reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

reklama
Maciejka wozek sliczny.
Ja zaraz zabieram sie za prasowanie, nigdy na nic nie mam czasu. Wczoraj moj TZ wreszcie powiesil lampe w pokoju malenstwa, bo lezala chyba miesiac. Udalo nam sie tez juz pomalowac pokoik, ale ciagle doba jest niewystarczajaca na wszystko. Jakis miesiac temu kupilismy kosiarke, ktora po 5 min sie zepsula, wymienilismy na nowa, ale odtego czasu nie bylo kiedy przetestowac, wiec ogrod stoi zapuszczony. No masakra normalnie. Nie wiem kiedy wyprawke zrobie. Mam co prawda troche ciuszkow, ale wiecej nie mam, niz mam. Dzisiaj wyslalam mame do lidla na zakupy , wiec cos do przodu
 
A i jeszcze chcialam dodac swoje 3 grosze do tematu szpitali. Ja mieszkam w Holandii i gdyby nie to, ze sama jezdze do Polski na kontrole, to nikt by mojej szyjki nie zobaczyl. Malo tego, nie mialabym zadnego badania ginekologicznego. Bedac na kursie w szkole rodzenia moglam byc swiadkiem, ze wiele kobiet dowiedzialo sie o istnieniu czegos takiego jak szyjka macicy wlasnie tam.
Ja nie mowie, ze tu jest lepiej, wrecz odwrotnie, uwazam Holandie za kraj bedacy w glebokim sredniowieczu jesli chodzi o medycyne, ale chce powiedziec jedno, kobiety tutaj rodza, bez dodatkowego stresu, bo zyja w niewiedzy. Nie rozumiem wiec dlaczego, jestescie przekonane, ze lepiej jest w szpitalu lezec. W szpitalu sa bakterie i inne syfy i jesli lekarz prowadzacy nie uwaza, ze jest to konieczne, to nie ma sie co tam pchac, tak uwazam.
 
A ja zaszalałam w Biedronce, kupiłam płyn lovelę, chusteczki, płatki + patyczki do uszu, wkładki laktacyjne Dady. Odwiedziłam bibliotekę, będę "Służące" czytać, chciałam Greya, ale akurat wypożyczona była.

Dziewczyny ja nie mam jutro wizyty, pisałam do jagody, ze dobrze, ze ona ma jutro, bo się dowie co z tym jej twardniejącym brzuchem. Ja mam dopiero 5.06
:-D
 
No, byłam u mamy, u nie ok! Od niedzieli się do niej przeprowadzę, żeby jej pomagać przez około 5-7dni. W sumie z mężem i tak się prawie nie widuję, więc mała różnica (dziś znów wraca po 22, a rano wyszedł zanim wstałam, około 6:30. widzieliśmy się u lekarza przez 10 min:wściekła/y:)

Modlicha, fazowe zdjęcie masz w podpisie - rockowe dziecko:-D

Jaaa, zobaczyłam w reklamie buraczki i kurde, ale bym zeżarła takich! Albo barszcz chociaż! A tu ani pół buraka w domu:baffled:

Franiu, 8 metrów zasłon deo prasowania? Szacun, ja mam rolety dzień-noc i nic nie muszę ich prasować. Za to mąż ma masę koszul, na szczęście zawsze wybieram mu materiały łatwe do prasowania, bo bym oszalała
 
Ostatnia edycja:
Agatko przez ponad 3 lata miałam właśnie rolety ale stwierdziliśmy z mężem że chyba pora zainwestować w zasłonki i firanki bo nasze drzwi tarasowe są spore ( 4,5m x 2,6 m) no i mam prasowanie.Ale ja należę do osób nie prasujących ubrań,mąż sam sobie prasuje ubrania a sobie i małej prasuję jak trzeba więc jak od czasu do czasu uprasuje te firanki to nic mi się nie stanie heh.doriq-w sumie trochę jest w tym racji że jak człowiek żyje w niewiedzy to jest spokojniejszy no ale niestety nie zawsze do dobrego to prowadziU mnie w ciąży rządzą kanapki z dżemem i kakao ;D
 
modlicha83, brzuch twardnieje i puszcza, ale ostatnio czesciej pobolewa.. a dziś mi stopy spuchly buuu, ale ale to dlatego ze od 6 na nogach caly dzien i dopiero usiadlam i wpitalam winogronka:-D:-D

maciejka, ja kupilam praktycznie wszytsko przez internet, tylko kurierzy sie zmieniali i podjezdzali pod dom:-D:-D:-D ale wyprawka już jest caaala :-):-) ubranka wyprane i poprasowane, teraz juz luuuz :-):-)
 
No i ja też dołączam do klubu groszkowych wózków :) Właśnie poprasowałam moje 8 metrowe firanki i ledwo żyję,leżały już z miesiąc kiedyś już próbowałam je uprasować ale się poddałam,dziś już się zlitowałam,zaraz mężul zawiesi.

To widzę ze jest branie na zielony :-)

też mam 8m firanek ale pier.. nie prasowalam :-p
 
reklama
ja jutro robię dzień z żelazkiem, bo mi zalega małe wzgórze prania (na szczęście to jeszcze nie góra)
i zamawiam też tapety do pokoju Jasia, bo muszą mi przyjść przed długim weekendem.
 
Do góry