Sierpień 2013

[basia89]

Hej
Widzę, że na szczęście już się wszystko uspokoiło
Ja już wczoraj nie zaglądałam bo zrobiliśmy sobie grilla elektrycznego na balkonie ;p a później oglądałam mecz siatkówki i byłam zła bo przegrali wygrany mecz wrr..
U nas chyba dzisiaj będzie trochę chłodniej ( przynajmniej mam taką nadzieję )

Taka j., współczuje "tych" problemów.. ja nie mam pojęcia jak Ci pomóc.. na mojego męża tak zawsze kawa działa, że po zaraz leci ;P ale wiem, że kawa chyba niewskazana..

Dziewczyny zazdroszczę wam tych basenów, ogródków itd.. Moim rodzice też dzwonili z nad morzą i mają piękną pogodę.. kąpią się, opalają .. a ja tu się pocę w mieszkaniu ;P

No nic , koniec mojego narzekania.. czas zabrać się za sprzątanie mieszkania..
Miłego dnia wam życzę ;*

 

[taka j.]

Basia ja już nawet kawy próbowałam, wskazana czy nie, zaparcia mogą przynieść znacznie gorsze "efekty" niż wypicie kawy ale na mnie nie działa nic, nawet syrop laktuloza. Chyba się skuszę na te czopki i pójdę je dzisiaj kupić bo już na nic innego nie liczę. Chyba nie wywołają skurczy?

 

[doriq]

Miciurka to są ignoranci i kompletnie niewykształceni ludzie, to co u nich jest szkołą dla położnych u nas byłoby szkółką niedzielną dla akuszerek!
Mnie nawet wysłała do ginekologa na połówkowe usg, bo mój TZ ma jakąś drobną wadę serca, normalnie usg w 20 tyg robi lekarz rodzinny, albo inny przyuczony. Wykrył mi, że pępowina jest 2naczyniowa, więc jestem pod kontrolą ginekologa jeszcze, ale on to robi tylko usg, które trwa 2min dosłownie. Żadnego bad ginekologicznego!!!
Chciałam się wybrać do polskiej kliniki, bo otworzyli jedną w holandii, ale to jest 200km ode mnie, to trochę daleko, ale z tego co wiem to w Irlandii macie polskich gin.

Taka j. biedna jesteś z tym swoim problemem. Ja biorę tabletki z żelazem i to mnie czyści, bo wpieprzam wszystko, dużo czekolad i tego typu rzeczy.

 

[vinverde]

taka.j
Te czopki są bezpieczne, dawali mi je w szpitalu przy krótkiej szyjce, więc raczej by nie ryzykowali czegoś co by mogło wywołać dodatkowe skurcze

 

[taka j.]

Vinverde chyba się skuszę i skoczę po te czopki bo przecież nie mogę tyle z tym siedzieć. Dzięki!

Doriq mnie chyba właśnie żelazo zatwardza, zresztą nie wiem co, fakt pozostaje faktem. A z tą opieką to na serio porażka, zawsze mi się wydawało, że u nas jest kiepsko a się okazuje, że może być jeszcze gorzej i to w krajach wydaje się znacznie lepiej rozwiniętych.

 

[Miciur-ka]

Doriq- ja miałam usg polowkowe w szpitalu robione, tylko nic takiego nie mówiła, musiałam wszystko wyciągać od niej... :/, tak byłam kilka razy u pl prywatnie, bo musiałam się sprawdzić dla świętego spokoju, tylko 120€ za wiz. Więc też tak chodzić co chwilę to z.torbami można pójść...:/ to faktycznie masz daleko do tego gina, i jakoś tak na szybkiego to twoje sprawdzanie skoro usg 2 min :/, a zaczelas juz szkole rodzenia??

Taka j.- obyś znalazła cud środek na siebie,

U mnie dziś leje wieje zaraz zaświeci słońce a za 3 min znów leje hehe, mały mnie rano obudził czkawka hihi, nauczyłam się rozróżniać czkawke od ruchów ), pogadalam z małym sobie, slodziak malutki hihi,

Siedzę oczywiście sama w domu, t na silowni, zajoba można dostać samemu całe dnie w domu :/

 

[modlicha83]

Witam!!

taka - współczuję, ja też w pierwszej ciąży miałam ten problem po tardyferonie, leć po te czopki i ulżyj sobie!! ja mam jeszcze, przydają się pewnie po porodzie, bo wtedy też różnie może być


u nas dziś przyjemnie, chłodniej i wiaterek zawiewa, nie wiem czy jakaś burza też nie przyjdzie..


Dziewczyny jak myślicie, czy do szpitala zamiast szlafroka mogę bluzę z dresu zabrać? Ostatnio od mamy pożyczałam, to mi pół torby zajął i może raz go ubrałam...

 

[Maciejkaa]

taka j współczuję :-(
Maciurka ja też dola łapie od samotności w domu :-(
modlicha myślę ze jednak lepszy szlafrok

 

[_Ewcik_]

a ja szlafroka w ogóle nie będę brać-z synkiem jak szłam rodzić, to brałam-nie dość, że zajął pół torby, to jeszcze ani razu się nie przydał

 

[basia89]

Hejka
Mieszkanie wreszcie posprzątane, Kościół zaliczony ( chociaż powiem wam, że ja już się chyba nie nadaję na wypady, gdzie są tłumy ludzi bo jakoś źle się czuję i jest mi gorąco;/ )

Modlicha, ja mam cieniutki szlafrok.. tylko, że dostałam go w prezencie razem z koszulą, także zabiorę ale osobiście w szlafroku nigdy nie chodziłam i pewnie chodzić nie będę .. a czy w szpitalu się przyda to zobaczymy

Miciurka, współczuję, że musisz sama w domu siedzieć.. chociaż powiem Ci, że ja zawsze jestem sama do 17.00 i jakoś już się przyzwyczaiłam.. jak mąż ma urlop to czasami mnie wkurza ;P zaburza mi mój rytm dnia hahaha

Dziewczyny nie uwierzycie ;P mąż właśnie robi mi naleśniki z truskawkami !!