reklama
Agata_K
Fanka BB :)
Iza, ja mam tę koleżankę w ignorowanych i widzę, że coś pisze, ale nie widzę treści (jeśli chcę i kliknę, to mogę przeczytać, ale nie chcę, bo mi to ciśnienie podnosi - a ja nerwowa jestem)
@ Dlaczego: lubisz być pomocna i zawsze służysz radą, więc może napisz, czy Ty widzisz moje posty normalnie?
A co do usuwanie owłosienia, to ja mimo wszystko polecam woskowanie - na pewno bardziej bolesne, niż golenie, ale na dłużej z włoskami spokój będziecie mieć;-)
@ Dlaczego: lubisz być pomocna i zawsze służysz radą, więc może napisz, czy Ty widzisz moje posty normalnie?
A co do usuwanie owłosienia, to ja mimo wszystko polecam woskowanie - na pewno bardziej bolesne, niż golenie, ale na dłużej z włoskami spokój będziecie mieć;-)
Ostatnia edycja:
Agata_K
Fanka BB :)
dzięki za odp
czyli to średnio pomyślane jest. no ale mimo wszystko polecam opcję ignorowania dziewczynom, które również nie chcą sobie ciśnienia podnosić.
czyli to średnio pomyślane jest. no ale mimo wszystko polecam opcję ignorowania dziewczynom, które również nie chcą sobie ciśnienia podnosić.
IzaVarsovie
Fanka BB :)
urodzila eweli85, dzis rano chlopciec, 2770g, 10/10 wszyscy zdrowi i cali porod bardzo szybki a dziewczyna jeszcze mniejsza i drobniejsza niz quincy ^^ sn
poza tym to co napisalam jest naprawde dla ich dobra - zobacz jak one sie mecza - chyba 90% z was utwierdza je w przekonaniu ze cos jest nie tak.. wiec one przezywaja to jeszcze bardziej..dlatego sie zapytalam czy wy sie czujecie sobie bliskie jak przyjaciolki ktore chca sobie nawzajem pomoc czy to jest tylko kolko wzajemnej adoracji...
podkreslam po raz kolejny ze nie chcialam nikogo obrazic- ale uswiadomic tylko ze to przez co przechodza jest calkowicie normalne! i tylko od nich zalezy jak sie to wszytsko skonczy- skurczy nie zatrzymaja, paciorkowca nie wyplewia- trzeba sie wziasc w garsc bo..nie ma wyjscia no i przede wszystkim musza myslec POZYTYWNIE! dziecko w lonie przezywa kazdy smutek i stres, wiec dlaczego im funduja takie atrakcje na codzien?
serio quincy taka j. od jutra bierzecie sie w garsc!!! jestescie matkami z jajmi i nie dacie ani skurczybykom ani paciorkowcom zniszczyc tych ostatnich tygoDNI ciazy!
problem polega na tym ze ona dostala 10dni bana za obrazanie quincy i teraz niestety nie zlamala regulaminu, wiec nie moge jej zaraportowac, bo nie mam podstawy (jeszcze ktos jej ktoregos dnia podziekowal za post, wiec tym bardziej nie wiem jak mam z nia postepowac, bo czasami pisze rzeczy, ktore mozna uznac za przydatne, mimo ze jej tu nie chcemy - jest to forum otwarte).
na ta chwile trzeba poczekac az znow kogos obrazi, lub poprostu ja dodac do listy ignorowanych - najedz na nick dlaczego, kliknij, wejdz na profil i pod zdjeciem jest opcja dodaj do listy ignorowanych
alez oczywiscie rozumiem ze trzeba sie wygadac - i jestem pierwsza zeby to robic (zobaczcie moje elaboraty ze stycznia!, a teraz na zamknietym narzekam na mojego faceta non stop) ale mam to szczescie ze na forum mam mamy ktore potrafia byc szczere i mi powiedziec ze przesadzam!All me, ja tez mam problemy z goleniem.. Jade na slepo byle bylo ;p
Iza, moze podałabys nam wiecej informacji kto urodzil?, jak dziecko? itd..
Co do Twojej wypowiedzi, to pewnie masz sporo racji ale uwierz mi, sa dziewczyny ktorym wlasnie pomaga zwykle wygadanie sie i okazanie wspolczucia, a nie jeszcze dodatkowe dowalanie im.. Kazda ma inny charakter i nie wszystkim taki kubel zimnej wody dobrze zrobi. Ja jestem zdania, ze jak mam dosyc
ciagniecia tego samego tematu to po prostu sie nie udzielam i tyle.
Staramy sie sobie pomagac w taki sposob jaki potrafimy najlepiej.
poza tym to co napisalam jest naprawde dla ich dobra - zobacz jak one sie mecza - chyba 90% z was utwierdza je w przekonaniu ze cos jest nie tak.. wiec one przezywaja to jeszcze bardziej..dlatego sie zapytalam czy wy sie czujecie sobie bliskie jak przyjaciolki ktore chca sobie nawzajem pomoc czy to jest tylko kolko wzajemnej adoracji...
podkreslam po raz kolejny ze nie chcialam nikogo obrazic- ale uswiadomic tylko ze to przez co przechodza jest calkowicie normalne! i tylko od nich zalezy jak sie to wszytsko skonczy- skurczy nie zatrzymaja, paciorkowca nie wyplewia- trzeba sie wziasc w garsc bo..nie ma wyjscia no i przede wszystkim musza myslec POZYTYWNIE! dziecko w lonie przezywa kazdy smutek i stres, wiec dlaczego im funduja takie atrakcje na codzien?
serio quincy taka j. od jutra bierzecie sie w garsc!!! jestescie matkami z jajmi i nie dacie ani skurczybykom ani paciorkowcom zniszczyc tych ostatnich tygoDNI ciazy!
Iza, nie mam pojecia jak to jest z tym ignorowaniem.. Najlepiej by bylo jakby kobita nie mogla u nas sie udzielac ;/
problem polega na tym ze ona dostala 10dni bana za obrazanie quincy i teraz niestety nie zlamala regulaminu, wiec nie moge jej zaraportowac, bo nie mam podstawy (jeszcze ktos jej ktoregos dnia podziekowal za post, wiec tym bardziej nie wiem jak mam z nia postepowac, bo czasami pisze rzeczy, ktore mozna uznac za przydatne, mimo ze jej tu nie chcemy - jest to forum otwarte).
na ta chwile trzeba poczekac az znow kogos obrazi, lub poprostu ja dodac do listy ignorowanych - najedz na nick dlaczego, kliknij, wejdz na profil i pod zdjeciem jest opcja dodaj do listy ignorowanych
"poza tym to co napisalam jest naprawde dla ich dobra - zobacz jak one sie mecza - chyba 90% z was utwierdza je w przekonaniu ze cos jest nie tak.. wiec one przezywaja to jeszcze bardziej..dlatego sie zapytalam czy wy sie czujecie sobie bliskie jak przyjaciolki ktore chca sobie nawzajem pomoc czy to jest tylko kolko wzajemnej adoracji... "
O, widzę, że się zgadzamy
To ja jestem w tych dziesięciu pozostałych procentach
O, widzę, że się zgadzamy
To ja jestem w tych dziesięciu pozostałych procentach
oo to super! Gratulacje dla Eweli! Jak nie jest to dla Ciebie problem to poinformuj nas jak kolejna sierpniowka z zamknietego urodzi wiem, ze fibi miala miec cesarke wiec pewnie juz niedlugo.. Aa no i Zenia z blizniakami
Czytalam was od poczatku takze wiem jakie mialas problemy.. Ja to bym chyba z nerwow nie dala rady bo ogolnie jestem typem panikary i poczatek ciazy to jeden stres.. Ale odkad maly sie wierci to jakos jestem spokojna i mysle, ze nie ma co denerwowac sie na zapas. Co ma byc to bedzie.
Co do ”dlaczego” to jezeli ignorowanie polega na tym ze tylko ja nie bede widziec jej postow a ona moje tak to wole miec swiadomosc co za brednie wypisuje.
Czytalam was od poczatku takze wiem jakie mialas problemy.. Ja to bym chyba z nerwow nie dala rady bo ogolnie jestem typem panikary i poczatek ciazy to jeden stres.. Ale odkad maly sie wierci to jakos jestem spokojna i mysle, ze nie ma co denerwowac sie na zapas. Co ma byc to bedzie.
Co do ”dlaczego” to jezeli ignorowanie polega na tym ze tylko ja nie bede widziec jej postow a ona moje tak to wole miec swiadomosc co za brednie wypisuje.
IzaVarsovie
Fanka BB :)
i tak widzimy ze napisala tylko zeby zobaczyc co trzeba najechac na przycisk *zobacz post* ale faktycznie jak ona moze czytac nasze posty to sie mija z celem.
moze zrobmy tak - zamiast bawic sie w ankiety, to wszystkie sierpniowki ktore chca by dlaczego zostala zbanowana z naszego forum, niech podziekuja za tego posta- sprobuje napisac do adm z prosba czy cos mozna z nia zrobic - tylko musze miec jakis "dowod" ze to nie jest tylko moje widzi mi sie ok?
a co do info o dzieciaczkach to wam podkabluje jakby co
moze zrobmy tak - zamiast bawic sie w ankiety, to wszystkie sierpniowki ktore chca by dlaczego zostala zbanowana z naszego forum, niech podziekuja za tego posta- sprobuje napisac do adm z prosba czy cos mozna z nia zrobic - tylko musze miec jakis "dowod" ze to nie jest tylko moje widzi mi sie ok?
a co do info o dzieciaczkach to wam podkabluje jakby co
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Iza pewnie Cię załamię ale nie pocieszyłaś mnie za bardzo, stwierdzenie, że mam paciorkowca i trudno a tak w ogóle to poród uda się fajnie albo i nie to mam to olać nie jest dla mnie, mam w rodzinie jeden dość ciężki przypadek choroby, widzę jak Ci ludzie się męczą, ile czasu w szpitalu, ile nerwów, szarpania, kombinowania, nie ma na to wszystko kasy, nie wyobrażam sobie, fajnie, że Cię omijają pewne rzeczy, masz jakiś problem z głowy, ale widzisz sama piszesz, że kiedyś tam narzekałaś na coś a teraz na faceta na zamkniętym, też masz potrzebę wygadania się, ja też. Masz kogoś z kimś możesz live o tym co Cię dręczy pogadać? Ja nie, piszesz oszczędź faceta i mu nie gadaj. Nikomu innemu nie mam jak powiedzieć, nie znasz mojej sytuacji, powiedziała Ci kiedyś matka, że Ci życzy, żebyś zdechła z tym bękartem w brzuchu? Mnie tak, teraz jak jestem w ciąży nic jej nawet nie mówię co się dzieje bo sama powiedziała, że jej to dziecko nie obchodzi co się z nim stanie. Wiem co napiszesz, że trudno, że ona ma takie podejście i w ogóle to nic i mam się w końcu chwycić za jaja. Mój mąż ma problemy, myślisz, że po mnie to spływa? To nie są tylko jego problemy, ja też to odczuwam, jak Ci się skumuluje tyle rzeczy na raz to potem ryzyko, że Twoje dziecko będzie miało, którąś z tak okropnych chorób może człowieka dobić. No może poza Tobą. Czy mam nieszczelny worek z wodami płodowymi? Nie wiem, jak mam się tego dowiedzieć? Kiedy w pierwszej ciąży odeszły mi wody to też nie byłam pewna czy to wody czy nie bo nic ze mnie nie chlusnęło czy coś tylko delikatnie poleciało, nawet myślałam, że troche popuściłam więc nie zawsze człowiek ma pewność, że ma nieszczelny.
Aha, mam 31 lat to fakt i już mam synka ale co do pierwszej ciąży to nawet nie wiem jak przeleciała, nie miałam ani pół problemu, nic mi się nie działo, nie przyplątało, nie bolało, teraz mam kompletnie inaczej.
Właśnie mam pytanie, pisałyście kiedyś o kłuciach w pochwie, ja od 2 dni mam takie kłucia, początkowo tego nie skojarzyłam ale to chyba to, takie kłucie we wzgórku łonowym, momentami bardzo silne i zauważyłam, że mam je wtedy kiedy czuję ruchy małego, możliwe, że mnie tam jakoś kopie czy coś i dlatego takie coś czuję?
Aha, mam 31 lat to fakt i już mam synka ale co do pierwszej ciąży to nawet nie wiem jak przeleciała, nie miałam ani pół problemu, nic mi się nie działo, nie przyplątało, nie bolało, teraz mam kompletnie inaczej.
Właśnie mam pytanie, pisałyście kiedyś o kłuciach w pochwie, ja od 2 dni mam takie kłucia, początkowo tego nie skojarzyłam ale to chyba to, takie kłucie we wzgórku łonowym, momentami bardzo silne i zauważyłam, że mam je wtedy kiedy czuję ruchy małego, możliwe, że mnie tam jakoś kopie czy coś i dlatego takie coś czuję?
Ostatnia edycja:
reklama
dzien dobry
quincy, pokoj malujemy na zolto-brazowo, a mial byc czerwony, ale stwierdzilam, ze to za ciemny dla dziecka a jeszcze nie rodze;p mala cos sie nie spieszy za bardzo na ten swiat.
IzaV pogratuluj eweli, zdrówka dla mamy i synka :-) no to mamy juz pierwsza sierpniowke. teraz juz bedziemy się "sypac" :-)
taka.j ja tez mam od niedawna takie klucia, wydaje mi sie ze dziecko kopie po szyjce, albo juz probuje wcisnac sie w kanal
mnie ostatnio denerwuje, jak ludziska sie ciagle pytaja kiedy urodze, albo "jeszcze nie urodzilas?" nosz kur** jak widza mnie z brzuchem to dziwne, zebym urodzila. jak sie urodzi to bedzie. uroki mieszkania na malej wsi
quincy, pokoj malujemy na zolto-brazowo, a mial byc czerwony, ale stwierdzilam, ze to za ciemny dla dziecka a jeszcze nie rodze;p mala cos sie nie spieszy za bardzo na ten swiat.
IzaV pogratuluj eweli, zdrówka dla mamy i synka :-) no to mamy juz pierwsza sierpniowke. teraz juz bedziemy się "sypac" :-)
taka.j ja tez mam od niedawna takie klucia, wydaje mi sie ze dziecko kopie po szyjce, albo juz probuje wcisnac sie w kanal
mnie ostatnio denerwuje, jak ludziska sie ciagle pytaja kiedy urodze, albo "jeszcze nie urodzilas?" nosz kur** jak widza mnie z brzuchem to dziwne, zebym urodzila. jak sie urodzi to bedzie. uroki mieszkania na malej wsi
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 369 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 42 tys
Podziel się: