reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

eee to u mnie narazie luzik, odpukać, bo mam na plusie jedynie 0,5 kg i to się czasem waha bo spada o pare dkg :-p
a ja mam do was pytanko, wiem, że kłucie to normalna sprawa, bo się wszystkie więzadła rozciągają, ale wczoraj aż musiałam wziąć nospe, bo nie dość że kłucie było po bokach to na dole brzucha też. Zazwyczaj przy zmianie pozycji, albo jak leżałam dłużej w jednej pozycji... żadnych plamień ani nic takiego nie mam więc narazie nie panikuję, ale zastanawiam się czy jak dzisiaj znowu tak będzie to nie jechac do lekarza..
też może macie coś takiego?
 
reklama
Sisha jeśli Twoje piersi się znacznie powiększyły i sa napuchnięte
to niestety może to być pierwsze pękniecie skóry, ale nie musi.
Rozstępy mogą wygladać jak takie niteczki czerwone z popękanymi naczynkami
i taką cieńszą skórką. Jeśli właśnie takie masz to smaruj oliwką nawet kilka razy dziennie !
I nie martw się może piersi już nie będą się powiększać.

Ja teraz mam dylemat co z obiadem, męczy mnie zgaga,
a na samą myśl o wstaniu jutro do pracy jakiś taki mały stres mnie ogarnia.
Już czuję ile mnie czeka zaległości, ale obiecałam sobie, ze już koniec siedzenia po godzinach.
Musze się oszczędzać i tyle.
 
Izka, ja wczoraj miałam dokładnie to samo! Miałam takie bóle ciągnące raz po prawej, raz po lewej stronie i ogólne wrażenie twardnienia brzucha... Aż wstawałam szukać no spy, ale nie miałam w domu więc wzięłam magnez i dzisiaj jest już lepiej, ale wczoraj trochę spanikowałam:-) Już też myślałam żeby pojechać na IP. Na szczęście też nie mam plamień. To chyba jednak macica.:-)
 
Izka87 u mnie jest tylko na zmianę ból jajników, a co do podbrzusza to mam tak, że jak mnie boli to muszę się położyć bo się zwijam, ale nospy nie muszę brać.

Mejdia łączę sie z Tobą w bólu u mnie też zgaga i też się zastanawiam czy coś jeść.
 
cwietka - pierwsze badania są drogie bo jest ich kilka: pełna morfologia, glukoza, toxo IGM, VDRL (kiła), HCV, różyczka IGG, różyczka IGM, HIV - to o chyba te co ja miałam. może Ci zlecić więcej, więc może pogadaj z nim (skoro taki "ludzki" jest), że mimo, iż on odchodzi, to Ty będziesz do niego dalej chodziła prywatnie, bo nie wyobrażasz sobie innego lekarza :) więc niech da Ci skierowanie na jak najwięcej badań na NFZ. Moim zdaniem powinien Ci bez problemu dać.
A na stronie Madfemina masz zakładkę "cennik" i masz ceny badań w klinice u Twojego doktorka:)

Dzięki :-) Do mojego gina już niestety na nfz nie pójdę, bo już nfzetowo nie przyjmuje. Ale ostatnio mi zlecił te wszystkie badania, o których piszecie, więc najgrubszy "pakiet" będę miała jeszcze na nfz.
A Medfeminę mam niestety daleko i nie wyobrażam sobie jechać taki kawał na czczo. Szczególnie, że przy badaniu mdleję, więc powrót do domu mógłby być niewykonalny :-D Głupio by było zemdleć za kierownicą :-D
Mam jakąś przychodnię naprzeciwko mojego budynku, więc chyba do niej będę chodzić na upuszczanie krwi. Najłatwiej będzie z niej się jakoś do domu doczołgać.

Maciejka - mi też szkoda kasy, ale co robić? Chciałam zmienić lekarza, ale inny gin, do którego podeszłam na trzy dni przed miesiączką, która już nie nadeszła ;-) zdiagnozował u mnie zespół policystycznych jajników. Nie raczył mi (mimo moich pytań) wyjaśnić, co to jest i co mam z tym robić, więc jak w domu siadłam do dr. Googla, to się tylko niepotrzebnie zestresowałam. 3/4 objawów mi sie nie zgadzała wprawdzie, ale stres mnie trzymał przez cały weekend. Więc w ciąży już do takiego konowła nie zamierzam chodzić - jeszcze by mi coś dziwnego u dziecka zdiagnozował, lub w ogóle badań nie zrobił. A mojemu ufam i wiem, że wszystkie potrzebne badania zrobi, na każde głupie pytanie odpowie.
No i wizyta u niego jest tak miła, że zupełnie nie rozumiem, jak tu piszecie, że się stresujecie przed badaniem. Ja idę, żeby się pośmiać i z dzieckiem zobaczyć. Myśli, że coś może być nie tak w ogóle nie dopuszczam do siebie :-)

U mnie na + 0,5 kg (chociaż dzisiaj na wadze nie stwałam, bo po wczorajszym obżarstwie się boję :-) ). Ale wie, że niedługo będzie waga lecieć w górę jak szalona :-( Oglądałam ostatnio zdjęcia z poprzedniej ciąży i brzuch mi sie dopiero ok 20 tygodnie wybrzuszył. A jestem pewna, że już wcześniej marudziłam, że jestem gruba i mi ciasno :-)

Mi zgaga chwilowo odpuściła, ale wróci pewnie cholera w III trymestrze. Brrr!

Margo - fajnie z takim mężem. Ja, jak chcę kwiatka,to muszę sobie kupić sama :-D Ale moje ulubione to goździki. Mogłabym w PRLu żyć :-D

Małżon zabrał Stwora na śnieg, a ja w szlafroczku korzystam z ciszy i spokoju :-)
 
Ostatnia edycja:
zaczarowana uufff to w takim razie wygląda na to, że nasza macica robi nam psikusy :-p u mnie narazie dzisiaj spokój, jedynie przy wstawaniu zakłuje, a wczoraj mnie tak popoludniu złapało, więc jeszcze nie mówie hop zanim się dzień nie skończy :-p alechoć małe pocieszecznie, że nie jestem z tym sama :)
 
Sisha - trudno mi ocenić po Twoim opisie, ale skoro skóra Cię swędzi w tym miejscu to znaczy, że się rozciąga więc mogą to być rozstępy. Nie ma innego sposobu niż smarować skórę kilka razy dziennie

Co do kłucia w podbrzuszu to ja mam bardzo często, jak wstaję, jak zmieniam pozycję (i to wcale nie jakoś gwałtownie). Ostatnio mi się to chyba nasiliło ale wydaje mi się, że dlatego, że wszystko się tam coraz bardziej powiększa:szok::-D
 
Aaaaa dziewczyny, ja dzisiaj cały dzień w piżamie i szlafroku. Aż mam wyrzuty sumienia, bo słonko dzisiaj tak ładnie świeciło :zawstydzona/y: Małż mnie kilkakrotnie próbował wyciągnąć z domu, ale się nie dałam. W ogóle dzisiaj nie mam mdłości prawie w ogóle, nie licząc poranka (jeszcze się dzień nie skończył, więc nie zapeszam), więc od rana wcinam śledzie i zagryzam je gorzką czekoladą, nie wiem co mi odbiło :-D

Ja też mam te kłucia i ciągnięcia w podbrzuszu, więc myślę, że nie ma czym się martwić :-) Najgorzej jest jak się gwałtownie ruszę albo np. leżę na plecach na płasko i kichnę :-)
 
mejdia, piersi az tak bardzo sie nie powiekszyly, bardziej wygladaja na napuchniete jakby je pszczola ugryzla. Jeszcze wczoraj wieczorem te naczynka byly tylko po bokach piersi, a teraz "rozlaly sie" do srodka i w okol sutka mam czerwone pajeczaki a w srodku popekane naczynka.. Wczoraj sie tego przestraszylam bo to wyglada z daleka jakbym sie oparzyla goraca woda..:no:No nic, wychodzi na to, ze czekaja mnie rozstepy i nie po ciazy jak wiekszosc kobiet tylko przed.. Oliwka smaruje piersi i brzuch dwa razy dziennie. Jeszcze dzis zawazylam male czerwone pregi na udach. Strach sie bac co to bedzie za kilka miesiecy, ale mam nadzieje, ze oliwka zdziala cuda.
 
reklama
Do góry