Heeeeej, dziewczyny żyje !!! I jestem w szoku bo jestem hiper activ
wstaje (sama) o 8-9, wychodzimy z domu 10-11, i wracam o 19-22 lol oczywiście co 4h robię sobie jakaś 30min-1h prżerwe ale jestem ciagle w ruchu i czuje sie super (gdyby nie odbite stopy, byłoby idealnie )
)) mama dokarmia mnie tylko zdrowym żarełkiem
)) (a ja dalej tyje) haha już sobie odpuscilam- wszyscy myślą ze jestem w 8mym miesiącu
poza tym Warszawianki, polecam zakupy wyprawkowo-ciazowe na MARYWILSKIEJ ^^ wczoraj spędziłam tam 6h i przeszłam tylko 1/3, 1/2 stoisk, a kupiłam już 3/4 wyprawki (pampersy 1- 27szt za 10-15zl
), pieluchy tetrowe 2,5zl , staniki ciazowe 30-50zl, jedna babeczka ma nawet alles mama!!! bluzki długie (ciazowe i nieciazowe ale nadające sie na mój wysoki i duży brzuch) 25-30zl, legginsy... kurna szał hahahahah ja jestem meeeega zadowolona, dziś mam dzień na odpoczynek wiec pewnie porobie foty i wrzuce w odpowiedni wątek
)) o dziwo zawsze kupowalam, granat czerwień raczej zdecydowane kolory a teraz.. Róż pastelowa, błękit, malina lol
w sumie tak dużo chodzę ze wczoraj wieczorem o mało nie pojechałam na ip bo właściwie od 2-3dni nie czułam małego :/ troche zaczęłam już panikowac.. Bo podróż etc w Nicei był bardzo aktywny a tu praktycznie zero kopniakow, jakieś małe smyrgniecia jak na samym początku ze nie wiadomo czy to dziecko czy jelita..mama miała słuchawki lekarskie, zaczęłam szukać tetna o północy..i chyba go wkurzylam, bo jak mnie skopal ze caaaaly brzuch mi latał
cos tu sie strasznie cicho zrobiło
)) czyżby wiosna was z domu wygania
)) mówiłam ze będzie ladnie jak przyjade
))