U nas ze spanie jest gorzej niż było.
Lena już miała tak,że potrafiła przespać ciągiem 6 godzin, a teraz max 3,5-4 godz. Do tego wieczorem wisi i wisi na cycu. Zauważyłam ,że jak sama zasypia w łóżeczku to śpi dłużej, ale niestety wczoraj chcieliśmy ją przetrzymać i płakała z 10 min, nie miałam sumienia. Także kąpiel była o 19.00 a do spania wreszcie na noc odłożona była o 22.30. To było trzecie podejście.
Wkurza mnie to jej zasypianie przy piersi, bo nic nie można wieczorem zrobić. Do tego idziemy z D na koncert andrzejkowy na 19 i moja mama ma z nią zostać, nie wiem jak to będzie.
W ciągu dnia ma drzemki krótkie bo po 30 min , ale w miarę łatwo można ją uśpić. Najdłużej śpi na dworze bo nawet do 3 godzin, w domu śpi tylko dłużej jak ze spaceru przyjdziemy i ją położę w gondoli.
Zauważyłam również,że jak lepiej śpi w dzień to i lepiej zasypia na noc, a jak po południu nie może zasnąć to jest jazda wieczorem.
Karmię ją piersią i na szczęście nie ma dla niej znaczenia czy to prawa czy lewa, czasem pozycja jej tylko nie odpowiada.
Z Maksem nie miałam takich przebojów nigdy na noc go nie usypiałam, zawsze zasypiał sam. W ciągu dnia też miał takie drzemki po 30 min, ale jak ukończył pół roku to zaczął spać w domu po 2,5-3 godz.
Lena już miała tak,że potrafiła przespać ciągiem 6 godzin, a teraz max 3,5-4 godz. Do tego wieczorem wisi i wisi na cycu. Zauważyłam ,że jak sama zasypia w łóżeczku to śpi dłużej, ale niestety wczoraj chcieliśmy ją przetrzymać i płakała z 10 min, nie miałam sumienia. Także kąpiel była o 19.00 a do spania wreszcie na noc odłożona była o 22.30. To było trzecie podejście.
Wkurza mnie to jej zasypianie przy piersi, bo nic nie można wieczorem zrobić. Do tego idziemy z D na koncert andrzejkowy na 19 i moja mama ma z nią zostać, nie wiem jak to będzie.
W ciągu dnia ma drzemki krótkie bo po 30 min , ale w miarę łatwo można ją uśpić. Najdłużej śpi na dworze bo nawet do 3 godzin, w domu śpi tylko dłużej jak ze spaceru przyjdziemy i ją położę w gondoli.
Zauważyłam również,że jak lepiej śpi w dzień to i lepiej zasypia na noc, a jak po południu nie może zasnąć to jest jazda wieczorem.
Karmię ją piersią i na szczęście nie ma dla niej znaczenia czy to prawa czy lewa, czasem pozycja jej tylko nie odpowiada.
Z Maksem nie miałam takich przebojów nigdy na noc go nie usypiałam, zawsze zasypiał sam. W ciągu dnia też miał takie drzemki po 30 min, ale jak ukończył pół roku to zaczął spać w domu po 2,5-3 godz.