki, żeby była dziewczynka,
choć jeśli tak czujesz to nie powinnaś się pomylić!

Fibi Twój asystent:-D na pewno ma rację:tak:.

A ja podbijam temat pasów ciążowych, może któraś będzie wiedziała coś więcej???
 
reklama
hej baby
biggrin.gif


jestem meeeega zestresowana dzisiejszą wizytą, czuję się tak, jakbym miała żołądek na drugą stronę wywinięty z tego strachu
confused8gj.gif


izka ale cudowne zdjęcie-rozczulająca ta łapka :tak:

aleksandra maria ja się zgadzam z mgd..poprzednią ciążę straciłam i chyba tylko inna kobieta, która straciła dziecko, jest w stanie to zrozumieć.. mój obecny strach nie wynika z mojej niewiedzy, tylko z paniki przed utratą dziecka, które noszę pod sercem i które kocham do szaleństwa, choć boję się tak mówić, bo ten lęk przed stratą będzie już zawsze...

fibi fajnego masz asystenta:-D

zaczarowana ja też pewno dzisiaj nie dowiem się nic a nic o płci, bo moja ginka nie ma w zwyczaju mówić tak wcześnie.. przeważnie po 20 tyg mówi.. no chyba, że od czasu, gdy rodziłam synka, coś się zmieniło ;-)
 
więc medyczne 'opinie' i doradzanie lepiej zostawić profesjonalistom i niestresować już i tak bardzo zestresowanych dziewczyn. A 'wsparcie' powinno podnieść na duchu a nie dołować!

nie zebym sie czepiala.... Ale moze nie powinnas mowic w imieniu innych?
Dorosle jestesmy. I jesli ktos poczulby sie zdolowany naszymi niemedycznymi radami, wynikajacymi z niewiedzy to by chyba sam powiedzial ;)

IZAAAA zdolowalysmy Cie?!?!?!

a miedzy nami....patrzac na niektorych lekarzy sie zadtanawiam, jaka medycyne oni do groma konczyli???.... Mieszkam w krainie paracetamolu i soku pomaranczowego, i lekarz to ostatnia osoba ktorej ufam...(poza paroma wyjatkami).


MEJIDA mi w ciazy rozchodzilo sie spojenie(ałc!), i fizjoterapeutka powiedziala ze taka sama funkcje jak ten pas spelni...elastyczny kawalek materialu Lol.
I miala racje skubana. Obwiazywalam sie i troche mi to odciazalo plecy :)

EWCIK trzymam kciuki! Dobra passa musi trwac :*
 
My chyba mamy zupełnie inne rozumienie wspierania i podnoszenia na duchu.

Dla mnie to znaczy POZYTYWNE komentarze i dawanie nadziei że wszystko będzie dobrze, a nie mówienie, że twój lekarz jest do d.... Nie potęgujmy stresu i obaw, których i tak mamy dużo.

Ja wiem, że strata dziecka jest największą tragedią i traumą dla całej rodziny, bardzo wam współczuję i nie wyobrażam sobie co bym zrobiła gdyby coś stało się mojemu dziecku.
 
Zupelnie inne...
dla mnie mowienie "wszystko bedzie dobrze" kiedy tak nie jest jest zwyklym oszustwem i wazeliniarstwem. Cenie rady wnoszace cos do zycia.
I jeszcze raz. NIKT NIKOGO NIE STRASZY!!! Poprzez danie rady typu "zmien lekarza" pokazujemy inny punkt widzenia.
A jesli ktos tej rady nie chce to o nia zwyczajnie nie pyta.

Czyli co? Wg ciebie nie powinno byc tu miejsca na posty typu, stresuje sie, krwawie, boje sie, co robic?
yyyyyyy nie zadziala chyba :)
 
I jeszcze jedno ostatnie pytanie.
Czemu piszesz ze potegujemy strach?!?! Czy ktos napisal cos co Ciebie osobiscie przestraszylo?

czemu znowu piszesz w imieniu innych???
 
Dziewczyny, po Waszej wymianie zdań mam opory, żeby napisać co u mnie. A u mnie wcale nie różowo. Jak już pisałam wczoraj wymiotowałam na potęgę, ale wieczorem i w nocy miałam kumulację. Zwymiotowałam nawet łyka wody i chodzę po ścianach. Dzwoniłam do pani doktor, zadała mi kilka pytań co i jak i powiedziała, że jak nie będzie lepiej to trzeba się będzie wybrać do szpitala ze względu na odwodnienie organizmu. A ja nie chcę szpitala! Dlatego chciałam Was prosić byście trzymały kciukasy by było już tylko lepiej.

Co u IzyV? Haaalooo Iza?!?!
 
margo po to tu jesteśmy, zeby się wspierać, więc pisz, ile tylko chcesz o swoich obawach... kurcze, nieciekawie z tymi wymiotami, ale jeśli mus z tym szpitalem, to dla dobra dzidzi trzeba..

też się martwię, co u Izy:baffled:
 
MARGO rety rety...sie narobilo. Oporow nie miej!
Po to jest forum!
jesli potrzebny szpital to nie ma bata!
probowalas ssac swiezy imbir??

napisalam do IZY
 
reklama
margo25 ja napiszę, że odwodnienie to poważna sprawa i lepiej iść do szpitala dla dobra dzidzi i Twojego jeżeli to konieczne, i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i życzę Ci dużo zdrowia /nie z wazeliniarstwa ale ze zwykłej ludzkiej empatii\

mgd widzę, że Ty jesteś w dosyć agresywnym nastroju, stan odmienny... Pisząc 'my' mam na myśli dziewczyny na forum, bo jakby nie było jesteśmy grupą, która ma podobne cele i marzenia. I jak najbardziej powinny tu być posty dotyczące naszych zmartwień ale żeby się wspierać, chociaż nie wiem ile razy trzeba to powtórzyć. Nic mnie nie przestraszyło, ale kilka postów wcześniej któraś pisała o strachu przed poronieniem żebyśmy tego same sobie nie zwiększały zawsze jest takie coś jak NADZIEJA
 
Do góry