reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2013

Aga odnośnie węzłów chłonnych to nie zauważyłam nic takiego, lekarka też mi nic nie mówiła.

Aurelia u nas też jest darcie na małe kawałki papieru toaletowego i też chusteczek i gazet, wszystkiego co się da :)

Mały jest bardzo zmierzławy, nie wiem co jest, ponoć pokrzykuje w żłobku i ma humory. Nie wiem czy to z tych zębów co z tyły wychodzą czy jak :/
 
reklama
Cześć Dziewczyny!

Oj, mi też strasznie doskwiera brak czasu, ale czasem udaje mi się Was poczytać, zwykle w pracy, żeby się na chwilę oderwać, hihi :-D

Ewelinka, gratuluję i trzymam kciuki :)

My mamy w planach na przyszły rok starania o kolejnego Dzidziusia, a jak wyjdzie, to się okaże ;-)

U nas z przyrządów toaletowych, to szczotka do wc jest na topie ;) I w ogóle w łazience jest fajnie, bo można np.coś do brodzika wrzucić;)

Ogólnie u nas w porządku, Wojtuś zdrowy, dwa tygodnie temu miał szczepienie na odrę+świnkę+różyczkę, wszystko było ok. Za to jeszcze przed 1 listopada miał wypadek - ściągnął na siebie ze stołu kubek z herbatą i poparzył sobie prawą rączkę:( oparzenie II stopnia... Przez ponad tydzień nmiał zmieniane opatrunki, teraz jeszcze natłuszczamy mu to miejsce, ma taką różowawą skórę i chyba już tak zostanie... Biedacto - tak płakał, a ja razem z nim...

Z lepszych rzeczy to Wojtuś już ładnie chodzi, ciągle mówi tata, czasem mama, brum, pa i czasem tak powie ;) Ogólnie jest fascynacja brumami wszelakimi :) Przestał już na szczęście podgryzać książeczki i czasem przez chwilę sobie siedzi i jakąś przegląda:)

Dwa dni temu zauważyłam, że wyszła już jedna czwórka, ale chyba idą kolejne, bo kiepskie spanie mamy:/

Nocnikowania jeszcze nie uczę, Wojtek dopiero pod choinkę ma dostać jakiś fajny nocnik:-p

Wojtuś siedzi z nianią i chyba mu tak dobrze:) Jak wracamy z pracy, to też wielkiej radości na nasz widok nie ma, hehe ;)

Pozdrowionka :)
 
Kulka cieszę się, że u Was w porządku, przykro mi tylko z powodu tego poparzenia, mały jeszcze jest to pewnie się ładnie zagoi i śladu nie będzie, zobaczysz, gratuluję chodzenia i tej gamy słówek, my ciągle czekamy :) Mam nadzieję, że się uda zaciążyć w przyszłym roku jak planujecie,nocnikowanie polecam rozpocząć od samego poranka kiedy dziecko ledwie wstanie, jeszcze lekko rozespane chętniej siedzi na nocniczku, ale to tylko moja sugestia, u nas się bynajmniej sprawdza :)

A Jakub dalej marudny, właściwie coraz bardziej, już nie wiem co jest grane, w żłobku ciągle popłakiwał podobno, snuł się, taki przygnębiony był i pokładał się na podusi często, zaczynam się już poważnie martwić, miał lekki stan podgorączkowy przez chwilę i tyle, albo coś go bierze albo to na ząbki, już mam dość tego, że nie wiem co się dzieje i zawsze na zęby można zwalić, wolałabym, żeby już powychodziły, żebym nie musiała się zastanawiać.
 
Witam się niedzielnie!
Moje smyki zaciągnęły babcię na górę i tam siedzą, ale robi się tam coraz głośniej więc zaraz trzeba będzie się tam pofatygować. Póki co mam chwilę,żeby coś napisać.
Taka j. - jak Kuba?, mam nadzieję,że nic nie wyszło, no chyba,że kolejny ząb
 
Aurelia ma coraz większy katar, przestaję się łudzić, będzie chory po prostu, u nas katar to zawsze koszmar i od niego się zaczyna. Szczepienie na 100% odpadło, ja go chyba nigdy nie poszczepię :( Na dodatek nie chcę L4 brać bo ledwie po 20 miesiącach do pracy przyszłam to po 3 dniach poszłam na L4 na dzieci na 2 tygodnie i ledwie co wróciłam i znowu bym musiała iść :( Łapię doła.
 
Kurcze, rzeczywiście niefajnie. Ja mojego też jeszcze nie szczepiłam, wcześniej dzień przed wyznaczonym szczepieniem trafił do szpitala, potem jak wróciliśmy to przez jakiś czas robił dużo stolców, lekarze mówili,że to się unormuje, teraz już tak nie robi i mogłabym go zaszczepić. A dziś po południu jadę ze starszą bo kaszle niesamowicie.
Taka.j - dużo zdrówka
 
Taka j. - jak tam Kubuś? Zdrówka! Dziewczyny, mam pytanie, co dajecie dzieciaczkom na kolacje? Wojtus juz nie chce jeść kaszek dla dzieci, owsianka czy ryż na mleku tez słabo. .. w dzień mleka nie chce pić, wiec chciałam, żeby chociaż wieczorem trochę go zjadł. Kupiłam juz płatki chocapic i cini minis, przynajmniej te je, ale ja jakoś nie jestem do nich przekonana. ..
 
Ja daję jakieś kiełbaski ale płatki na mleku też zjada, tylko jak już to rano na śniadanie, kaszkę czasami zje tylko a mleko to wypija tylko rano jak głodny już jest mocno, to mleko mm. Albo jakie kanapki je, na śniadanie to też jajecznica czy coś.

Jestem na L4 do przyszłego wtorku, początek przeziębienia.
 
Hejka! Daaawno nie wchodzilam do Was, ale czasu mi brakuje...eh niby siedze w domu, a w tym domu ciagle cos do zrobienia, Goska ciagle balagani, kuchnia i lazienka to jej ulubione pomieszczenia :) juz kilka razy buty mi wrzucila do kibla..ostatnio syn nie spuscil wody :/ a 2 dni temu popykala mi w telefonie i na allegro kupila se laptopa :/ telefon ma juz ograniczony,ale czasem jakas piosenke jej wlaczam.
Spi malo, raz dziennie ok 40 minut. Wstaje rano 7-8 wieczorem usypia ok 19-20.
U nas na budowie praca wre :)sufity podwieszane sie robia, plytki sie klada :))
 
reklama
Grinula matko jedyna ale meksyk, co z tym laptopem, możesz nie kupować teraz? Jak się jest w domu to i tak nie ma znaczenia bo czasu nie ma na nic. Super, że praca tak wre :) A ogólnie dzieci zdrowe?
 
Do góry