reklama
Czesc,
Agaulec ja sie nie boje tego szczepienia choc wiem ze kraza dziwne opinie.
Grinula powodzenia na szczepieniu!
Miki wazyl 3340; w czerwcu mial 10.300, w srode sie przekonam czy wazy wiecej ;-)
Jagoda powodzenia jutro na szczepieniu!
Jak sie czujesz?
My czemu teraz sadzicie tuje? przeciez moga sie nie przyjac, jest goraco.
Agaulec ja sie nie boje tego szczepienia choc wiem ze kraza dziwne opinie.
Grinula powodzenia na szczepieniu!
Miki wazyl 3340; w czerwcu mial 10.300, w srode sie przekonam czy wazy wiecej ;-)
Jagoda powodzenia jutro na szczepieniu!
Jak sie czujesz?
My czemu teraz sadzicie tuje? przeciez moga sie nie przyjac, jest goraco.
agaulec75
Fanka BB :)
Moja lena ważyła 3500teraz ma 10100 więc norma jagoda madzia jak tam się czujecie
MadziaSek agaulec ja sie czuje dobre, gdyby nie to ze nie moge sie dopiac w spodnie i mam wieksze cycki to nie czuje ze jestem w ciazy. maly skacze kopie.
MadziaSek a ruchy juz czujesz? Wogole to widzialam ze na kwietniowkach zaciazona jest IzaVarsovie, wiec nastepna sierpnioweczka
a ktoras sie stara o bejbika w najblizszym czasie???
MadziaSek a ruchy juz czujesz? Wogole to widzialam ze na kwietniowkach zaciazona jest IzaVarsovie, wiec nastepna sierpnioweczka
a ktoras sie stara o bejbika w najblizszym czasie???
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Grinula chyba za późno przeczytałam o szczepieniu ale mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze i że będzie ok dzisiaj! Mój potroił wagę jak miał chyba 9 miesięcy, urodził się to ważył 2800 a teraz ma 10kg. A jak u Was z wagą? Ile przy urodzeniu było a ile jest teraz?
Grinula
Fanka BB :)
hejka, dzieki za kciuki pomogly, bo malo plakala, ale bylam z synkiem i dzielnia ja zabawial
U Gosi waga na start 4300 (tak tak!) a teraz 8500. Dr powiedziala, ze miesci sie w siatce, wyglada normalnie, ale za miesiac mamy sie stawic na kontrole wagi, czy przybywa.
Zaraz zrobie kapanko i spanko panienki, bo juz marudzi...
U Gosi waga na start 4300 (tak tak!) a teraz 8500. Dr powiedziala, ze miesci sie w siatce, wyglada normalnie, ale za miesiac mamy sie stawic na kontrole wagi, czy przybywa.
Zaraz zrobie kapanko i spanko panienki, bo juz marudzi...
witam
co do szczepienia ja od razu nie lecę...boje się bardzo tej ospy ;/
Miki i jego waga na rok to razy 4....ale raczej te kalkulacje nie dotycza wczesniaków...
Aurelia to co opisywałaś ....to asymetria ciała....u nas Miki tez wstawał na jedna nogę ..siadał na jedna stronę...troche ćwiczymy...zobaczymy co bedzie...
tak wogóle Miki coraz częściej stawia juz samodzielen kroczki...po 2 ...3....4....zalezy od chwili
imprezka sobotnia udana noi czekamy na wyjazd
co do szczepienia ja od razu nie lecę...boje się bardzo tej ospy ;/
Miki i jego waga na rok to razy 4....ale raczej te kalkulacje nie dotycza wczesniaków...
Aurelia to co opisywałaś ....to asymetria ciała....u nas Miki tez wstawał na jedna nogę ..siadał na jedna stronę...troche ćwiczymy...zobaczymy co bedzie...
tak wogóle Miki coraz częściej stawia juz samodzielen kroczki...po 2 ...3....4....zalezy od chwili
imprezka sobotnia udana noi czekamy na wyjazd
Aurelia250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 349
Hej!
Mój potroił wagę.
Ewelinka - zupełnie się z Tobą zgadzam, że to głupota z tym psychologiem i logopedą. Jeśli sama nie widzisz nic niepokojącego to raczej nie ma potrzeby ich odwiedzać. Ja temat wielu specjalistów przerabiałam ze starszą, która jest wcześniakiem i teraz z perspektywy 5 lat widzę ile niepotrzebnych wizyt w tym czasie odbyłam. Owszem były i takie, które bardzo nam pomogły. Też przy okazji rehabilitacji musiałyśmy zaliczyć psychologa (w wieku 4 miesięcy!) i logopedę, bo takie były wymogi ośrodka, w którym odbywała się ta rehabilitacja. Oprócz tej rehabilitacji były to zupełnie niepotrzebne wtedy dodatkowe zajęcia. Do wspaniałej logopedki trafiliśmy jak mała miała skończone 2 lata i wtedy to rzeczywiście tych zajęć już potrzebowała, widziałam jak każde zajęcia dają postępy i uczestnictwo w nich miało sens. Takie jest moje zdanie i moje doswiadczenia
Mój potroił wagę.
Ewelinka - zupełnie się z Tobą zgadzam, że to głupota z tym psychologiem i logopedą. Jeśli sama nie widzisz nic niepokojącego to raczej nie ma potrzeby ich odwiedzać. Ja temat wielu specjalistów przerabiałam ze starszą, która jest wcześniakiem i teraz z perspektywy 5 lat widzę ile niepotrzebnych wizyt w tym czasie odbyłam. Owszem były i takie, które bardzo nam pomogły. Też przy okazji rehabilitacji musiałyśmy zaliczyć psychologa (w wieku 4 miesięcy!) i logopedę, bo takie były wymogi ośrodka, w którym odbywała się ta rehabilitacja. Oprócz tej rehabilitacji były to zupełnie niepotrzebne wtedy dodatkowe zajęcia. Do wspaniałej logopedki trafiliśmy jak mała miała skończone 2 lata i wtedy to rzeczywiście tych zajęć już potrzebowała, widziałam jak każde zajęcia dają postępy i uczestnictwo w nich miało sens. Takie jest moje zdanie i moje doswiadczenia
Aurelia250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 349
Venicee - a jakie ćwiczenia wykonujecie?
U nas wygląda to tak: jak mały siedzi na jednej stronie to mam go delikatnie przechylać w drugą stronę, trochę mi to nie wychodzi bo jak go próbuje przechylać to mi zupełnie leci, chyba za mocno to robię. I druga sprawa, to wstawanie z jednej nogi - muszę przytrzymać tę nogę i pomóc wyciągnąć drugą. Wcześniej, przed wizytą u rehabilitantki, przytrzymywałam tę dominującą nogę i w rezultacie mały się złościł i w ogóle rezygnował w danej chwili ze wstawania. Rehabilitantka wyjaśniła mi, że samo przytrzymywanie nie pomoże bo dziecko jest w danej chwili jakby zdezorientowane i nie wie co robić (stąd ta złość), trzeba jeszcze pokazać co ma zrobić, czyli pomóc wyciągnąć te drugą nogę.
A jak to wygląda u Was?
U nas wygląda to tak: jak mały siedzi na jednej stronie to mam go delikatnie przechylać w drugą stronę, trochę mi to nie wychodzi bo jak go próbuje przechylać to mi zupełnie leci, chyba za mocno to robię. I druga sprawa, to wstawanie z jednej nogi - muszę przytrzymać tę nogę i pomóc wyciągnąć drugą. Wcześniej, przed wizytą u rehabilitantki, przytrzymywałam tę dominującą nogę i w rezultacie mały się złościł i w ogóle rezygnował w danej chwili ze wstawania. Rehabilitantka wyjaśniła mi, że samo przytrzymywanie nie pomoże bo dziecko jest w danej chwili jakby zdezorientowane i nie wie co robić (stąd ta złość), trzeba jeszcze pokazać co ma zrobić, czyli pomóc wyciągnąć te drugą nogę.
A jak to wygląda u Was?
reklama
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Grinula faktycznie 8,5kg to dużo nie jest na roczek ale grunt, że w ogóle przybywa i że w siatce się mieści, ja teraz sprawdzam co jakiś czas czy mój starszak z niej nie wypada bo szczupły bardzo także coś wiem na ten temat jak się człowiek martwi o tą wagę, ale jak dr jest raczej spokojna to myślę, że jest dobrze. Mój tak ma prawie 4 razy więcej ale też się chudy urodził.
Venicee gratulacje dla Mikiego kroczków! Nie szczepisz na ospę? Tej szczepionki się boisz?
Venicee gratulacje dla Mikiego kroczków! Nie szczepisz na ospę? Tej szczepionki się boisz?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 369 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 42 tys
Podziel się: