Witam się znowu po 2dniowej przerwie
Mieliśmy gości a wczoraj do Bydzi do lekarza...
Kamu - jak ja Ci zazdroszczę tego basenu!! Ja jestem rak i kocham wode, a w ciąży ani razu się nigdzie nie kąpałam - ani w basenie, ani w jeziorze, ani w morzu:-
-( I chyba już nic z tego nie będzie bo mi się jakaś infekcja przyplątała...
Napiszę co u mnie
Wczoraj u doktorka ok, GBS zawieziony - ciekawe co wyjdzie... Mała ładnie przybrała - w miesiąc z 1600g na 2600g
Ale DR twierdzi, że to malutko i że raczej na jego oko będzie na finishu miała ok 3100-3200
Po rodzicach ma, też nie byliśmy duzi i chyba chce Mamie dać lżejszy poród heh :-) Co mnie najbardziej cieszy to, że ja tylko +2 (z czego mała +1
) W sumie na razie ok +10 więc mnie to niezmiernie zadowala bo myślałam, że będę tyć jak słoń, przy naszym super nieregularnym trybie życia i jedzenia. Może ratuje mnie to, że ciągle coś robię, ciągle w ruchu.
Szyjka ponoć się przygotowuje, znaczy trzyma ale mięknie i delikatnie się skraca. Ale mamy dotrzymać do terminu.
Jedyne co, to tak jak pisałam, jakaś infekcja, dr twierdzi, że może być od upałów czy coś i mam brać clotrimazol :/ czy któraś z Was to używała? Mocno dokuczliwe w stosowaniu to jest?
Quincy - no nareszcie, już się martwiłyśmy, dobrze że już masz małą u boku i odpoczywacie w domku
Taka j. - my też mamy konto w BZ i nie było żadnych problemów - dziwne, nie?
Kupciusia - szalejesz na tych spływach, ale uważaj na siebie i się tak nie przemęczaj... ja wczoraj i przedwczoraj cały dzień na pełnym gazie na nogach i dzisiaj czuję - kompletny brak sił, czuję się jak flak, nie mogęstać dłużej niż 5 min i nogi jak parówki :/