reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

reklama
kulka 3majcie sie i wychodzcie szybko zdrowi do domu!!
Basia pokazesz nam fotki z sesji???
Madziasek roznie wychodzi to karmienie cyckiem, 3-4 razy dziennie (1-2 w nocy) plus pol sloika obiadku w porze obiadowej i deserek po poludniu,, a i kaszka rano.. troche za duzo wg mnie... czasem possie troche po obiadku, jakby pic chciala.. od wczoraj wode w niekapku pije, fajnie jej to wychodzi i nie chce cyca tak czesto :)

Gosia dzis przebija sama siebie, rano spala ponad godzine, na spacerze tez usnela z pol godziny i teraz juz spi od 40 minut.... oj jak ja bym tak chciala codziennie!!!:))
 
Kulka przykro mi, że się choróbsko do Wojtusia przyplątało, dużo zdrówka życzę.

Grinula no widzisz jak ładnie, oby coraz lepiej było.

Ja mam od jakiegoś czasu mega problem z usypianiem małego. Zaczęło się niedawno jak mu już super to przewracanie na brzuszek idzie i pełzanie to jak tylko go położę to zaraz się obraca i głowa do góry, ja kładę on się obraca i tak w kółko. Mam szczerze dosyć bo nie mam jak go uspać, jedynie co jak się troche płakaniem zmęczy to wtedy jakoś się poddaje i zasypia ale co jak on płacze minutę to zaraz z dołu kawaleria leci na ratunek "maleństwu". Najlepsze jest to, że ja podobno wyłam jak pies niekiedy i jakoś nikigo to nie wzruszało a moje dzieci jęknąć nie mogą bo zaraz gromy na mnie spadają. Hipokryzja.
 
czesc dziewczyny, dawno mnie tu nie było u was :-)
ale chyba powroce:tak:

musze najpierw poczytać, co u was, bo przyznaje, ze jakos ostatnio wyleciało mi z glowy zaglądanie tu, no ale poprawie się, bo madzialenak mowila, ze fajne rzeczy od was można się dowiedzieć...

mój maluszek ma się dobrze, rosnie jak szalony, karmie tylko piersią, ma prawie 6 miesięcy,ok74cm, ponad 9kg...nie chce jesc nic procz cyca...czasami marchewke tylko wciągnie, ale zaraz i tak wola tego cycocha...wiec jest strasznie pod tym katem.
spanie OK, ostatni posiłek zajada około 21, przebudza się kolo 3 na cycocha i rano do 8-9 spi:-D ostatnio jak kilka razy wstal mi o 6 to bylam zalamana, ja nie wiem jak można to długo wytrzymać...takie poranki mnie wykanczaly:confused2::confused2:

ogolnie rozwija się bardzo dobrze, wszystko jest super, ale jest bardzo absorbujący, już jak na sekundę spuszczę z niego wzrok to drze się, żeby się nim zajac...także rece pelne roboty. dobrze, ze mam meza., który mi duuuuuzo pomaga, bo mnie kregoslup peka czasem już...

zaraz poczytam co tam u was, ale mam nadzieje, ze u wszystkich wszystko wporzadku!
 
Miliaa można wierz mi, mój od początku śpi jak kot czujnie po troche, w nocy wstaje co chwila, chce się bawić, płacze, lamentuje, wstaje ale trzeba ciągnąć i żyć, oczy na zapałki, kawa do żyły i jedziesz. Choć też myślę, że dogorywam niekiedy.
 
zdrowka dla Wojtusia

Ginula ty w porownaniu do mnie to karmisz bardzo rzadko, mi wychodzi cyc jakies 7 razy na dzien ale zawsze tylko z 1 piersi wiec pewnie dlatego, a oprocz tego maly sloiczek obiadku i czasem troche kaszki na noc, a dzisiaj sie udalo rano jabluszko zjesc ze sloiczka
 
podobno do 1 roku zycia podstawa karmienia dziecka powinno byc mleko, mam nadzieje ze do tego roku pomalutku sie przestawi i bedzie jadl moj niejadek, u mnie soczki nie wchodza, dzisiaj znowu proboalalm ale tylko pare kropelek wypil i tyle
 
Miliaa tak dlugo sie nie odzywalas... Ale super ze wrocilas!!!
ciesze sie ze wszystko u Was ok, pochwal sie foteczka w odpowiednim watku :-D no i zagladaj do nas codziennie!

Taka j ciagle piszesz o tym problemie ze spaniem, ale co lekarz na to bo wyglada na to ze maly nie odroznia dnia od nocy. Nie wyobrazam sobie by Mikolaj bawil sie w nocy!
a jak z usypianiem przez babcie czy dziadka albo tate?

Grinula to podobnie jak u mnie z tym cycaniem, ale wydaje mi sie ze Mikolaj tylko poprzytulac sie chce albo napic.

Ewelinka a maly nie garnie sie do tego co Ty zajadasz? Bo moj to krzyczy ze tez chce hehe
 
Ostatnia edycja:
Madziasek nie mówiłam o tym lekarce, jakoś przypuszczam, że mi powie coś w stylu "takie są dzieci, trzeba to przetrzymać" itd. Już tyle razy słyszałam takie teksty, od wszystkich wokół, że za dobrze bym chciała, że dobrze mi to bo przynajmniej czuję, że mam dziecko i tego typu teksty, że obawiam się też od niej usłyszeć coś w tym stylu i żeby się nie wpieniać to nie pytałam ale może się zapytam jak będe następnym razem. Tak, on nie odróżnia dnia od nocy, on sobie odsypia tak jak w dzień i chce "rządzić", czasami wypije i idzie od razu spać, bo tak też bywa ale niekiedy to nie pomaga bo chce wyjść, nie chce leżeć w łóżeczku ani w łóżku u nas, już samo oświecenie światła mu lekko rozwesela nastrój. Teraz już tak nie robię, nie wyciągam go, miałam nadzieję, że zacznie spać jak człowiek tak ostatecznie na miesiąc przed skończeniem macierzyńskiego, żebym przed pójściem do pracy mogła odespać troche to wszystko ale czas się kurczy strasznie bo zostało do tego czasu tylko 4,5 miesiąca. Rodziece usypiają go bujając w kołysce więc zasypia lepiej, szybciej ale kołyska już lekko za mała i muszę ją oddać a mąż różnie, czasami mu ładnie zaśnie innym razem nie chce ale męża ciągle w domu nie ma więc mało kiedy usypia. Może w niedzielę.
 
reklama
ewelinka to sporo karmisz, ale karmienie jest na żądanie, to niech pije... mnie to juz irytowalo, ze co godzine je, gorzej jak noworodek i dlatego kupilam ten niekapek... i dzis po calym dniu rzadziej jadla, miala dluzsze przerwy, pic jej sie chcialo po prostu... Moja calego obiadowego sloika nie zje, za to deserkowy to migiem wciaga... potwierdza sie to, ze warzywka gorzej wchodza ;)
hej Milaa nie znam Cie, ale chetnie poznam :)
Madziasek moja tez krzyczy jak cos jemy, dzis dostala troche chlebka, oj jak slodko ciumkala:-)

I zauwazylam,ze coraz bardziej lubi sie bawic nie-zabawkami, np kabelkami, ulotkami papierowymi (to hit), mokra chusteczka :) Wasze tez?

dodalam fotki nasze :)
 
Do góry