reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Hej :)

ulala widzę że świętujecie pełną parą ;-) nic Was tu nie widać..
Ja też jestem objedzona ale z lekka sie pilnuje. A bratowa mi wczoraj powiedziała ze poszło mi w biodra dupe i uda :-( jednak widać te 6kg :(

Wczoraj byliśmy na święconce z małym i moją siostra. Tradycyjnie pokazaliśmy synowi Jezusa a potem cierpliwie stał na dworze z koszykiem i czekał na księdza.
I jakby to nie było musiał coś odwalić.. na cały głos powiedział
-ale mi zimno w dupe !

:nerd:

później byliśmy u moich rodziców i dziś też sie tam wybieramy bo cała rodzinka jest o komplecie ;-)
 
reklama
Cześć
My od wczoraj u teściów, dlatego nawet nie zaglądałam
Fibi, no ale pieczenie to ty odwaliłaś pierwsza klasa .
Iza , miałaś roboty z tym zalaniem, współczuję.
Ja nadal chora jestem, ciekawe jeszcze ile to będzie trwało. Śnieg sypie strasznie, nawet na spacer się nie wyjdzie.
Dziękujemy za Życzenia

Życzymy Zdrowych i miłych świąt !!!!
 
Hejka, Najlepszego ;)

Tak tak brzuszek ok...wiadomo troche stresu i zginania wiec sie spielo wszystko :) dziś sprzątam :/
Śmieje sie ze mam rosół na podłodze, bo to ta tłusta woda od zmywania splynela.. Taki brzydki osad został wiec muszę pewnie jeszcze ze 2razy przemyc szczotka podłogę..
Za to od wczoraj miałam zacząć 1h dziennie ćwiczeń hehe to sobie znalazłam zajęcie zastepujace :D
Swietujcie laseczki swietujcie i objasajcie sie za mnie :))))
 
Hej dziewczyny:-D

My swieta spedzamy u tesciow (jestesmy tu od piatku) i szczerze powiem, ze chce do domu....... nie dosc, ze pierwszej nocy spac nie moglam, to nabawilam sie jeszcze chyba zapalenia pecherza i sikam z czestotliwoscia co 20 min i to jest jakas masakra, w ogole boli mnie brzuch no i pecherz.

Wesołych Swiat Zycze Wam
 
hej dziewczynki,witam w świąteczny wieczór :-)

jestem tak najedzona, że aż wstyd :zawstydzona/y: na wadze ze 2 kg na plus,masakra jakaś.. do tego zaparcia mnie męczą, śliwki własnie moczę, ale coś to niewiele pomaga.. jak macie jakieś sprawdzone sposoby, to piszcie :tak:

mój syncio od wczoraj chory, gorączkuje, kaszle, katar ma :no: mam już dość tego seonu jesień-zima, moje dziecko wiecznie chore :no:

a u nas od rana sypie śnieg non stop, świata nie widać :szok: przegięcie z tą pogodą..

miłego wieczorku Wam życzę :tak:
 
hej dziewczynki u nas też mega zaspy a my wracalismy w tą śnieżycę 75km do domu :/ miałam mega stracha ale mój meżuś dał radę :p świetujcie dalej i wmawiajmy sobie ze przez swięta mozna się obżerać :p
 
Witam się na ogólnym,
chrobek, gdzie byłaś, jak Cię nie było? Bardzo dobrze Cię rozumiem, ja też uważam, że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej.. Zawsze najlepiej śpię w swoim łóżku...ze swoim mężem:-) Iza v, co to za apokalipsa w twoim domku? Współczuję kochana, mam nadzieję że awaria naprawiona..:-) ewcik, to ja po tej wyżerce też łączę się w bólu, u mnie też pewnie doszło trochę ciąży spożywczej... a z zaparciami też niestety się znamy... dziadostwo, mnie ratują śliwki i duuużooo wody do picia:-) Madziula, jak tam ciasto mistrza Sowy?Smaczne?:-):-):-)
 
zaczarowana bylam caly czas tzn. podczytywalam Was jak tylko moglam, natomiast jakos tak mialam mala niechec do kompa, prawie w ogole z niego nie korzystalam ostatnio.

Co do mojego pecherza to dzwonilam do lekarza i kazal mi brac Urofuragine, no-spe i magnezin. Mam nadzieje ze to pomoze.

Ewcik
co do zaparc to na mnie woda dziala (ostatnio w domu kilka razy sie zdazyly), natomiast u tesciowej mam delikatne rozwolnienie, to pewnie dlatego, ze lekko sie stresuje, ze musze tu byc, zarowno ja i maz chcemy juz do domu, do naszego lozka...
 
reklama
Ojj żebyście wiedziały, że w domku najlepiej.. właśnie wróciliśmy od teściów, pogoda paskudna :/ śnieg, deszcz.. no wprost wiosna pełną gębą :-( co do brzucha u mnie też twardzioch, nie wiem czy od przejedzenia czy od siedzenia.. a zaparcia.. cóz u mnie też wróciły i podejrzewam, że od tego w sporej części też mam brzuch twardy i kłuje :/ jakieś dobijające to wszystkoooo, zaraz pod prysznica i do łózia trzeba wskoczyć, bo gardełko też zaczyna boleć, więc święta idealne :-p
 
Do góry