Sierpień 2013

[agaulec75]

Witajcie
Mogę dopadł jakiś wirus coś podobnego do grypy wszystko boli nawet włosy:-(
A muszę moja małą pochwalić z zasypianiem pięknie już nawet nie płacze tylko pokula się w łożeczku i śpi :-)

 

[taka j.]

Ewelinka, Agaulec gratulacje dla maluchów!!!

Też się czymś pochwalę. Dzisiaj Kubuś postawił swoje pierwsze 2 samodzielne kroczki, bardzo niepewnie to zrobił ale jednak

 

[agaulec75]

Taka j gratki dla maluszka
A co tu tak cicho ;-)
Pewnie wszyscy zażywają słońca a u nas ma się na burzę

 

[taka j.]

Agaulec ja dzisiaj uciekałam przed tym słońcem bo miałam go na serio dosyć już.

Właśnie złożyłam dokumenty do pracy, oczywiście zdaję sobie sprawę, że na to miejsce jest już ktoś przeznaczony i wybrany tylko muszą zrobić konkurs ale co tam, żeby nie było, że nie szukam A w ogóle to dokumenty można było oddawać od godziny 10 a ja tam byłam o 10:15 i byłam już 60 osobą, która składała dokumenty a już z kolejnymi w drzwiach się mijałam więc myślę, że ok. 500 osób będzie, paranoja.

 

[miliaa]

taka.j...stosuje te zasady BLW i mój Marcelek czasem cos wezmie do buzi. ale mnie się wydaje, ze to za mało dla niego... no ale wierze w ta metode, wiec ja stosuje od 2 dni, może będzie coraz lepiej.

MadziaSek...mój sloiczkow już nie bardzo. tam jest jednak bardziej rozdrobnione wszystko a on gryzie sobie większe jedzonka. jeżeli już to ze sloiczkow tylko owoce. ale mało... mnie się zdaje ze za mało :-(

ewelinka12... a ty kochana dajesz swojemu dziecku jedzenie tak doprawione jak dorosły je? tzn, ze gotujesz już dla całej rodziny w jednym garnku?


dziewczyny, mój maly zjadł 8 lyzek kaszki!!! dla nas to jest już rekord, bo on ani mleka modyfikowanego ani kaszki nie chciał, nawet spojrzeć nie chciał. probowalam butla a on zalapal z lyzeczki!!!
musi poprawić cycem, ale i tak jest dobrze, ze cos innego przekąsi.
mam fajna strone o BLW http://alaantkoweblw.blogspot.com/ ... polecam, fajne przepisy...ja robiłam ostatnio kotleciki greckie! mój zjadł polowe sam

 

[taka j.]

Miliaa mnie się ta metoda podoba, o której piszesz ale ja jestem przerażona syfem jaki dziecko zostawi, aż się boję, a mój jak na złość sam do buzi pcha wszystko co nie do zjedzenia a jak coś do zjedzenia na drobniejsze mu zrobimy to wtedy tego do buzi nie daje, jak na złość

Kubuś właśnie samodzielnie przeszedł 1 metr, jestem dumna. A wydawało mi się jeszcze niedawno, że jeszcze upłynie dużo czasu zanim zrobi 1 kroczek.

 

[*Venicee*]

TakaJ osz tyyy...widzisz Kubuś mnie szybko chodził ....a jakos przypominam sobie że co innego pisałaś....
Miki bez zmian....lubi sobie postać ....ale do przodu go nie gna...heheh
rok temu ..był 5 sierpień a ja przygotowana do szybkiego cc....jak dziś o tym pomyślałam to płakac mi się chciało......wogóle cos łażą te mysli za mną....i humor mam nie bardzo.......
Miki nie chce zup znowu jesc...gotowałam mu rosołek z grysiekiem i mięskiem...zachwycony był aż 2 dni potem juz nie chciał....
Agaulec gratki spania bezproblemowego mówiłam troche czasu a bedzie ok....

 

[MadziaSek]

Czesc,

Agaulec fajnie ze Lenka spi bez problemu ;-)

Ewelinka gratki dla Piotrusia, Mikusiowi sie zdarza stac chwilke bez trzymania, ale jeszcze kroczka nie zrobil.

Milia stronka z przepisami fajna. Miki jada male kawalki ktore mu poloze na stoliczek, ale jak sie juz naje i cos mu zostaje to niestety londuje to na podlodze. Jak mu damn widelcu to tez chetnie jada sam, potem oddaje i czekana kolejna porcje

Venice hehhh ja rok temu bylam juz w szpitalu....

 

[taka j.]

Venicee tak to wyglądało, że to jeszcze potrwa i potrwa, sama jestem bardzo zaskoczona, może troche udoskonali to chodzenie do 1 września, mam nadzieję. Wiem, że wspomnienia są jakie są ale zbliża się dzień, TEN dzień, Miki jest przy Tobie, wyczekany, "wychciany", tylko się cieszyć.
Ja rok temu 4 sierpnia robiłam urodzinki starszemu synkowi choć faktycznie ma je 5 sierpnia, czyli jutro, taki duży chłopak już z niego, nie wiem kiedy to zleciało.

 

[ewelinka12]

taka j gratki dla kubusia

milia staram sie gotowac dla naszej trojki ale nie daje rosolkow i =vegety ani zadnych tego typu przypraw, tylko sol i pieprz, takie zupy je chetniej niz ze sloika, popoludniu je z nami drugie danie ale tez staram sie zeby bylo to cos odpowiedniego, dzisiaj bylo miesko, ziemniaczki i brokul na parze, nie zjadl duzo ale w koncu malutki jest to wiele mu nie potrzeba, no i nie je wcale sztucznych kaszek tyle kasze manna na krowim mleku, 200 ml mleka i 2 lyzki kaszy, wychodzi taka gesta bo on z butli nie chce, a co drugi dzien wcina jajecznice z kromka chleba

tez mi sie caly czas porod przypomina jakby to wczoraj bylo i caly czas mysle o drugim i sie boje zdecydowac