reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Agaulec, ja mam śpiworek i jestem mega zadowolna :-) Maluch uwielbia w nim jeździć i od razu zasypia :) właśnie godzinę temu wrócił ze spaceru a nadal w wózku w śpiworku śpi:-p Mamy taki z owczej wełny 100cm i fajnie wchodzi do wózka. Z góry można zrobić taki daszek więc go wyżej daje i mały ma jakby budkę :-D fajnie, bo nie muszę brać kocyka tylko wrzucam go do śpiworka i gotowe :) on pasuje i do spacerówki i później na sanki :-) na necie go nie znalazłam ale tutaj przesyłam link do prawie identycznego :
Z) Spiwor Spiworek do wozka fotelika welna owcza 90 cm




 
reklama
Chyba, że chodziło o kombinezon tak jak napisała Taka j., to też mam i to najwygodniejsza forma, chociaż jeszcze go nie ubieram w kombinezon, dopiero jak mrozik się zacznie:-) na razie ma takiego rozpinanego misia z kapturkiem i też w nim bardzo ciepło:-)
 
Hej
U nas ostatnio kiepskie noce buu :(
Ja owijam kocem a ubieram w misiowy kombinezon :) ale strasznie nie lubię łazić w to zimno bo szybko marznę! A wy? Wychodzicie codzień? Na długo?
 
Ja wychodzę tak na godzinę, czasem półtorej godziny, ale zastanawiam się czy jej za grubo nie ubieram, jak wy ubieracie swoje dzieci? Ja zakladam jej body i półśpiochy na to bluzeczka i spodenki na to kombinezon taki z misia ale ocieplany i przykrywam grubym kocykiem
 
Kamu w każdą pogodę? i też tak szybko marzniesz jak ja? Ja tak jak mam ją ubrana w domu tak wkładam do tego misia i przykrywam kocem
 
Moja lenka już spi wieczór wolny, ja wychodze także codziennie dziś u nas bardzo wiało wiec ja wystawiłam na taras na dwie godzinki spala jak suseł w domu tyle nie pośpi. Ja tez się zastanawiam czy jej nie ubieram zbyt grubo to co nosi w domku na to kombinezon tylko taki zimowy:tak:i kocyk. A do tego spiworka to jak ubieracie bez kurteczki . W środe wyjeżdzam na cały dzień zostawiam ja z tatą mleka namroziłam ciekawe jak sobie poradzą zostawiam ja a jeszcze nigdy nie piła z butelki jutro musze ja nakarmić zobaczymy co bedzie robić
 
Ja nie wychodzę codziennie ale mam jakiś uraz bo zauważyłam, że dla odmiany moje dziecko po spacerach jakoś gorzej śpi i w ogóle jakoś niespecjalnie potem mu jest i aż nie wiem czy mam chodzić czy nie.

Kamu ja ubieram tak samo jak Ty.
 
Na spacer wychodzę codziennie i chodzę tak ok 1,5 h, mały pięknie śpi na powietrzu i jak wrócimy to jeszcze z godzinę pośpi w łóżeczku. Ubieram Sebastianka w ciuszki jakie ma na co dzień czyli np. body, spodenki i bluzeczka i na to kombinezon zimowy i przykrywam go cieńszym kocykiem natomiast jak ubieram kurteczkę to wtedy pod spodenki zakładam jeszcze rajstopki.

My dzisiaj po szczepieniu, malutki spał jak wróciliśmy od 15 do 18:30 po czym wypił mleczko i dalej śpi. Bidulek zmęczył się dzisiaj bo mieliśmy ciężki dzień. Pojechaliśmy na szczepienie, Pani dr zbadała małego, niby wszystko osłuchowo ok ale powiedzieliśmy jej o codziennym rannym kaszlu (ja uważam, że kaszelek jest od suchego powietrza, zresztą jak mały się budzi po nocy to ma całe usta suche) no i dodatkowo pani dr zauważyła u niego sine wokół ust co może świadczyć o zapaleniu płuc. Lekarz dała nam skierowanie na rtg płuc, od razu pojechaliśmy na rtg i okazało się, że wszystko jest ok, w związku z czym wróciliśmy i zaszczepili go. Malutki bardzo płakał, aż mi łzy się pojawiły w oczach bo tak mi go żal było:-( Póki co nie ma gorączki, zrobiłam mu także okłady na miejsca wkłucia roztworem z sody oczyszczonej z wodą.
Sebek waży równo 6 kg, pani dr nie kazała w żadnym razie budzić go w nocy na jedzenie bo skoro śpi 10 godz. , ładnie przybiera na wadze i się sam nie domaga to nie ma sensu go na śpiocha dokarmiać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Madzialenak dobrze, ze rtg wyszlo ok i ze udalo sie zaszczepic. Ja tez przerabialam juz rtg..tylko miednicy... :/

Ja tez ubieram podobnie.. w domu ma bodziaka, bluzeczke i rajstopki lub polspiochy.. na dwor wkladam ostatnio w kombinezon, mam 3 o roznych grubosciach, w wozku mam taki spiworek cos w stylu jak Basia wklejala, tylko sam polarek.
 
Do góry