reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wielodzietne matki

Ja mam 5 dzieci:) uważam, że to trzeba lubić taki styl życia. U nas na początku nie było w planach aż tyle dzieci. Myślałam, że będzie 2 :) akurat była parka, ale jakoś zachcialo nam się trzeciego dziecka:) trzecie dało w kość, ale z perspektywy czasu myślę, ze też różnica wieku zrobiła swoje bo gdy urodziło się trzecie dziecko to starsze miały 2 i 4 lata a tu jeszcze noworodek doszedł.. i choroby z przedszkola nas dobijały.

Gdy trzeci miał dwa lata zaczęłam myśleć o kolejnym;) bo zaczęliśmy szukać domu. A później jeszcze kolejne ale tu zaznaczę, że zrezygnowaliśmy zupełnie z placówek, dzieci są w edukacji domowej, ja nie pracuję. Najstarszy ma prawie 11 lat nigdy w szkole nie był. Najmłodsza ma 9mscy, dzieci mam równo co 2 i 3 lata co do miesiąca ;)

Aktualnie z nami śpi córka 3,5 roku i 9 miesięczna.

My wybraliśmy taki model , styl życia i jest nam z nim bardzo dobrze. Gdybym musiała pracować to myślę , że na 2 dzieci byśmy zakończyli :)

Wiadomo, że dzieci to koszta, większe mieszkanie,czy dom później auto. Musieliśmy zmienić samochód na większy.

Dlatego uważam, że to trzeba lubić, to bycie z dziećmi, przy dzieciach i nie traktować tego jako karę :)
Zastanawia mnie jedno : skoro dzieci nie chodzą do placówek, to w jaki sposób poznają znajomych? Zazwyczaj te pierwsze przyjaźnie związywało się w szkole...
 
reklama
Hehe „ulubiony” temat ludzi w ED , socjalizacja 😉 nie tylko odbywa się w szkole zresztą jaka ona tam jest to każdy wie 😉 dzieci mają znajomych z np zajęć dodatkowych , my jesteśmy bardzo gościnni i ilość znajomych jaka nas odwiedza jest naprawdę spora 😊 i ludzie myślą że taki styl życia to rzadkość a jest kilka rodzin koło nas które żyją w ten sam sposób 😊 i oczywiście z nimi też się widujemy, dzieci się znają , najstarszy już może sam wychodzić więc się spotykają a mają na to sporo czasu a nie 5 min na przerwie z telefonem 😉 moje dzieci mają wybór i zawsze im powtarzam że mogą iść do szkoły jeśli zechcą, póki co nie skorzystały 😉 myślę że znajomi ze szkół stacjonarnych pomagają w tym bo każdy z którym mamy kontakt chciałby z tej szkoły uciec niestety.. system edukacji leży na każdym polu w Polsce niestety również ta słynna „socjalizacja” pozostawia wiele do życzenia..
To jest moje zdanie i moje spostrzeżenia , oczywiście każdy ma prawo żyć po swojemu i podejmuje swoje decyzje, najważniejsze żeby żyło nam się dobrze ☺️
 
Hehe „ulubiony” temat ludzi w ED , socjalizacja 😉 nie tylko odbywa się w szkole zresztą jaka ona tam jest to każdy wie 😉 dzieci mają znajomych z np zajęć dodatkowych , my jesteśmy bardzo gościnni i ilość znajomych jaka nas odwiedza jest naprawdę spora 😊 i ludzie myślą że taki styl życia to rzadkość a jest kilka rodzin koło nas które żyją w ten sam sposób 😊 i oczywiście z nimi też się widujemy, dzieci się znają , najstarszy już może sam wychodzić więc się spotykają a mają na to sporo czasu a nie 5 min na przerwie z telefonem 😉 moje dzieci mają wybór i zawsze im powtarzam że mogą iść do szkoły jeśli zechcą, póki co nie skorzystały 😉 myślę że znajomi ze szkół stacjonarnych pomagają w tym bo każdy z którym mamy kontakt chciałby z tej szkoły uciec niestety.. system edukacji leży na każdym polu w Polsce niestety również ta słynna „socjalizacja” pozostawia wiele do życzenia..
To jest moje zdanie i moje spostrzeżenia , oczywiście każdy ma prawo żyć po swojemu i podejmuje swoje decyzje, najważniejsze żeby żyło nam się dobrze ☺️
Zazdroszczę i podziwiam 🥰 Marzy mi się ed ale nie wiem czy podołam. Mimo, że mam teraz 1 dziecko, czuję się przeciążona obowiązkami 😓
 
@Sanderson oczywiście że dasz radę😊 tez się bałam ,ale w szkole przyjaznej (tojest konieczne!) jest rewelacyjnie, we wszystkim pomagają, jeslijest problem z jakimś przedmiotem to często można się umówić z nauczycielem nawet online i wytłumaczy , egzaminy przyjazne na których nauczyciel wydobywa z dziecka to co umie i co wie, czym może się podzielić a nie na zasadzie „udowodnię Ci że nie umiesz bo nie chodzisz do szkoły” 😉 wbrew pozorom jest mi duuuuuzo duuuuzo lżej niż gdyby dzieci były w placówkach :) wieczne lekcje, wożenie, gonienie do nauki bo sprawdziany, budzenie rano itd,
Sąsiad który się buduje obok nas ostatnio właśnie zagadał i mówiłam że my jesteśmy w ED i skomentował „ooo to wy jesteście naprawdę wolni” i miał rację ☺️ właśnie tak się czujemy :)
 
Witajcie kochane!

A ja przychodze z takim tematem. Ostatnio rozmawiam bardzo duzo z moimi znajomymi/kuzynkami na temat wielodzietnosci.
Jedna mowi, ze super, ze fajnie ze jest tyle dzieciaczków, a druga mówi ze juz nie - szanuje.
Ja zawsze siebie wyobrazalam matkę 4dzieci, nie wiem dlaczego. Moze dlatego, ze pochodze z duzej rodziny.
Teraz jestem matka 2 dzieci, ale jednak bede chciała w przyezlosci sie postarac o te 3 :D
A tak z ciekawosci.. jak sobie radzicie, co przeważyło na to zeby miec jednak 4 dzieci? ;)

Bo od jednej znajomej uslyszalam, ze jak juz urodziła 3 to jej bylo juz bez roznicy czy 3 czy 4. 😈 a ja jak pomysle sobie o 4 to jednak dla mnie jest spora roznica 😅
To ja się przywitam, aktualnie 4 ciąża z terminem na grudzień. W domu prawie 6-latek, 3,5-latka, prawie 2-latka ;)

Aaaa dodam, że porody mam bardzo szybkie (jedno się urodziło na IP) , ciążę znoszę bardzo dobrze , jedynie rodzę małe dzieci (4 z hipotrofią, jedno z dobrą wagą -3kg). Ale taka moja uroda, mam 160cm i ważę 51kg..
U mnie też szybkie porody. Ostatni ledwo karetka mnie dowiozła, urodziłam bez oficjalnego przyjęcia do szpitala, papiery podpisywałam po porodzie😅 boję się co będzie z 4...
 
To ja się przywitam, aktualnie 4 ciąża z terminem na grudzień. W domu prawie 6-latek, 3,5-latka, prawie 2-latka ;)


U mnie też szybkie porody. Ostatni ledwo karetka mnie dowiozła, urodziłam bez oficjalnego przyjęcia do szpitala, papiery podpisywałam po porodzie😅 boję się co będzie z 4...

A nie myślałaś w takim razie o porodzie w domu?
 
reklama
Do góry