reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Cześć dziewczyny!
Ja generalnie nie miałam wcześniej problemów z tarczycą, ale w ciąży brałam Euthyrox 25mg bo wyniki wyszły takie na granicy, a po ciązy miałam zrobić badania ale jeszcze tego nie zrobiłam, więc nie wiem co tam się dzieje.
Miłego dnia !
 
reklama
Cześć Lena też nie źle spała do 3.40 potem ok 6 jadła i obudziła się o 9.30:-) Jeśli chodzi o trzymanie główki to nawet już nie źle trzyma
 
hej wszystkim.
Dzisiaj wyskoczyłam z łóżka jak z procy, bo mi się alarm w monitorze oddechu włączył. Lecę do łóżeczka. Buźka czerwona, ale nie sina, wyciągam z łóżeczka, trzęsę, zaczyna płakać, więc uffff. Słyszałam o fałszywych alarmach, ale u nas nigdy ich nie było gdziekolwiek by się skulał. Wieczorem trochę mi charczał i troszkę baboków w nosie, więc poleciałam do lekarza, ale na szczęście nic nie wysłyszał. Jak mnie lekarz zobaczył, to mówi, że miał do mnie dzwonić, bo zobaczył, że wyniki tarczycy nie takie i że mam badania zrobić w przyszłym tyg, więc zobaczymy.
Wypożyczenie maty kończy mi się z końcem listopada, więc chyba będzie trzeba kupić, bo strach...
Max już też ładnie główkę trzyma:-) a spał do 4, a potem 7:20 mnie piszczenie obudziło.
 
Ostatnia edycja:
Doriq o matko ! Wiecie, ja tego właśnie się boję najbardziej .. że nagle przestanie oddychać :( chociaż podobno dzieci karmione tylko piersią są mniej narażone na śmierć łożeczkowa.
 
Dziewczyny, nie wiem, może przesadzam, może to nic nie było, bo czytałam o fałszywych alarmach. Taką mam nadzieję.
Chociaż śniło mi się, że mały charczy i mój TZ mu zaczął odciągać z noska i wtedy zadzwonił alarm,więc może słyszałam przez sen , że ciężko oddycha...
A macie może monitory oddechu? Co polecacie? Ja myślałam o przenośnym.
 
doriq wspolczuje przezycia, ja bym sie bala zostawiac dziecko w innym pokoju chociaz mam nieduze mieszkanie 48 m, nawet z monitorem oddechu, maly spi ze mna i mezem w lozku a w dzien w kolysce kolo mnie bo mam taki duzy 25m pokoj ze sciana oddzielajaca sypialnie. Czasami sie zdarza ze zostawiam go spiacego wieczorem w kolysce do 1 nocnego karmienia ale kolyska jest obok naszego lozka, zauwazylam tylko ze z nami w lozku mu cieplej a w kolysce kiedyz strasznie mi zmarzl w nocy
 
Doriq o kurcze, okropność, cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło! Ja nie mam monitora oddechu, drogie okropnie i jakoś nie kupiłam. A do kiedy ten taki bezdech jest najczęściej, wiecie?

Cos znalazłam
http://www.sosrodzice.pl/bezdech-u-dzieci/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej mamusie ! :)

Ja dzisiaj mam straszny humor.. Patrzę na skórę mojego malucha i chce mi się płakać.. Jak myślicie,ile czasu potrzeba, żeby bebilon pepti zaczął działać? Dzisiaj mija dwa tygodnie od pierwszego podania, a zmian nie widzę.. Kubuś ma brzuszek jakby go ktoś poparzył.. :(

Doriq, współczuję przeżyć.. Mnie ciarki na sama myśl przechodzą.. Dobrze, ze nic się nie stało!! My na razie śpimy w pokoju Kubusia wiec mam na niego oko bo nie raz mi się w nocy śliną zadławi..

Mikołaj za miesiąc, a mój synus dostal juz od babc prezenty. Nie wiem co im się tak spieszy.. Moja mamę jeszcze rozumiem,bo kupiła śpiworek z owczej wełny do wózka, wiec możemy w nim za niedługo śmigać, a jak tesciowa go zobaczyła to od razu dala nam kasę żeby coś kupić..i teraz pytanko co ja mam mu kupić? Ciuchy czy pampersy odpadają.. Zabawki? Tylko jakie?..
 
Do góry