A ja wam powiem.ze chyba i tak wole w lato chodzić z brzuchem.anizeli w.zime w jakichs kartkach itd no ale może.to inaczej widze bo u mnie tak ciepło nie jest,
Aurelia- napewno dasz radę.z.pielegnacja pepka i karmieniami, od czegoś trzeba zacząć no i ciągle.robienie czegoś to się człowiek "wyrabia" najtrudniej chyba zacząć ,ja najbardziej myślę o kąpieli,
A moje.dziecko to jakis odwrotowiec, bo rano mnie kopie ostro, i normalnie ciągle się wierci a wieczorem to w ogole mnie maltretuje, więc no będzie baardzo.ciekawie jak się urodzi bo juz widać ze ma "charakterek"
Aurelia- napewno dasz radę.z.pielegnacja pepka i karmieniami, od czegoś trzeba zacząć no i ciągle.robienie czegoś to się człowiek "wyrabia" najtrudniej chyba zacząć ,ja najbardziej myślę o kąpieli,
A moje.dziecko to jakis odwrotowiec, bo rano mnie kopie ostro, i normalnie ciągle się wierci a wieczorem to w ogole mnie maltretuje, więc no będzie baardzo.ciekawie jak się urodzi bo juz widać ze ma "charakterek"