reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

reklama
Mnie też nie odszedł czop, chyba, przynajmniej nic takiego nie zauważyłam, po prostu w pierwszej ciąży wody mi odeszły i potem skurcze się zaczęły no i urodziłam.
 
Witajcie dziewczyny! Ja też jeszcze w dwupaku, jutro do szpitala idę, mały ma 3300, bardzo boje sie tego wywoływania, w ogóle jakąś deprechę załapałam na koniec, nie mogę spać, czytam was regularnie, ale jakoś nie mam ochoty pisać. Pozdrawiam wszystkie mamy rozpakowane i nierozpakowane!
 
My zapewne przez to, że jeszcze się nie ruszyło, mam nadzieję, że złe samopoczucie szybko przejdzie. Chciałabym Ci napisać, żebyś korzystała jeszcze z ostatnich chwil kiedy wszystko sobie możesz porobić itd. ale wiem, że teraz troche inaczej na to patrzysz, ja to bym chciała tak raz na pare dni wrócić do czasu ciąży na pare godzin chociaż.
 
taka j dokładnie. Ja też łapie się na tym że tęsknię za dawnymi chwilami ..
poprostu musimy przyzwyczaić się do nowego i będzie dobrze ;)
 
Maciejka człowiek jest jakiś taki uziemiony nie? Normalnie łapię się na tym, że nie mogę spokojnie iść do pralni prania rozwiesić! Albo muszę zapieprzać i liczyć, że się nie wybudzi w tym czasie albo brać go ze sobą.
 
taka j no dokładnie. Z dwójką jeszcze trudniej jest. Zamiast spać kiedy mała śpi to muszę się bawic z młodym plus zajmowanie domem. A jak Twój starszak?
 
Maciejka mój ma już 7 lat i on się baaardzo dużo czasu potrafi bawić sam, taki fart ale mam super wyrzuty sumienia, że mu czasu nie poświęcam tak. Staramy się tam zagadywać go albo proponujemy np. zagranie w szachy czy coś, żeby nie czuł, że jest odtrącony ale nie raz oczy mi się klapią, teraz tak mam. Po nieprzespanej nocce, obiad robię a oczy to na zapałkach prawie trzymam. Napój energetyczny dzisiaj idzie w ruch niestety.
 
reklama
Maciejka ale ja też widzę, że mój potrzebuje obecności, np. przychodzi się poprzytulać a wcześniej tego nie potrzebował itd. Wiem, że też czuje zagrożenie, widzę jak przychodzi do małego nie raz i daje mu buziaka, mówi jaki jest słodki, że najchętniej by go zjadł taki jest cudowny itd. i widzę, że mówi szczerze ale zagrożenie też czuje, to też da się odczuć. Mam nadzieję, że jakoś to poukładamy, nie my jedne mamy dwójkę dzieci :)
 
Do góry