Margo25
Fanka BB :)
Madziula i Zaczarowana ja właśnie przeniosłam się od lekarki, która ma wejścia na Karową. Poza tym ona jest świetnym endokrynologiem, ale nie wiem jakim położnikiem a wolałam kogoś z polecenia. O szpitalu na Inflanckiej mam bardzo złe zdanie. Ostatnio byłam tam na IP i trafiłam na fatalnego lekarza...ale naprawdę....fatalnego. Poza tym rodziła tam moja szwagierka i chyba jakimś cudem wszystko dobrze się skończyło. Ale dziewczyny, ona nie miała swojego lekarza i to właściwie było główną przyczyną nieszczęść, przez które tam przeszła. Poza tym o tym dr Ruszcośtam
też słyszłam dobre zdanie. Ja jestem po prostu do tego szpitala uprzedzona, ale myślę, że jeśli macie wybraną opiekę to nie macie się czym martwić. Na IP warunki były fajne
więc jeśli tak wygląda cały oddział to jest spoko loko ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Moja lekarka przeniosła się z Żelaznej na Starynkiewicza. Też mam obawy, bo zdania na temat tego szpitala są podzielone. Choć powiem Wam, że tak sobie o tym gadamy, ale na co dzień ja jeszcze tak daleko myślami nie wybiegam. Może to źle...Na razie chciałabym dotrwać (jak my wszystkie) szczęśliwie I trymestru...![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Moja lekarka przeniosła się z Żelaznej na Starynkiewicza. Też mam obawy, bo zdania na temat tego szpitala są podzielone. Choć powiem Wam, że tak sobie o tym gadamy, ale na co dzień ja jeszcze tak daleko myślami nie wybiegam. Może to źle...Na razie chciałabym dotrwać (jak my wszystkie) szczęśliwie I trymestru...
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)