reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Ewelinka no nie wyobrażam sobie jeszcze wymiotów czy biegunki do tego...po tym weekendzie ledwo żyje ;/
dzięki TakaJ -Wam też dużzoooo zdrowia !
oby do kwietnia hehhe
 
reklama
Oby! I oby tym razem się sprawdziło bo w tym roku skończyło mi się dopiero w lipcu.
 
Dziś jakiegoś powera mam .Zasuwam po domu i sprzątam.Oby ta energia mi pozostała na zawsze hheheh
Miki dziś TYLKO 37,5 wow....ale te 3 dni zorały mnie totalnie .
U nas w kwietniu w tym roku było małe przeziębienie i potem spokój do października .....Ale nie czarujmy się ..przedszkole da swoją szkołę-a może nie?
Jak tam Kubuś?
 
Venicee to mieliście sporo spokoju, u nas to były tylko 3 miesiące, no może 3,5 miesiąca. Temperatury odpuszczają widzę, to dobrze, może to przełom i teraz będzie coraz lepiej ;) U nas katar wielki dalej i kaszel z tego, walczymy ale póki co szala przechyla się na stronę choroby niestety. Zobaczymy.
 
Venicee nie jest ok, od zeszłego wtorku tak walczyliśmy z tym katarem ale dzisiaj wyszła już gorączka 37,7 póki co, jak będzie dalej to muszę jutro iść do lekarza. Najlepsze, że przez kolejne 3 tygodnie nie powinnam chodzić na L4 bo nie dostanę premii świątecznej a na święta każda kasa się przyda i tak mi śmigło sprzed nosa. Jakieś tam 3-4 dni to jeszcze ujdzie ale więcej nie :( A mały niecałe 2 tygodnie temu skończył brać antybiotyk! Brak mi słów, sił, wszystkiego. Dość. Mam dość.
 
Współczuję....choroba goni chorobę....ale to efekt niedoleczenia .....Dużo cierpliwości i zdrowia wam życzę!
My teraz mieliśmy antybiotyk na recepcie w razie czego...ale się obeszło ,z czego bardzo się cieszę.
Ja tu lepiej to w innej materii gorzej....zawsze tak jest.
 
Venicee to samo mi mąż powiedział, że niedoleczyłam go ale to niemożliwe po prostu. Leczyłam go niecałe 4 tygodnie, czekałam i czekałam, żeby go posłać do żłobka czyściutkiego, żeby nie pociągnął ani razu nosem i ani razu nie zakaszlał. Żeby nic kompletnie mu nie było, po to go tyle trzymałam, żeby właśnie go doleczyć, żeby w razie czego choroba nie wróciła. Dlatego to nie może być od niedoleczenia. Nie wiem co się stało.
 
Jedynie co mi przychodzi do głowy to bardzo nadwyrężona obniżona odporność...a szczepiłaś na megingokoki i pnuemokoki ?
Myślę że szczepionka to bnonchovaxom powinna pomóc...
 
reklama
Venicee tak szczepiłam go na pneumokoki i meningokoki też, ale mówisz, że to zaszczepienie osłabia odporność czy brak tego szczepienia? Ja w każdym razie szczepiłam ale my ostatnie szczepienia mieliśmy w lato także dość dawno. Pani dr powiedziała, że broncho-vaxom działa tak, że on zachorować może ale powinien to lepiej znosić i już ta pierwsza dawka (chodzi mi o te 10 tabletek) powinna zadziałać na niego, na pewno te 3 dawki mocniej zadziałają niż ta jedna ale już ta jedna jakieś działanie powinna mieć. Może ma bo jemu się to wykluwa i wykluwa, wczoraj dostał gorączki ale nie jakiejś mocnej, dzisiaj była rano a potem sama trochę spadła i tak walczy. Byłam u lekarki, gardło czerwone ale wirusowe, nie ma ropy, mamy nasivin, neosine, clemastinum, hasco-sept. Jak nie minie to mam przyjść po weekendzie.
 
Do góry