reklama
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
my mamy materac mieszany pół kokosu, pół pianki i się sprawdził przy szymonie, ponoc te tanie z pianki to sie wygniatają.
maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
Ja ostatnio oglądałam program gdzie fizjoterapeuta doradzał przede wszystkim twardy materacyk, żadnych poduszeczek czy jaśków do roczku, lekkie kołderki, nie śpiworki, w które dziecko może się w nocy osunąć i optymalna temperatura do snu 18-19 stopni. To był program o nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt i między innymi właśnie przegrzanie maluszka ma na to wpływ, jak i podusie, miękkie materacyki itd. Odradzał też stawianie łóżeczka w pobliżu kaloryfera i wkładanie do łóżeczka pluszaków.
Maraniko-taki materacyk jest twardy, a nie robią się w nim wygniecenia itp. A bez poduszeczki to fakt, Lili długo spała bez poduszki, a teraz ma taką płaską. Ale śpiworki? Jak jest odpowiedni rozmar to jak ma się dziecko osunąć, nie rozumiem. Lili juz bardzo długo spi w spiworku i nie ma żadnych problemów, a przynajmniej nie budzę się w nocy zastanawiając się, czy jej nie jest jej zimno,bo się odkryła,a lubię,żeby w nocy w sypialni było chłodno.
A jeszcze się chciałam wypowiedziec na temat body-bo ja zdecydowanie jestem zwolenniczką, Lilce od początku zakładałam body-po pierwsze nie zwija się, nie martwię się, czy pod śpioszkami czy innym ubrankiem nie ma pozwijanego kaftanika np, a poza tym jest jej ciepło w plecki. A z przebieraniem pieluchy nie ma żadnego problemu-rozpina się w kroku, podwija i normalnie przebiera. Także zdecydowanie za, już sobie nabyłam takie siedmiopaki body w Primarku dla Krasnoludka, bo tego dużo zużywam.
A jeszcze się chciałam wypowiedziec na temat body-bo ja zdecydowanie jestem zwolenniczką, Lilce od początku zakładałam body-po pierwsze nie zwija się, nie martwię się, czy pod śpioszkami czy innym ubrankiem nie ma pozwijanego kaftanika np, a poza tym jest jej ciepło w plecki. A z przebieraniem pieluchy nie ma żadnego problemu-rozpina się w kroku, podwija i normalnie przebiera. Także zdecydowanie za, już sobie nabyłam takie siedmiopaki body w Primarku dla Krasnoludka, bo tego dużo zużywam.
tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
ja tez jestem zwolenniczką body, mam kilka sztuk po szymonie ale sa troche "ztargane" ale zakupiłam juz kilka sztuk w lumku super bieluśkie z krótkim rękawkiem z dobrej bawełenki i w róznych rozmiarkach, bo to się znasza.
zabrałam się za dopieranie garderoby dla maluszka, poprzebierałam te po szymonie i te z darów co sie nie nadaje to do pieca na energię, a resztrę piorę (wyprasuję później - bo nie lubię prasować),
Zastanawiam się czy nie kupić dzidzi pościeli nowej bo te trzy zmiany po szymonie to sa ciągle w użyciu do przedszkola, a taka nowiusia dla maleńkiej dziewczynki to by ładnie na początek w sypialni wyglądała
zabrałam się za dopieranie garderoby dla maluszka, poprzebierałam te po szymonie i te z darów co sie nie nadaje to do pieca na energię, a resztrę piorę (wyprasuję później - bo nie lubię prasować),
Zastanawiam się czy nie kupić dzidzi pościeli nowej bo te trzy zmiany po szymonie to sa ciągle w użyciu do przedszkola, a taka nowiusia dla maleńkiej dziewczynki to by ładnie na początek w sypialni wyglądała
Atruviell
Wrześniowe mamy'07
Ja muszę zainwestować w nowe łóżeczko, bo Kuba ze swojego jeszcze korzysta, tyle że już w formie tapczaniku (jego łóżeczko miało możliwość przerobienia). Kupię zwykłe standardowe 120x60 z wyjmowanymi szczebelkami, bo jak już Kuba podrośnie a jego malutki brat/siostra wyrosną z łóżeczka to chyba fundniemy im łóżko piętrowe
Materac najlepszy z jednej strony piankowy a z drugiej - kokosowy. Już dwa lata Kubi na nim śpi i jeszcze żadnego wgniecenia nie ma (od urodzenia dziecko układa się na tej twardszej stronie). Od urodzenia spał na takiej bardzo płaskiej poduszce i nic się złego nie działo. Długo przykrywałam go zwykłym kocykiem albo rozłożonym rożkiem i też było OK. Dopiero po kilku miesiącach (w zimie) zaczęłam go przykrywać kołderką.
