reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Basia chyba mozna bo jak narazie Igorkowi nic jest :-p prasowanie to ZŁO :-D:-D:-D tzn prasowanie ubranek Igusia idzie mi super szybko gorzej z naszymi ;-) ja powinnam posprzatac troche ale mi sie nie chce przeokrutnie
 
reklama
Rampampam czyli np. jutro dajesz mannę zrobioną dzisiaj? Ja się właśnie boję i dlatego wywalam resztę.

A ja nie prasuję w ogóle, tylko przed wyjściem prasuję to co potrzebuję, nienawidzę prasowania bo tu zaprasuję a gdzie indziej mi się zagnie i mnie to wpienia, taka robota na nic.
 
Ubranka Kubusia też mi się fajnie prasuje ale za to koszule męża to masakra..

Taka j., masz rację, że to trochę praca na daremno bo i tak się robią zagniecenia ale ja niestety nie mogę prasować przed wyjściem bo bym musiała codziennie o 6 rano wstawać i prasować mężowi koszulę do pracy.. także prasuje wszystkie i wkładam do szafy, jak się trochę wygniecie to trudno.. pewnie w drodze do pracy i tak by mu się pogniotła i tak :-p
 
Basia na szczęście mój ma na sobie polar w pracy więc nie ma potrzeby prasować, nie chodzi w koszulach, tylko na jakieś wyjścia do rodziny typu święta, urodziny itd.

Rampampam no widzisz a ja wywaliłam to co dzisiaj zrobiłam, może jutro się skuszę choć troche się boję. Ktoś Ci tak zalecał czy sama tak postanowiłaś?
 
hej czytam WasE posty o wprowadzaniu glutenu i już sie boje, zaczynam od czwartku. U nas jakiś senny dzień, też mam prasowanie i też mi sie nie chce. Mały wczoraj pierwszy raz dostał szpinak z ziemniakiem- bardzo mu smakowało, ale dziś jeszcze nie było kupki . ja wczoraj byłam na zumbie, pierwszy raz w życiu, ale sie wyskakałam, fajnie jest zrobić coś dla siebie. Pozdrawiam
 
Hej dziewczyny!!!

Troszkę Was podczytuję ale brak czasu żeby coś napisać bo mała zaraz się denerwuje i muszę się nią zająć:tak:
Ja od 3 dni podaję gluten ale za każdym razem innaczej i teraz jak was czytam to jestem zielona:-( Wszędzie piszą że 2-3 g kaszki na 100ml posiłku to ja jej gotuję te 2g w 100 ml i dosypuję troszkę kleiku i podaję całość a wy piszecie że z tego co zrobicie tylko łyżeczkę???:szok::szok:może ja za dużo jej daję? ale odpukać nic nie wychodzi a zresztą nie wiem jakie będą objawy nietolerancji.

basia,madziasek współczuję tych plamek oby szybko zniknęły.
takaj ja też nie lubię prasować już częściej wyprasuję mężowi niż sobie by nikt nie gadał co to za żona że mąż w pogniecionych ubraniach chodzi ale z drugiej strony wie gdzie stoi żelazko:-p

Zrobiłam farsz na ruskie a teraz czekam na mamę by pomogła lepić i obiadek na dwa dni mam gotowy.Uwielbiam pierogi!!!

Pozdrawiam bo już marudzenie się zaczęło:-(
 
My pewnie na zumbie Ci się będzie bardzo podobało, nie znam osoby, której by się nie podobało :) Nie wspominając, że przy okazji ćwiczysz figurę, super!

Ewelia dokładnie z tego powodu prasuję koszule mężowi bo to podobno wizytówka żony, nie wiem kto to wymyślił ale już go za to nie lubię. Chociaż mąż też sobie sam poprasuje więc wiele problemu nie ma.
 
reklama
Taka j. Sama tak sobie zdecydowalam. Jak podaje nowy sloik to tez przez 3 dni go podaje i tez tyle stoi w lodowce.

U nas dzisiaj marudny dzien, Igor ominal jedna drzemke bo mielismy gosci z rana i teraz zasnac nie moze, jesc tez nie chce bo zmeczony ehh zobaczymy jak bedzie wieczorem
 
Do góry