reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2013

NABAWA kokon bije na leb rozek :D (mialam jeno i drugie) rozek skonczyl jako kolderka :D
a przewage kokony maja boooo:
-otulaja dziecko dokladnie,
-sa miekkie, mile w dotyku, elastyczne
-nie krepuja ruchow
-przewiewne, dziec sie nie poci
-zajmuja malo miejsca..zawsze mozesz wiac go z soba do torby
-sluza jako swietny usypiacz... Moj Myszon mala bardzo silny odruch Moro, komon pomagal jej spac spokojnie

FRANEKKIMONO, DAMAGI nie chwalic sie na pusto brzuchami! Zdjeeecia ;)

IZKA zaciskam! Nawet u stop!

MICIURKA rozstepy to sprawa genetyczna ;) kremy i inne cuda moga je ewentualnie tylko zmniejszyc ale nie wyeliminowac :)

ja nie uzywam kosmetykow z parabenami, i jestem od lat wierna "koziemu mleku" z Ziaji. Nawet na moja egzemowa skore dziala

MACIEJKA po pierwsze gratki ze wszystko dobrze, po drugie... Twoj lekarz bedzie z Toba az do porodu. Masz sie czuc komfortowo, bezpiecznie i pewnie. Zmieniaj go az trafisz na tego wlasciwego :)

MARGO25 no ja wlasnie jestem takim przypadkiem :) kwas foliowy w konskej dawce. Pytalam lekarza. Nie mozna przedawkowac :)

ZACZAROWANA wydziergam z przyjemnoscia :)

KICIABP trzymaj sie kochana. Jetes pod opieka lekarza wiec antybiotyk to nic strasznego :)
 
reklama
Zaczynam mieć nerwowe odruchy...śmieje się choć sytuacja jest tragiczna, właśnie straciłam 15000€ ale być może uda mi się uratować mieszkanie! Które muszę sprzedać żeby spłacić zaległe podatki, których poprzedni księgowy nie zapłacił!!! I 4tys € jeszcze do spłaty w ratach przez 3lata! ...ktoś mnie przebije???
Zapomniałem dodać ze prace mam tylko przez 3tyg jeszcze wow... Moje życie mnie rozpuszcza...pierwsza ciąża i jak narazie zero radości z niej.
 
Ps zapomnialam ze poprzedni księgowy którego wynalazki moja była wspolniczka, okazał się oszustem, i zniknął z radaru. Długa historia ale generalnie dzięki niemu firma zbankrutowala a on ulotnil się do swojego kraju i nie ma żadnych dowodów na to co zrobił -więc my jesteśmy jedynymi podejrzanymi lol dobry film sensacyjna kryminalny można by zrobić z tego :/
 
Margo, zaświadczenie o ciąży z tego co wiem musisz dostarczyć w razie czego jak pracodawca tego wymaga, ale chyba nie ma terminu... To jest ważne jeżeli chcesz żeby przesunął cię do lżejszych obowiązków, jeżeli np dźwigasz, albo pracujesz w ciężkich warunkach... Ale to jest uregulowane w regulaminie każdego zakładu pracy:-) / zabrzmiało ja z czsów komuny:-)/, Zaświadczenie do becikowego, mi przynajmniej tak powiedziała ginka, wydadzą po urodzeniu dziecka na specjalnym formularzu, z poświadczeniem że korzystałaś z opieki prenatalnej najpóźniej od 10 tygodnia ciąży. Wracając do zaświadczenia dla pracodawcy, powinno być uznane nawet na zwykłej kartce papieru, byle z pieczątkami gina prowadzącego.:-)
Iza, współczuję, Ty naprawdę masz dziewczyno cały czas pod górkę. Trzymam kciukki, żeby wreszcie coś ci się kurcze polepszyło...
 
Ostatnia edycja:
IZAAA ty to tak na serio?? Lo matkoooo...zatkalo mnie...
zadnej perspektywy naprosowania? Nic? Zero? Nul?
 
IzaVarsovie - Pewnie niewiele to da, ale mimo tego, ze nie jestem jakąś bujającą w chmurach romantyczką to uważam, że w takich sytuacjach najważniejsze jest wsparcie drugiej połowy. Dbajcie o siebie, starajcie się nie kłócić, bo macie tylko siebie i z własnego doświadczenia wiem, że to dodaje sił, pomaga się nie załamać a przecież wszystko i tak się ułoży (rok temu z dnia na dzień straciłam pracę, nie miałam kasy, mieszkania, ale za to spory kredyt na głowie, ale dzięki NIEMU właśnie nie załamałam się, pomógł mi przetrwać psychicznie ten najtrudniejszy okres, wcale nie finansowo, wszystko się ułożyło mimo najgorszych myśli). Teraz nawet w miarę stabilna sytuacja finansowa, własne mieszkanie i święty spokój nie dają mi tego, bo jestem sama z maleństwem i nic już nie wydaje się proste...

Teraz pewnie kilka dni ciężkich przed Tobą i bardzo Ci współczuję, że musiałaś znaleźć się w takiej sytuacji. Wiem też, że minie jakiś czas i na wszystko zaczniesz patrzeć z jakimś pomysłem. To banał, ale naprawdę czas pomaga. Kiedy minie ten okres załamania rąk, przyjdzie moment, że obudzisz się z pomysłem na to jak wyjść z kłopotów mimo, że teraz wydaje Ci się to niemożliwe. Wierzę w Ciebie, dasz sobie radę!!! Kto jak nie Ty? :-)

P.S: Czasem trzeba zrobić kilka kroków w tył, żeby móc z całą siłą pójść do przodu, dużo dalej niż jesteśmy teraz. Naprawdę. Trzymam kciuki!
 
Ostatnia edycja:
No właśnie wszystkie problemy zaczęły się 2 lata temu i jest tylko coraz gorzej... Księgowy był po to żeby nas ustabilizować finansowo...ciagle słyszę i sama mówię ze będzie lepiej, ale teraz juz rece opadaja...mój M o dziwo jak są duże problemy to jest bardzo pomocny, bo się wogole nie stresuje...u nas się wali na łeb na szyje jak są małe gowniane problemy typu, bałagan ;)

Dobić was??
Jutro muszę uśpić moja kotkę, wiedziałam ze ten moment nadejdzie, ale myślałam ze doczeka dzidziusia, a od 24h jej stan się pogorszył i już bardzo cierpi... Ratunku :( śmieje się i płacze na zmiane...
 
reklama
nabawe ja akurat cieszę się z dzisiejszego rzyganka, bo jest to dla mnie objaw ciąży.. w ciąży, którą straciłam, nagle wszystkie objawy mi przeszły, więc teraz nawet mały pawik mnie cieszy hehe

ewirut zazdroszczę spania!! ja w nocy budzę się po kilka razy, śpię najwyżej do 5-6

zaczarowana kochana, mnie akurat to rzyganko nie martwi , bo dla mnie to pozytywy objaw, do tej pory poza bólem piersi i brzucha prawie żadnych objawów.. i to mnie niepokoiło

mgd zgadzam się, rożek to porażka.. niepraktyczny, w ogóle nie czuje się, jak się dziecko w nim układa.. znam sytuację, ze dziecko w nocy mamie wypadło z rożka, bo dół się otworzył, a mama tego nie czuła..

iza kochana, o matko, 15000e??? jakim cudem? czy jest szansa na odzyskanie tego? nie martw się, jakoś musi się ułożyć.. nie wiem, czy jesteś wierząca, ale coś w tym jest, ze "Bóg daje dziecko i daje NA dziecko".. trzymam kciuki, żeby tak było.. jestem z Tobą
 
Do góry