Oczywiście pościel też muszę dokupić, bo Kuba ze swojej ciągle korzysta, a poza tym jego łóżeczko ma rozmiar 140x70, a teraz nie chcę kupować takiego dużego łóżeczka, bo mam problem z miejscem w mieszkanku.
Na pewno kupię nowy przewijak na łóżeczko, bo Kubuś swój już zdewastował ale korzystał z niego rok z okładem (a raczej ja z niego korzystałam w celu przewinięcia, ubrania, wysuszenia po kąpieli itp.) Przy ograniczonej powierzchni mojego mieszkania był to zbawczy wynalazek i zawsze wszystko miałam pod ręką.
Jeśli chodzi o body to też uważam, że są bardzo wygodne, ale w pierwszych dniach życia Kuby, kiedy jeszcze był kikut pępowiny, to kaftaniki bardziej zdawały egzamin (łatwy dostęp, możliwość wietrzenia, mniejsze narażenie na zabrudzenie trudną a wręcz niemożliwą do sprania piochtaniną, czy też fioletem). Jak tylko kikut się zagoił to oczywiście do łask wróciły body i królują po dziś dzień w garderobie synka.
Maraniko - masz rację, żadnych pluszaków, jaśków, tasiemek w łóżeczku noworodka czy niemowlaczka być nie powinno. Śpiworki dla maluszków... hmm... Nawet nie zastanawiałam się nad możliwością osunięcia się dziecka i podduszenia... Co prawda pierwszy śpiworek zastosowałam u Kuby, gdy miał 6 m-cy ale nigdy niczego takiego nie zaobserwowałam. Choć śpiworek był kupiony dużo na wyrost (rozmiar 98), przed osunięciem chroniły ramiona wsunięte w ramiączka. Chyba gorsze są ciężkie kołderki, które mogą się wsunąć na główkę i dziecko nie będzie samo w stanie się wydostać. Dlatego nie ważne czym się przykryje, byleby było to lekkie i przewiewne. Tak myślę. Poza tym zespół nagłej śmierci noworodków zależy od wielu czynników, a głównym powodem jest podobno bezdech u maluszków. Za niebezpieczny uznaje się bezdech trwający dłużej niż 21 sekund. Są dzieci do niego predysponowane, np. wcześniaki, dzieci mam palących w ciąży itp. Niewiele więcej wiadomo o nagłej śmierci noworodków, dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność.
Materac najlepszy z jednej strony piankowy a z drugiej - kokosowy. Już dwa lata Kubi na nim śpi i jeszcze żadnego wgniecenia nie ma (od urodzenia dziecko układa się na tej twardszej stronie). Od urodzenia spał na takiej bardzo płaskiej poduszce i nic się złego nie działo. Długo przykrywałam go zwykłym kocykiem albo rozłożonym rożkiem i też było OK. Dopiero po kilku miesiącach (w zimie) zaczęłam go przykrywać kołderką.
Oczywiście pościel też muszę dokupić, bo Kuba ze swojej ciągle korzysta, a poza tym jego łóżeczko ma rozmiar 140x70, a teraz nie chcę kupować takiego dużego łóżeczka, bo mam problem z miejscem w mieszkanku.
Na pewno kupię nowy przewijak na łóżeczko, bo Kubuś swój już zdewastował ale korzystał z niego rok z okładem (a raczej ja z niego korzystałam w celu przewinięcia, ubrania, wysuszenia po kąpieli itp.) Przy ograniczonej powierzchni mojego mieszkania był to zbawczy wynalazek i zawsze wszystko miałam pod ręką.
Jeśli chodzi o body to też uważam, że są bardzo wygodne, ale w pierwszych dniach życia Kuby, kiedy jeszcze był kikut pępowiny, to kaftaniki bardziej zdawały egzamin (łatwy dostęp, możliwość wietrzenia, mniejsze narażenie na zabrudzenie trudną a wręcz niemożliwą do sprania piochtaniną, czy też fioletem). Jak tylko kikut się zagoił to oczywiście do łask wróciły body i królują po dziś dzień w garderobie synka.
Maraniko - masz rację, żadnych pluszaków, jaśków, tasiemek w łóżeczku noworodka czy niemowlaczka być nie powinno. Śpiworki dla maluszków... hmm... Nawet nie zastanawiałam się nad możliwością osunięcia się dziecka i podduszenia... Co prawda pierwszy śpiworek zastosowałam u Kuby, gdy miał 6 m-cy ale nigdy niczego takiego nie zaobserwowałam. Choć śpiworek był kupiony dużo na wyrost (rozmiar 98), przed osunięciem chroniły ramiona wsunięte w ramiączka. Chyba gorsze są ciężkie kołderki, które mogą się wsunąć na główkę i dziecko nie będzie samo w stanie się wydostać. Dlatego nie ważne czym się przykryje, byleby było to lekkie i przewiewne. Tak myślę. Poza tym zespół nagłej śmierci noworodków zależy od wielu czynników, a głównym powodem jest podobno bezdech u maluszków. Za niebezpieczny uznaje się bezdech trwający dłużej niż 21 sekund. Są dzieci do niego predysponowane, np. wcześniaki, dzieci mam palących w ciąży itp. Niewiele więcej wiadomo o nagłej śmierci noworodków, dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność.
maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
No wszystko się zgadza dziewczyny poza tym, że nie są to moje rady;-) tylko lekarza zasłyszane w programie dla przyszłych rodziców. A co do śpiworków to nie tylko fakt osunięcia (to chyba gdy jest źle dobrany rozmiar jak zauważyła Aina), ale właśnie przede wszystkim przegrzania w takim śpiworku prowadzącego do nagłej śmierci łóżeczkowej. Dlatego ten akurat sugerował kołderkę, bo dziecko rozkopując się np. nie robi tego bo ma taki odruch a dlatego, że jest mu za gorąco i w ten sposób reguluje temperaturę. Więc tak jak któraś z Was pisze, kołderka nie powinna być ciężka, tylko lekka, aby malec mógł się z niej łatwiej wydostać w razie nakrycia główki. No i słusznie jak pisze Atruviell niewiele wiadomo jeszcze o nagłej śmierci noworodków choć na pewno jest pewna grupa maluszków bardziej na nią narażona i są to właśnie wcześniaki, dzieci mam palących bądź pijących, dzieci w domów gdzie pali się papierosy (nawet osoby postronne) i jeszcze kilka innych, ale już nie pamiętam dokładnie. Zapamiętałam za to jeszcze jedną rzecz, że najwięcej przypadków odnotowuje się w okresie od 2-6 miesiąca i w tym właśnie okresie dzieci są na nią najbardziej narażone.
reklama
KamilaC
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2007
- Postów
- 219
Ja znalazłam w necie taką wyprawkę. Jako że jestem zielona to może doświadczone mamy rzuca okiem na wyprawkę i podzielą się z nami swoim doświadczeniem?
WYPRAWKA DLA NIEMOWLAKA:
• 5 sztuk kaftaników z długimi rękawami (wiązanych z boku)
• 5 sztuk body zapinanych na zatrzaski z boku
• 4 bawełniane pajacyki
• 2 cieplejsze pajacyki
• 4 bawełniane koszulki bez rękawków (do zakładania pod pajacyki)
• 5 par śpioszków
• 3 - 4 pary skarpetek bawełnianych
• 2 ciepłe bluzy lub sweterki zapinane z przodu
• 2 cienkie czapeczki bawełniane zawiązywane pod brodą
•
gruba czapka, szaliczek i rękawiczki
• kombinezon – śpiwór (dla dziecka urodzonego w chłodniejszych miesiącach)
•
rękawiczki „niedrapki”
Kosmetyki i artykuły higieniczne
• mydło lub płyn do kąpieli
• myjka
• oliwka pielęgnacyjna
• krem na odparzenia
• zasypka
• miękka szczoteczka do włosków
• nożyczki do obcinania paznokci z zaokrąglonymi końcami
• płatki kosmetyczne (przydatne do obmywania twarzy dziecka i okolic oczu)
• miseczka na wodę do obmywania twarzy malucha
• patyczki do uszu (specjalne dla dzieci)
• gumowa gruszka do oczyszczania noska
• proszek do prania przeznaczony dla niemowląt
• chusteczki pielęgnacyjne nawilżone
• sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska
• termometr do mierzenia temperatury dziecka oraz temperatury wody
• wkładki laktacyjne dla mamy
•
wanienka+gąbka ultwiająca kąpiel
•okrycie kąpielowe
• 2 ręczniki kąpielowe
• stelaż do wanienki
• termometr do sprawdzania temperatury wody
•
pieluchy tetrowe (ilość zależna od tego, jakich pieluch będziesz
•
pieluchy tetrowe kolorowe
• pieluszki jednorazowe
• 2-3 pieluchy flanelowe
• fotelik samochodowy 0-13 kg lub 0-18 kg z wkładem dla niemowlaka
• łóżeczko
• nadstawka do przewijania długa, krótka lub mata na komodę
•
materacyk kokosowo-gryczany
• kołderka, poduszka (wybierz takie, które można prać w pralce)
• 2-3 zmiany bawełnianej pościeli i 3-4 prześcieradła
• kocyk
• rożek usztywniany kokosem lub miękki
• 1-2 butelki i smoczki w razie konieczności wprowadzenia
• 3-4 śliniaczki
• podgrzewacz do butelek
• termos do butelek
• szczotka do mycia butelek
•
smoczek uspokajacy, jeśli chcesz go wprowadzić do użytku
•
laktator (dla mamy)
• biustonosz (dla mamy) ułatwiający naturalne karmienie
• elektroniczna niania
•sterylizator do butelek
•torba na akcesoria
•plastikowa mata do przewijania dziecka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 30
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 7 tys
G
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: