Dziewczyny, a u mnie Mikołaj ma teraz w nocy najdłuższy sen do 3 godzin (rzadko) a potem pobudki co godzinę, półtorej :/.. W ogóle nie wierzę, że kiedyś prześpi mi np 5 godzin :/. Nie wiem jak to robicie, że dzieciaki tak ładnie śpią w nocy. W dzień też masakra. Ciężko go uśpić, tylko na spacerze zaśnie porządnie, bo w domu nie ma szans- siostry go budzą
.
Ale najgorsze jest to, że jak nie śpi to w najlepszym przypadku jęczy albo płacze
. Tracę już siły
. Popołudnia i wieczory spędzam dosłownie skacząc z nim na rękach, bo zwykłe noszenie też mu nie odpowiada
. Jak wasze dzieci spędzają czas gdy nie śpią?
Dosłownie płakać mi się chce, jak słucham o dzieciach, które leżą w łóżeczku, patrzą na karuzelę i same usypiają
Czy to w ogóle możliwe? Czemu moje dzieci są inne?
.
Posmęciłam, ale wczoraj mały nas dobił. W dodatku poszłam na półtorej godziny z domu z córką do dentysty to musiałam z powrotem dosłwnie leciceć na sygnale do domu, tak wrzeszczał mężowi. Nie dało się go uspokoić. Zostawiłam butlę z mlekiem to wypluwał i nie chciał
. A jak kiedyś teściowa podała butlę to zjadł i myślałam ,że nie będzie problemu....a jednak. Normalnie czuję się osaczona przez dzieci.....ech. To się wyżaliłam. I o dziwo synek mi nie przerwał.