Grinula
Fanka BB :)
taka j - ja sama zauwazylam, ze nie robi pewnych rzeczy, no i miala widoczna asymetrie i poprosilam pediatre o skierowanie na reh.
reklama
Taka j., ja jak byłam z Kubusiem na rutynowym badaniu miał niecałe 3 miesiące to lekarka zauważyła że słabo podnosi głowę i dała skierowanie. Kubuś też miał asymetrię, teraz już podobno ma niewielką 
All me, Kuba robi wszystko co dzieci w jego wieku powinny, a nawet zdaniem rehabilitanta potrafi już więcej ma po prostu wiotkie mięśnie które trzeba było wyćwiczyć. Teraz lekarka w ośrodku rehabilitacji stwierdziła, że jeżeli dziecko rozwija się książkowo to nie ma sensu ćwiczyć bo wiotkie mięśnie to on sobie już sam wyćwiczy jak będzie się coraz to bardziej ruszał.
Udało mi się dorwać w Lidlu pakę czwórek :-)
All me, Kuba robi wszystko co dzieci w jego wieku powinny, a nawet zdaniem rehabilitanta potrafi już więcej
ma po prostu wiotkie mięśnie które trzeba było wyćwiczyć. Teraz lekarka w ośrodku rehabilitacji stwierdziła, że jeżeli dziecko rozwija się książkowo to nie ma sensu ćwiczyć bo wiotkie mięśnie to on sobie już sam wyćwiczy jak będzie się coraz to bardziej ruszał. Udało mi się dorwać w Lidlu pakę czwórek :-)
Witam z kawusia!
chorym zdrowka zycze!!!
mamusia marudek duzo cierpliwosci, heh bo moja czasami sie konczy!
gratki wszelakich nowych umiejetnosci i zabkow :-)
Kamu wspolczuje, w dzisiejszych czasach kurcze nie mozna nikomu wierzyc na slowo!
Basia mojej siostry maly zwany "gibki bondo" wlasnie tak mial ze sporo robil i chcial robic a miesnie gibkie byly, teraz juz jako 10 miesieczny szkrab raczkuje i podciaga sie a nawet trzymajac sie raczkami stoi sam w lozeczku!
milego dnia!
chorym zdrowka zycze!!!
mamusia marudek duzo cierpliwosci, heh bo moja czasami sie konczy!
gratki wszelakich nowych umiejetnosci i zabkow :-)
Kamu wspolczuje, w dzisiejszych czasach kurcze nie mozna nikomu wierzyc na slowo!
Basia mojej siostry maly zwany "gibki bondo" wlasnie tak mial ze sporo robil i chcial robic a miesnie gibkie byly, teraz juz jako 10 miesieczny szkrab raczkuje i podciaga sie a nawet trzymajac sie raczkami stoi sam w lozeczku!
milego dnia!
witam z rana! Fajnie macie że dzieci przygotowują się do raczkowania, no mój jeszcze nie.
aurelia mój kajtek zawsze chętnie jadł wszystko co warzywne i mięsne, słoik 190 gram jest za mały, dlatego gotuje teraz. Ale owoców nie chce jeść, chyba że wkruszę mu do nich biszkopcika. Mleka też mało pije ok 300 ml na dobę, za to kaszki 150 i jeszcze buzie otwiera. Warzyłam go półtora tygodnia temu u pediatry to miał 8100, nie za dużo nie za mało.
Piękne słoneczko od rana, szkoda że na weekend ma się zepsuć. Używajcie parasolek do wózka, bo teraz tak świeci, że zastanawiam się nad kupnem. ?
aurelia mój kajtek zawsze chętnie jadł wszystko co warzywne i mięsne, słoik 190 gram jest za mały, dlatego gotuje teraz. Ale owoców nie chce jeść, chyba że wkruszę mu do nich biszkopcika. Mleka też mało pije ok 300 ml na dobę, za to kaszki 150 i jeszcze buzie otwiera. Warzyłam go półtora tygodnia temu u pediatry to miał 8100, nie za dużo nie za mało.
Piękne słoneczko od rana, szkoda że na weekend ma się zepsuć. Używajcie parasolek do wózka, bo teraz tak świeci, że zastanawiam się nad kupnem. ?
Aurelia250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 349
Cześć dziewczyny!
U nas niestety bez zmian, walczymy z gorączką u starszej, tzn.są zmiany, doszedł uporczywy kaszel i lejacy się katar. Jadę dziś znowu do lekarza. A w ogóle to mam dziś szczepienie z Bartkiem, ale nie pojadę z nim bo się boję. Mamy w domu wirusa i on tez to może załapać. I ja się tego boję, że może jeszcze nie widać tego teraz, a tam coś sie już kluje. Szczepienie nie zając nie ucieknie, zdążę pojechać w przyszłym tygodniu.
A termometr rteciowy popsuł się bo w środku odpadła cała ta pomiarka od reszty i tak sobie lata.
U nas niestety bez zmian, walczymy z gorączką u starszej, tzn.są zmiany, doszedł uporczywy kaszel i lejacy się katar. Jadę dziś znowu do lekarza. A w ogóle to mam dziś szczepienie z Bartkiem, ale nie pojadę z nim bo się boję. Mamy w domu wirusa i on tez to może załapać. I ja się tego boję, że może jeszcze nie widać tego teraz, a tam coś sie już kluje. Szczepienie nie zając nie ucieknie, zdążę pojechać w przyszłym tygodniu.
A termometr rteciowy popsuł się bo w środku odpadła cała ta pomiarka od reszty i tak sobie lata.
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Aurelia jak mój starszaczek zwymiotował na dzień przed szczepieniem to lekarka nawet nie miała zamiaru szczepić malucha bo wiadomo, że w organizmie może się coś rozwijać, także chyba lepiej zaczekać.
My dla nas też słoiczek to za mało I też sama gotuję, od dawna już w sumie. A jak wcina z tym biszkopcikiem to tak dawaj moim zdaniem, owoce jednak zdrowe są i warto chyba, żeby dzieci coś jadły, ale to tylko moja opinia!
My dla nas też słoiczek to za mało
I też sama gotuję, od dawna już w sumie. A jak wcina z tym biszkopcikiem to tak dawaj moim zdaniem, owoce jednak zdrowe są i warto chyba, żeby dzieci coś jadły, ale to tylko moja opinia!
Cześć Wam !
Zdrówka dla Was i dla Waszych maluszków!!! my zdrowi i mam nadzieję że tak zostanie.
Zapomniałam o pampersach ale w sumie mam jeszcze zapasu i też nie mam gdzie tego trzymać.Kupiłam małemu pare zabawek z alegro i tablicy i mieszkanie robi się za małe gdzie to chować ;-)
Powoli przymierzamy się do spacerówki, już wszystko wyprałam teraz schnie.
Kamu u mojego m tez kicha , nie mają nowych zleceń pracodawca zalega z wypłatami, jakiś dramat co się dzieję.
My nie przejmuj się że nie przymierza się do raczkowania, nasze chłopaki są w podobnym wieku, mój też nie myśli o pełzaniu siedzeniu ale w swoim czasie ruszy, a co do wagi to ładnie waży, mój tydzień temu był ważony i 8 kg :-)
Byłam u siostry zobaczyć małą niunie, jeju zapomniałam jak to jest z takim maluszkiem, taka z niej kruszynka, nie zazdroszczę jej tych pierwszych tygodni jak dla mnie były one przerażające.
Takaj j ja od przyszłego tygodnia zabieram się za żłobki, wczoraj mnie to zdołowało jak sobie pomyślałam ale taka kolej rzeczy, nie mamy z kim go zostawić, myślałam o niani chociaż na pół roku, wolę dać małego do żłobka jak będzie troszkę większy chyba że się dostanie do państwowego ale to mało realne.
miłego dnia
ja dziś muszę ogarnąć chatę bo ledwo w niej się odnajduje....
Zdrówka dla Was i dla Waszych maluszków!!! my zdrowi i mam nadzieję że tak zostanie.
Zapomniałam o pampersach ale w sumie mam jeszcze zapasu i też nie mam gdzie tego trzymać.Kupiłam małemu pare zabawek z alegro i tablicy i mieszkanie robi się za małe gdzie to chować ;-)
Powoli przymierzamy się do spacerówki, już wszystko wyprałam teraz schnie.
Kamu u mojego m tez kicha , nie mają nowych zleceń pracodawca zalega z wypłatami, jakiś dramat co się dzieję.
My nie przejmuj się że nie przymierza się do raczkowania, nasze chłopaki są w podobnym wieku, mój też nie myśli o pełzaniu siedzeniu ale w swoim czasie ruszy, a co do wagi to ładnie waży, mój tydzień temu był ważony i 8 kg :-)
Byłam u siostry zobaczyć małą niunie, jeju zapomniałam jak to jest z takim maluszkiem, taka z niej kruszynka, nie zazdroszczę jej tych pierwszych tygodni jak dla mnie były one przerażające.
Takaj j ja od przyszłego tygodnia zabieram się za żłobki, wczoraj mnie to zdołowało jak sobie pomyślałam ale taka kolej rzeczy, nie mamy z kim go zostawić, myślałam o niani chociaż na pół roku, wolę dać małego do żłobka jak będzie troszkę większy chyba że się dostanie do państwowego ale to mało realne.
miłego dnia
ja dziś muszę ogarnąć chatę bo ledwo w niej się odnajduje....
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Nikomu na słowo wierzyć nie można, ale w żadej firmie umowy wcześniej nie dadzą.
Taka j sama prowadzę firmę i wiem jak jest, podatki poprostu blokują, g.. zarobisz a i tak trzeba płacić kosmiczne kwoty.
Najgorsze,że D zaczyna się strasznie dołować. A tu pracy nie ma.... Oby szybko coś znalazł i najlepiej za granicą. Ja też bym chętnie wyjechała.
Moja Lena waży już 7900 .
Nie przejmujcie się z tym jedzeniem. Lenka może ze dwa razy zjadła cały słoiczek a tak to wiecznie marudzi, ostatnio sama ugotowałam i naprawdę zupa wyszła pyszna. Za to z rybą myślałam ,że w ogóle nie zje, to zjadła wszystko.
Aurelia, nie szczep go . U nas jak ktoś z domowników jest chory to dziecka nie szczepią, bo nigdy nie wiadomo czy u dziecka się wirus nie rozwija.
Taka j sama prowadzę firmę i wiem jak jest, podatki poprostu blokują, g.. zarobisz a i tak trzeba płacić kosmiczne kwoty.
Najgorsze,że D zaczyna się strasznie dołować. A tu pracy nie ma.... Oby szybko coś znalazł i najlepiej za granicą. Ja też bym chętnie wyjechała.
Moja Lena waży już 7900 .
Nie przejmujcie się z tym jedzeniem. Lenka może ze dwa razy zjadła cały słoiczek a tak to wiecznie marudzi, ostatnio sama ugotowałam i naprawdę zupa wyszła pyszna. Za to z rybą myślałam ,że w ogóle nie zje, to zjadła wszystko.
Aurelia, nie szczep go . U nas jak ktoś z domowników jest chory to dziecka nie szczepią, bo nigdy nie wiadomo czy u dziecka się wirus nie rozwija.
hej hej! Mały śpi!
aurelia zdrówka dla starszej i oby Bartuś się nie zaraził, a szczepienie faktycznie nie zając, nie ucieknie.
aga163
pochwał się jakie zabawki kupiłaś małemu, też bym coś kupiła ale tak z sensem i nie wiem co? Najbardziej teraz bawi się wieżą z kółek.
taka j
no teraz dodaje tego biszkopta, bo inaczej nie chce, ale liczę na to że mu się odmieni. Wcześniej ( za Twoją radą) dodawałam zawsze kawałeczki banana, ale chyba mu się znudziło, haha.
kamu ja też bym wyjechała najlepiej do Australii, albo do Kanady, jeszcze kiedyś się na to odważę.
A ja w sobotę wybieram się na warsztaty pt. Bezpieczny maluch- w sumie to nie wiem dokładnie o czym to, ale koleżanka mnie namówiła, ona ma tygodniowego synka- podziwiam ją , ja w pierwszym miesiącu życia Kajka to nie myślałam o wyjściach, nie było czasu, albo ja nie umiałam się zorganizowač, czasami tak sobie myśle, że jakby jeszcze raz od początku to przeżyć, to inaczej bym sobie to poukładała, no ale to już za mną.
Dziewczyny , a dajecie mleczne deserki z nestle, albo jogurty z bobovity!? Pytam bo ja dawałam , ale ich nie można podgrzewać i wydaje mi się że one za zimne są i kajko mi chrząkał po nich.
Pozdrawiam
aurelia zdrówka dla starszej i oby Bartuś się nie zaraził, a szczepienie faktycznie nie zając, nie ucieknie.
aga163
pochwał się jakie zabawki kupiłaś małemu, też bym coś kupiła ale tak z sensem i nie wiem co? Najbardziej teraz bawi się wieżą z kółek.
taka j
no teraz dodaje tego biszkopta, bo inaczej nie chce, ale liczę na to że mu się odmieni. Wcześniej ( za Twoją radą) dodawałam zawsze kawałeczki banana, ale chyba mu się znudziło, haha.
kamu ja też bym wyjechała najlepiej do Australii, albo do Kanady, jeszcze kiedyś się na to odważę.
A ja w sobotę wybieram się na warsztaty pt. Bezpieczny maluch- w sumie to nie wiem dokładnie o czym to, ale koleżanka mnie namówiła, ona ma tygodniowego synka- podziwiam ją , ja w pierwszym miesiącu życia Kajka to nie myślałam o wyjściach, nie było czasu, albo ja nie umiałam się zorganizowač, czasami tak sobie myśle, że jakby jeszcze raz od początku to przeżyć, to inaczej bym sobie to poukładała, no ale to już za mną.
Dziewczyny , a dajecie mleczne deserki z nestle, albo jogurty z bobovity!? Pytam bo ja dawałam , ale ich nie można podgrzewać i wydaje mi się że one za zimne są i kajko mi chrząkał po nich.
Pozdrawiam
reklama
agaulec75
Fanka BB :)
Witam dziś ugotowała dla małej buraczkowa w smaku fajna zobaczymy czy bedzie smakować
Mam pytanie jak robicie rybę dla maluszków
U nas piękna pogoda idę w mała do ogrodu ją będę coś tam sobie robić a ona siedzieć i patrzeć pozdrawiam
Mam pytanie jak robicie rybę dla maluszków
U nas piękna pogoda idę w mała do ogrodu ją będę coś tam sobie robić a ona siedzieć i patrzeć pozdrawiam
