Cześć laski
kopę lat
Kulka ja też robiłam test 23 grudnia
Hania się wietrzy na tarasie, to mam troszkę czasu. Ja wystawiam ją codziennie niezależnie od pogody i śpi 3 godziny. Zwykle 14-17 więc mam czas na obiad i inne takie. A dziś z szybkich obiadów mam kaczkę pieczoną z jabłkami
.
A jeszcze ze 3-4 razy w tygodniu D zabiera ją na wieczorny spacer tak na 1-1,5 godzinki, więc mam dziecko wywietrzone że hej
.
Co do herbatek, to ja nie podaję nic. Karmię piersią i tylko przed spaniem jest dodatkowo butla.
A to czarcie żebro to ostrożeń warzywny i jest naturalnym antybiotykiem, działa przeciwzapalnie i przeciwgrzybiczo a dodatkowo łagodzi stres i relaksuje, więc Taka j możesz spokojnie spróbować. Może pomoże, wyciszy małego.
Tak swoją drogą, to Hania też wymaga 100 % uwagi. Trzeba ją cały czas czymś zajmować, ale wtedy jest wesoła. Dobrze, że ma te długie drzemki na dworze bo byłoby kiepsko.
Odnośnie obiadów, to ja mam jakiegoś bzika na punkcie przetworzonej żywności. Nie używam nawet kostki rosołowej, nie mówiąc o daniach typu Pomysł na. Od jakiegoś czasu nawet wędlin nie kupuję, tylko robię sama. No jedzie mi to wszystko plastikiem i jakieś takie jest... no nie smakuje mi.
Ja też już czekam z niecierpliwością na wprowadzenie nowych pokarmów. Ponoć dzieciom na piersi później rozszerza się dietę, tak? Jak i kiedy zamierzacie to zrobić?
Doriq ja też miałam niedawno taki kryzys przy cycu. Awantury straszne były, ale już jest spoko. Może dziecko przechodzi na większą dawkę i piersi muszą się dostosować do większej produkcji czy coś.
Byłyście już u okulisty i 2 raz na bioderkach?