reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Agaulec my byliśmy w Sibeniku, mała miejscowość, na pewno nie do młodych ludzi na zabawy, kwaterę wzięliśmy tą a nie inną bo tam już mieli zamówioną kwaterę wujostwo męża, ogólnie było spoko, nasi znajomi za 50 euro za dobę mieli 2 pokojowe mieszkanie, lodówkę, kuchnię, zmywarkę, pralkę, łazienkę, no wszystko jak w mieszkaniu i blisko do plaży, to tak na porównanie jak będziecie szukać. My za tą cenę mieliśmy znacznie mniej. I dalej do morza. Ale pewnie w większych miejscowościach może być drożej. Pytaj jak coś, jak będę wiedzieć to Ci opowiem.
 
reklama
Basia synek znajomej na dieci tak, pije nutramigen i ogolnie malo moze jesc... choc czasem cos skubnie, bo nie da sie schowac kazdego jedzenia... nawet ostatnio przy mnie jadl jablko - takie cale tylko bez skory i momentalnie mu wyszly plamy wokol ust i na polikach i trzymaly sie 2-3 dni z tego co mowila kolezanka... ciezko ona ma.... a Twoj synus tez ma takie powazne i rozlegle zmiany teraz??
Takaj ja tez nie lubie sie rozpakowywac po urlopie... ale kto lubi.

Ciezki wieczor mialam, Gosia nie usnela w dzien ani razu, dopiero o.18 na placu zabaw doslownie padla.. i po 30 min. obudzila sie z mega wkurwem, nie dala sobie nic pomoc, wrocilismy do domu, jeczala, dopiero o 20 padla znow....
 
A my wczoraj jeszcze grilla zaliczyliśmy pourlopowego, mały był nawet nawet. O a teraz mi mierzi i nie popiszę :/
 
Witajcie,

Pogoda u nas barowa leje i ma lać cały dzień, dziś siedzimy w domu :-/
MAły wstał lewą nogą może być ciężki dzień.
Maciejka mały płakał 3 dni ale jakoś znośnie, później już było tylko lepiej.
Ja oszaleje z tymi zębami idzie nam kolejny ale może nie ma tego złego już mu wszystkie wyjda i będzie spokój, idzie ostatnia czwórka, nie ma od paru dni apetytu i jest płaczliwy w nocy może to przez zęba..
Tymek też nic nie da mi zrobić wszędzie go pełno i tylko chce wstać, jak go chce posadzić nogi sztywne że hej.
Basia nasz też miał wypadek na jeździku u teściów, miał rozwaloną skóre nad wargami bałam się że będzie miał to szyte bo taka szrama i pare dni później też poleciał jak raczkował,na brodze zdarta skóra wyglądał nieciekawie.
Taka j super że wyjazd udany, a jak podróż?

miłego dnia dziewczyny
 
Hejka, u nas tez pada, mialam dzis odwiedzic kolezanke, ale daleko mieszka, a ja dzis bez auta, to musialysmy przelozyc.

Do fryza probuje sie wbic, ale zajety grrr...

Moja aktualnie nie jest poobijana, ale z miesiac temu jak uczyla sie chodzic, to miala guz na guzie :/`
 
Aga oby ząbki szybko wyszły. Podróż zaskakująco udana, byłam przekonana, wręcz pewna, że będzie porażka, zwłaszcza, że jechał zakatarzony i ogólnie lekko chory a w nocy się raz obudził, wypił herbatę i spał dalej, pod koniec troche marudził ale ja byłam przygotowana na armagedon, także było bardzo dobrze.
 
Grinula nie wiem ale chyba od poniedziałku go nie puszczę, teraz mu leczę ten katar i jak go wyleczymy to w przyszłą środę mam przyjechać na szczepienie świnka itd. i nawet jakby teraz wyszedł z tego kataru do poniedziałku to wolę nie ryzykować, że coś chwyci w żłobku bo wtedy znowu szczepienie przepadnie. Także jak poślę to raczej od czwartku.

Fajnie macie z tą pracą, ja muszę wrócić, na wychowawczym nie miałabym nic kasy i chyba byśmy dali jakoś radę ale byłoby biednie i nie chcę wyliczać dziecku batona czy coś, dlatego chcąc nie chcąc wracam.
 
reklama
ja też wracam do pracy,miałąm wrócić z początkiem października ale wróce pod koniec bo mam troche urlopu, z jednej strony chce mi się wrócić a z drugiej strony mnie to przeraża jak to będzie, prcuje w średnich godzinach 10-18 w domu będę na 19..... młody będzie zbierać się do spania,ehh i na dodatek pracuje w 2 soboty w miesiącu, jakoś to pogodzimy trzeba. W przyszłym roku będzie myśleć o drugiej dzidzi więc będę siedzieć w domu :-) w przyszłym tygodniu mam konsultacje w sprawie żylaka, od paru dni boli mnie ta noga , może uda się w tym roku to zrobić w Rzeszowie bo w Krakowie jestem zapisana na liste oczekujących może maj czerwiec 2015

taka j ja też muszę wrócić do pracy, a jak Kubuś ze spaniem na wakacjach? ogólnie dobrze tam się czuł? czy dał popalić mamie ;-)
 
Do góry