taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Basia ja generalnie zabawek mam niewiele bo właśnie z doświadczenia wiem, że lepsze sitko albo kurek przy kaloryferze czy coś, takie pojemniki plastikowe mam to uwielbia je wkładać do siebie, wyciągać itd. Też uważam, że pójście do pracy ma swoje plusy, gnuśniałam już troche w domu choć nie powiem, ja akurat wyrąbana jestem jak zorro od kiedy do pracy chodzę, po pracy szybko do żłobka, wracam to jest ok. 16:20, obiad, zadanie z synkiem, okręcę się 2 razy dookoła siebie i jest 19 i trzeba do kąpania dzieci szykować i kolacji i spania a potem ja, czasem zasypiam po prostu gdzieś niechcący No i pobudki w nocy ostatnio, ale mąż zauważył, że CHYBA idzie mu ząbek bardzo z tyłu, ja tam nic nie widziałam ale może, kto wie. Dobrze, że maluch lubi z babcią być i że jesteś z niej zadowolona, to baardzo dużo, a na nocnik tak reaguje od razu jak widzi czy jak sadzasz go? Z jakąś ulubioną podusią albo maskotką też nie posiedzi?